yokasta 04.02.2014 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2014 Biznes? Jeszcze nie, mąż mi w prezencie zamówił metki więc je wszywam jak już coś tworzę . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 04.02.2014 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2014 (edytowane) T-shirty, spodnie - no nie wiem, nie mam takich oporów . No kto to mógł dotykać? Osoba z wszami? Tak długo nie przeżyją . A czy ktoś mierzy w sklepie ubrania dla dzieci? Bodziaki? Nie, więc niczego nie zostawia. Jeśli tak się boicie, to nie możecie mierzyć w sklepie. Już tam można się zarazić . W restauracji różni ludzie siedzą obok lub na naszym miejscu przed nami. Kto wie, jak w kuchni wymyli sztućce? Czy kucharz dba o higienę osobistą? Tramwaj, basen - zakazane. Serio. Nie znasz dnia ani godziny . W sklepie spożywczym też nie wiadomo, kto dotknął chleba/warzyw/owoców. Nie każdy bierze przez foliówkę. Edytowane 4 Lutego 2014 przez Ilona Agata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 04.02.2014 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2014 Ilona ale ktoś je szyje, przypłyną wielkim statkiem z chin, chińczyk te body pakuje, w sklepie psikają żeby nie było pogięte i żeby nie spleśniało no 100 rzeczy. Ale ok - ja dalej będę prała:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 04.02.2014 10:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2014 ale piekną lampę widzę na westing i tania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 04.02.2014 10:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2014 Ilona, ale my (przynajmniej ja) piszemy o chemii, którą nasącza się ubrania do transportu. Nie chodzi mi o to, że ktoś przed dzieckiem mierzy ubrania. Moim zdaniem producent nie bez powodu zabezpiecza się informacją o praniu przed użyciem . Koszulki? Też nie mam oporów w ogóle dla siebie nie mam, no oprócz bielizny. A propos dowiedziałam się, że buty dla dzieci w sklepie CCC przyjeżdżają spleśniałe właśnie i w Polsce są czyszczone i malowane. Nie są odgrzybiane! I to pewna informacja . My planujemy buty w Zdrowej Stópce kupić, ale na pewno dużo osób kupuje je właśnie tam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
annNS2 04.02.2014 10:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2014 T-shirty, spodnie - no nie wiem, nie mam takich oporów . No kto to mógł dotykać? Osoba z wszami? Tak długo nie przeżyją . A czy ktoś mierzy w sklepie ubrania dla dzieci? Bodziaki? Nie, więc niczego nie zostawia. Jeśli tak się boicie, to nie możecie mierzyć w sklepie. Już tam można się zarazić . W restauracji różni ludzie siedzą obok lub na naszym miejscu przed nami. Kto wie, jak w kuchni wymyli sztućce? Czy kucharz dba o higienę osobistą? Tramwaj, basen - zakazane. Serio. Nie znasz dnia ani godziny . W sklepie spożywczym też nie wiadomo, kto dotknął chleba/warzyw/owoców. Nie każdy bierze przez foliówkę. ilona - wyluzuj i nie przesadzaj to owocow i warzyw tez nie myjesz przed spozyciem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 04.02.2014 10:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2014 mirela ja nie krawcowa ale da się wszystko zrobić, byle dobra krawcowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 04.02.2014 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2014 A co do sztućców, wcale nie najgorszy pomysł nosić do restauracji swoje . Mirela, sorry zapomniałam napisać, z lycrą ciężko będzie jeśli chciałabyś to sama robić, ale krawcowa z overlockiem sobie poradzi . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 04.02.2014 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2014 Ilona, ale my (przynajmniej ja) piszemy o chemii, którą nasącza się ubrania do transportu. Nie chodzi mi o to, że ktoś przed dzieckiem mierzy ubrania.. dokładnie o to chodzi - i o to gdzie są produkowane. Mirela - ze mnie krawca żadna ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 04.02.2014 10:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2014 hmm a buty też pierzecie, też są pryskane i nosimy na gołą stopę owoce myjemy ale chleba czy bułek juz nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 04.02.2014 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2014 hmm a buty też pierzecie, też są pryskane i nosimy na gołą stopę No co Ty Reni, nie odkażasz butów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 04.02.2014 10:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2014 No co Ty Reni, nie odkażasz butów? a ty odkażasz? bo ja nie:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 04.02.2014 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2014 Sa pryskane albo i nie, widzialyscie co napisalam o ccc ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 04.02.2014 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2014 Reni na gołą stopę jakie nosisz? klapki, sandałyi przecież na gołą stopę w sklepie się nie mierzy - przynajmniej tam gdzie jak kupuję.No i stopa to nie tyłek albo szyja. Yoka widziałam - wiem, ze w HM z ubraniami mieli tez z tym problem.Ja młodemu do butów wolę dopłacić i miec spokój..a już po kimś to w ogóle NIE. