Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 62,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • reni1980

    12540

  • Magda_lena85

    8634

  • Mmelisa

    5802

  • fajna kobieta

    4529

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ja tam nie wiem, od zawsze wiedziałam że chcę mieć 3, mąż też che. Mam nadzieję, że się spełni a jak nie to i z 2 będę szczęśliwa. Pieluch nigdy się nie bałam, nocki zarwane mnie nie przerażają - w sumie teraz są gorsze niż kiedy mały się urodził. W zasadzie małe dzieci - mały kłopot....:D

 

Znam jedną parę, która chce poprzestać na jednym dziecku (facet nie chce więcej).

 

A tu dalej o dzieciach. Eh...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My zawsze chcieliśmy mieć jedno!

Niewykluczone, że tak zostanie :yes:. Przez moment miałam plan na drugie, a nawet trzecie, ale młody zaczął ząbkować :bash:. A mąż w ogóle nie chce słyszeć o porodzie :mad:.

Też mnie dobija, że wszyscy nam tłumaczą, dlaczego jedno dziecko to zły pomysł :bash:. A czy ktoś wychowa za nas to drugie? No właśnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie, jakbym nie byłą pewna czego chcę albo byłą pewna że chcę jedno to nigdy bym się nie zdecydowała na kolejne :no: wbrew sobie.

 

Tylko że ja muszę mieć córkę :yes: ;).

I tu się pojawia konflikt interesów ;).

 

Zgodziłam się na jedno, pod warunkiem, że to będzie dziewczynka :lol2:, ale mąż nie trzymał się moich obliczeń, oj nie :no:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nam było obojętne :) .

 

No jak chcesz mieć trójkę - to tak. Ja zawsze chciałam mieć córę. Mam się już nigdy nie bawić kucykami Pony czy Barbie? :o :bash:

Z kim ja będę oglądała mojego "Dzwoneczka"? :o

 

yokasta, chciałabyś mieć trzech chłopaków? Mnie przerażają zabawy samochodami czy oglądanie piłki nożnej :sick:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilona, mogłabym mieć 3 synów :). Cieszyłabym się z córki bo to jakaś odmiana ale mam dwie małe dziewczynki w rodzinie i z nimi się mogę pobawić. Piłkę nożną akurat lubię i mecze oglądać :yes: nie mogę się doczekać aż małemu kolejkę wyjmiemy i resoraki :).

 

Statystycznie szanse są pół na pół :).

 

Dzwoneczka możesz oglądać z Robertem :). Tak jak z córką można obejrzeć Auta :D.

Edytowane przez yokasta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie w mojej rodzinie, zdominowanej przez mężczyzn (ja mam 4 braci, a ja i moich 3 braci w sumie mamy biologicznie 8 synów i 2 córki, 4 brat dużo młodszy)

więc jakby nie patrzeć, to nie wychodzi 50% :p

 

Ja mówiłam o sobie, nie o wszystkich ;). Patrząc na mężczyzn od strony męża :yes:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z synem to problem dzwoneczka oglądać?

mi się zdarza :lol2::rotfl:

 

Mówisz, że jest nadzieja na "Dzwoneczka"? :rotfl:

 

yokasta, widzisz, ja zawsze byłam mega dziewczęca. Nic ze świata chłopców mnie nie bawi :no:. Resoraki? Żołnierze? :o Kolejka? Ok, tylko jeśli przewieziemy w niej jakąś lalę (a najpierw będziemy się bawić w dom i strojenie jej ;)). "Auta"? :no: Próbowałam - jedyna baja nie do przebrnięcia dla mnie. Mecze? :sick:

 

Jak widzę młodego książki (większość odziedziczona po starszym kuzynie), to serce mnie boli, że nie ma nic o księżniczkach :(.

 

W sklepie najpierw idę do działu z ubrankami dla dziewczynek, dopiero potem - z żalem - skręcam na dział chłopców, ale tam nigdy niczego ładnego nie ma :no:.

Edytowane przez Ilona Agata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilona, a mnie obrzydzają różowe cekinowe rzeczy w większości dla dziewczynek :D lubię ogrodniczki i koszule w kratę :o to rozumiem, że chciałaś mieć córeczkę, uwielbiam bajkę Auta :rotfl:. Z mężem mamy zdjęcia z meczów (oglądanych w domu) oj się działo, oflagowani cali :rotfl:. To dlatego mnie nie przeraża, nie wiedziałam że Ty taka dziewczęca :). Ja odwrotnie, zdarte kolana i z chłopakami lepsza zabawa chociaż i w gumę się skakało (kiedyś guma to było określenie czegoś innego niż teraz :lol2:).

 

Też poczytam później :yes:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilona, a mnie obrzydzają różowe cekinowe rzeczy w większości dla dziewczynek :D lubię ogrodniczki i koszule w kratę :o to rozumiem, że chciałaś mieć córeczkę, uwielbiam bajkę Auta :rotfl:. Z mężem mamy zdjęcia z meczów (oglądanych w domu) oj się działo, oflagowani cali :rotfl:. To dlatego mnie nie przeraża, nie wiedziałam że Ty taka dziewczęca :). Ja odwrotnie, zdarte kolana i z chłopakami lepsza zabawa chociaż i w gumę się skakało (kiedyś guma to było określenie czegoś innego niż teraz :lol2:).

 

Też poczytam później :yes:.

 

A kto powiedział, że dziewczynka musi być na różowo lub w cekinach? Śliczne ciuchy dla dziewczynek są w Benettonie :yes:. Kolory ziemi, naturalne materiały :yes:.

 

No tak, ja nigdy nie miałam zdartych kolan :o. Byłam tą dziewczynką, która grzecznie siedziała i naciągała spódniczkę z falbankami na kolana ;). Chodziłam na tańce, godzinami oglądałam spineczki, przymierzałam buty mamy. Nigdy w swoim całym życiu nie bawiłam się samochodem (mimo, że mam starszego brata!), nigdy też nie obejrzałam nawet pięciu minut meczu - i chyba nikt mnie do tego nie zmusi :(.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kto powiedział, że dziewczynka musi być na różowo lub w cekinach? Śliczne ciuchy dla dziewczynek są w Benettonie :yes:. Kolory ziemi, naturalne materiały :yes:.

 

No tak, ja nigdy nie miałam zdartych kolan :o. Byłam tą dziewczynką, która grzecznie siedziała i naciągała spódniczkę z falbankami na kolana ;). Chodziłam na tańce, godzinami oglądałam spineczki, przymierzałam buty mamy. Nigdy w swoim całym życiu nie bawiłam się samochodem (mimo, że mam starszego brata!), nigdy też nie obejrzałam nawet pięciu minut meczu - i chyba nikt mnie do tego nie zmusi :(.

 

prawdziwa dama z Ciebie!

 

 

y

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilona, nie chce mi się każdego zdania tak rozwijać, myślałam że wiadomo o co chodzi;). Napisałam co mnie obrzydza a nie, że dziewczynka musi być tak ubrana. W 90% sklepów na dziale dziewczęcym jest różowy i cekiny, nawet tam nie zaglądam. W Benettonie nie byłam od....nigdy :D. Chociaż na dobrą sprawę wkurza mnie nadmiar a ogólnie do różu nic nie mam :no:.

 

Dla chłopaków też są fajne ciuchy :). Tylko mniej niestety.

Edytowane przez yokasta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...