jjana 30.01.2014 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2014 Reni, Magda, dlaczego macie te wyrzuty? Nie rozumiem. Wydaję tyle na ile mnie stać i już. Chcę kieckę za 300 zł, stać mnie - to kupuję. I to mówię ja - która w styczniu wydała na siebie 40 zł na sweterek w H&M Naprawdę nie widzę problemu. Komu mam się tłumaczyć? Chyba tylko bankowi, gdyby zabrakło mi na ratę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 30.01.2014 12:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2014 może mężowi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 30.01.2014 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2014 Nie wiem czy jakieś filmomaniaczki tu są, ale w piątek o 20:20 na TVP kuptura zajebisty film leci, animowany, wstrzasający, "Grobowiec świetlików". Baaardzo polecam.A w sobotę - o alkoholixmie i samotności kobiet - też cięzki - http://www.tvp.pl/kultura/propozycje/3-x-sass-tylko-strach/4840842 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
annNS2 30.01.2014 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2014 a ja wlasnie kolejne buty kupilam tym razem dla meza http://shopeu.ecco.com/pl/pl/ecco/ecco-birmingham_931138/1782526?navId=220 tylko ze za 330pln Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 30.01.2014 12:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2014 wiecie co ale ja wcale nie uwazam abym duzo kupiła, dopiero jak widzę kwotę to OMG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jjana 30.01.2014 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2014 Mężowi nie muszę Wie ile zarabiam i ile wydaję- nie tłumaczę się, tylko po prostu mówię. Potrafiłam pojechać z koleżanką na zakupy i wydać 700 złotych. Stać mnie i tyle Gdybym musiała na coś oszczędzać, to bym oszczędzała. Zresztą, w tej chwili tak mam. Niestety, staję się coraz większą sknerą i nie wydaję na siebie tyle. Chociaż na córkę wydaję więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
annNS2 30.01.2014 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2014 Nie wiem czy jakieś filmomaniaczki tu są, ale w piątek o 20:20 na TVP kuptura zajebisty film leci, animowany, wstrzasający, "Grobowiec świetlików". Baaardzo polecam. A w sobotę - o alkoholixmie i samotności kobiet - też cięzki - http://www.tvp.pl/kultura/propozycje/3-x-sass-tylko-strach/4840842 ja jestem, jaaa! w so (po wizycie we wro) nie zamierzam wlaczac tv - idziemy sie zresetowac na miasto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 30.01.2014 12:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2014 nałóg nie występuje wtedy, kiedy się przepija/przegrzewa/wydaje etc dużo pieniędzy, ale wtedy, kiedy bez kupowania/picia/grzania etc. cięzko nam żyć i nie mozemy z tego zrezygnować . Więc nie o kwoty tu chodzi reni - nie smutaj się . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
annNS2 30.01.2014 12:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2014 to ja odwrotnie, nigdy mnie nie bylo stac na szastanie kasa (teraz tez nie, ale jak sie oszczedza i z grubsza planuje wydatki to potem mozna 'poszalec') Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 30.01.2014 12:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2014 JA dzisiaj idę na "łowcę głów" - norweski, leci u nas w mdk-u za freee Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 30.01.2014 12:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2014 (edytowane) wiecie co ale ja wcale nie uwazam abym duzo kupiła, dopiero jak widzę kwotę to OMG Ja kiedyś nie zdawałam sobie sprawy, ile wydaję na ciuchy. Raz z ciekawości usiadłam z notesikiem i kalkulatorem przed komputerem (kontem) i podliczyłam. Od tego czasu trochę ograniczam i w sumie nie czuję, żebym miała mniej ciuchów. Na pewno nie czuję się z tym gorzej . Edytowane 4 Kwietnia 2014 przez Ilona Agata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 30.01.2014 12:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2014 ann - my dopiero zaczeliśmy planowac wydatki , a oszczedzania się uczę . Moze masz jakieś dobre rady dla kolezanki ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fajna kobieta 30.01.2014 12:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2014 Potrzeba: 1,5kg sera ,1/2 kostki masła lub margaryny, 2 budynie smietankowe,6 jaj,2 szklanki cukru( ja daje cukier puder),rodzynki.Wykonanie: rodzynki sparzyć ,masło wyjąc wcześniej z lodówki żeby zmieklo w temperaturze pokojowej.Do sera dodać masło cukier budynie i żółtka .Zmiksowac.W międzyczasie ubić białka.Polaczyc wszystko razem dodając rodzynki.Przelozyc do formy natłuszczonej i wysyłanej bułka tarta.Piec około 1h w tem.200stopni.Zawsze sie udaje!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 30.01.2014 12:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2014 Więc nie o kwoty tu chodzi reni - nie smutaj się . wiem ale taką kwotę niektórzy zarabiają a ja wydałam na ciuchy tylko dla siebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 30.01.2014 12:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2014 no, ja się staram tyle wydawać na jedzenie i środki czystości i... na bezynę - na miesiąc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 30.01.2014 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2014 ehhh życie Laski życieale okres wyprzedaży nas usprawiedliwa - luty będzie już normalny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jjana 30.01.2014 12:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2014 Ja zazdroszczę tylko tym,którzy dostali mieszkanie/dom/działkę od rodziców. Gdybym coś takiego dostała, to naprawdę mogłabym sobie spokojnie żyć. I nie liczyć zbytnio wydatków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 30.01.2014 12:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2014 a wartość ciuchów przed przeceną 2660, po przecenie 1400, chyba nieźle:lol2::lol2::lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 30.01.2014 12:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2014 Ja zazdroszczę tylko tym,którzy dostali mieszkanie/dom/działkę od rodziców. Gdybym coś takiego dostała, to naprawdę mogłabym sobie spokojnie żyć. I nie liczyć zbytnio wydatków. Wtedy odkładałabyś, żeby dać to samo swoim dzieciom. Chyba... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 30.01.2014 12:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2014 no, ja się staram tyle wydawać na jedzenie i środki czystości i... na bezynę - na miesiąc to nie wiele, ja na jedzenie wydaję około 1800 - 2000 tyś, paliwo około 400 zł, tylko mój samochód, bo męża nie liczę to koszty firmy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.