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 04.02.2014 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2014 Zabawki/misie też wszystkie najpierw trafiają do odkażenia? A książki? Mój mały je książki . Mam je prać? Luz, żyje, w CCC nie mam zamiaru kupować (sama bym tego na stopę nie ubrała, raczej ze względu na słabe wyprofilowanie, niewygodę i jakość). Ogólnie zwracam uwagę, żeby były naturalne materiały, zwłaszcza te blisko ciała (bawełna organiczna bez barwników), jak najmniej chemii, itp. Sweterki robi babcia, nikt z Chin nie dotyka . Pościel, ręczniki, tetrę prałam. Ale do końca życia prać mu nie będę. Potem czegoś dotknie i wysypka/nadwrażliwość gotowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 04.02.2014 10:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2014 Reni na gołą stopę jakie nosisz? klapki, sandały i przecież na gołą stopę w sklepie się nie mierzy - przynajmniej tam gdzie jak kupuję. No i stopa to nie tyłek albo szyja. Yoka widziałam - wiem, ze w HM z ubraniami mieli tez z tym problem. Ja młodemu do butów wolę dopłacić i miec spokój..a już po kimś to w ogóle NIE. Magda jeden nie zmierzy a kilku juz tak, samej zdarzyło mi się mierzyć bez stopek bo japonek nie zmierzysz w skarpecie i nie zauważyłam aby panie sprzedające tego pilnowały, jak poprosisz to dadzą ale jak nie poprosisz to nie powie, ze mam wziąć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 04.02.2014 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2014 (edytowane) Zabawki/misie też wszystkie najpierw trafiają do odkażenia? A książki? Mój mały je książki . Mam je prać? Luz, żyje, w CCC nie mam zamiaru kupować (sama bym tego na stopę nie ubrała, raczej ze względu na słabe wyprofilowanie, niewygodę i jakość). Ogólnie zwracam uwagę, żeby były naturalne materiały, zwłaszcza te blisko ciała (bawełna organiczna bez barwników), jak najmniej chemii, itp. Sweterki robi babcia, nikt z Chin nie dotyka . Pościel, ręczniki, tetrę prałam. Ale do końca życia prać mu nie będę. Potem czegoś dotknie i wysypka/nadwrażliwość gotowa. A tam zaraz "dotknie i alergia". Od wypranych, czystych ubrań nie zostanie alergikiem . Misie piorę, ale mam ledwie kilka, nie lubię maskotek, zbierają kurz a dopiero starsze dziecko być może się nimi zainteresuje. Książeczki to nie ubrania, nie piorę . O ccc napisałam, bo chodzi o coś co się dzieje w naszym kraju, a po drugie na pewno są osoby które tam kupują jak się dowiedziałam to mi słaaabo! A skąd mam wiedzieć czy tylko tam takie rzeczy . Wybieram ubrania tak jak Ty i lubię bodziaki zapakowane w 3 pakach w folii, ale i tak nie widze problemu we wrzuceniu nowych ciuchów małego ze starymi do prania. Przecież nikt ręcznie na tarze nie pierze . Tak jak mówiłam, swoich ciuchów nie piorę chyba, że jest na nich takie info. A jeszcze - wyprane ubranka mniej się pocą np. skarpetki tak zauważyłam . Ale niech każdy robi jak uważa Edytowane 4 Lutego 2014 przez yokasta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 04.02.2014 10:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2014 ale mamy temat parchy i liszaje:lol2::lol2::lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 04.02.2014 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2014 Magda jeden nie zmierzy a kilku juz tak, samej zdarzyło mi się mierzyć bez stopek bo japonek nie zmierzysz w skarpecie i nie zauważyłam aby panie sprzedające tego pilnowały, jak poprosisz to dadzą ale jak nie poprosisz to nie powie, ze mam wziąć Ale te stopki też różni ludzie w rękach mieli, różna chemia, daleka droga z Chin. Ja ogólnie jestem za tym, żeby nie przesadzać. Jak ktoś przesadza, to kończy się właśnie alergią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 04.02.2014 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2014 Reni kupuję buty w 2-3 sklepach i babka zawsze daje skarpetkę jak nie ma - same proponują.Wierzę, że każdemu.No i japonki to nie majtki:lol2: Ilona - tak misie piorę przed - tak samo jak zabawki myję płynem do mycia naczyń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.