Magda_lena85 06.02.2014 12:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2014 mam kindla Jjana Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/1151/#findComment-6318569 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jjana 06.02.2014 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2014 Kindla używałam przez 2 tyg. Zastanawiam się czy kupić kindla czy coś innego, ale chyba nie będę kombinować. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/1151/#findComment-6318575 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 06.02.2014 12:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2014 powiem Ci, że ja nie szukałam innegobo też miałam na 2 tyg pożyczony od brata.Na książki nie mam miejsca i kasy - a na laptopie i innych podświetlanych urządzeniach bardzo mnie bolały oczy od czytania.K. jest idealny - nie męczy wzroku no i zczytuje zwykłe pdf-y.Ja się nie znam na tych urządzeniach w ogóle - a ten jest łatwy w obsłudze. Od początku roku nic nie przeczytałam! a wcześniej po 2 książki na tydz średnio Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/1151/#findComment-6318584 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jjana 06.02.2014 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2014 Ja ostatnio "Wołanie kukułki" i zaczynam Nesbo - ale ten nie zachwyca mnie tak jak wszystkich. Jestem zwolenniczką "papieru", ale ebook to wygoda. Mogę non stop w torebce nosić. Teraz czeka mnie orka, bo do maja muszę chyba z 50 książek przeczytać. Jutro odbieram pierwszą paczkę. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/1151/#findComment-6318590 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 06.02.2014 12:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2014 u mnie jeszcze inny problem, nie mam babci pod ręką, tylko ja zaprowadzam dzieci i odbieram, poza córką - sama wraca, a mój m pracuje do 18, czasami do 16 ale bardzo rzadko, wiec cały dom na mojej głowie, a jeszcze pranie trzeba zrobić, w piatki zaś odchodzą lekcje ale musze posprzątać za sobotę bo weekend w szkole, więc jak słysze o kinie, basenie i siłowni to podziwiam, albo ja taka nierozganizowana Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/1151/#findComment-6318592 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 06.02.2014 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2014 wygoda i miejsce książkę nie zawsze się da - i nie zawsze się chce nosić wielką. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/1151/#findComment-6318594 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 06.02.2014 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2014 u mnie jeszcze inny problem, nie mam babci pod ręką, tylko ja zaprowadzam dzieci i odbieram, poza córką - sama wraca, a mój m pracuje do 18, czasami do 16 ale bardzo rzadko, wiec cały dom na mojej głowie, a jeszcze pranie trzeba zrobić, w piatki zaś odchodzą lekcje ale musze posprzątać za sobotę bo weekend w szkole, więc jak słysze o kinie, basenie i siłowni to podziwiam, albo ja taka nierozganizowana Reni moja myślisz, że pod ręką? pod ręką to jest niania do 16 jak jej $$$$$ a tak to sam na sam. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/1151/#findComment-6318598 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 06.02.2014 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2014 kochane, mnie w domu nie ma po 10 godzin (po godzinie na dojazd), ćwiczę cokolwiek po 21. Poza tym - sa siłki czynne w soboty i niedziele. Wracam przed 17. Obiad gotuję raz na 3 dni (wczoraj ugotowałam gar spaghetti) - więc tylko odgrzewam. Pół godzinki. Potem lekcje i przed 19 luz. Do 23 wolne. Ja w ciągu tygodnia nie siadam z kubkiem herbaty - nie mam czasu. Relaksuję się na basenie.Czytam książki i uczę się angola w pociągu. P. ćwiczy zawsze w każą sobotę (jego siłka w niedzielę jest nieczynna). Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/1151/#findComment-6318610 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 06.02.2014 12:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2014 aha - Sonia tez u babci nie siedzi popołudniami. Wymieniamy się a P. Jak on jest na siłce - to ja z So na basenie. Jak ja jestem na basenie - to P. kładzie S do łóżka i robi jej kolację. ja od pon do pt nie usiądę nawet na chwilkę w domu. Chyba, ze na wannie jak robię demakijaz Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/1151/#findComment-6318616 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 06.02.2014 12:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2014 Reni moja myślisz, że pod ręką? pod ręką to jest niania do 16 jak jej $$$$$ a tak to sam na sam. a moje to 1500km ode mnie i co ja mam powiedziec? ' wszystko na mojej glowie, mieszkanie, dzieci, zakupy, sprawy urzedowe, dodatkowe zajecia ... z pracy musialam zrezygnowac bo bym nie wyrobila fizycznie i psychicznie... tak wiec utrzymanie nas spoczywa na barkach mojego meza... wiec ja nie marudze inooo nogi za pas i do dziela gdybym sie uparla to i czas na jakas silke, basen bym znalazla... ale nie chce mi sie mam lenia o! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/1151/#findComment-6318623 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 06.02.2014 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2014 Poza tym - sa siłki czynne w soboty i niedziele. Wracam przed 17. Obiad gotuję raz na 3 dni (wczoraj ugotowałam gar spaghetti) - więc tylko odgrzewam. ). sorki, ze tylko to w cytacie zostawilam.. ale u mnie obiad 2-3dniowy nie przejdzie..codziennie cos nowego, czasami po 2 dania w weekendy mam dwojke dzieci bo moj pracuje... niedzielny przeznaczamy czas dla siebie, badz dla gosci wiec na silownie i baseny nie mam checi.... jedyny fitnes uprawiam z moim M... wieczorami Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/1151/#findComment-6318633 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 06.02.2014 12:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2014 u nas przechodzi 2-3 dniowy. Jak pisałamto kwestia priorytetów. P. wie, że jak nie odpocznę psychicznie na jodze czy basenie, to jestem jak osa - nie mam cierpliwości. I odwrotnie - widzę, jak on sie męczy jak nie daje rady wyskoczyć. Czesto gotuję w niedzelę na następny tydzień. Mroże (np pierogi). W ostatnia sobotę zrobiłam w ogromnym garnku 6 litrów treściwego rosołu i w litrowych słoikach zamroziłam. Będzie jako baza na zupy. Goście w soboty u mnie sa może raz na 2-3 miesiące. Myślę, ze rodzinnie można nawet prasować - w niedzielę, So mi podaje i składa a P. siedzi obok i gadamy . Zresztą pryszni nasz wygląda tak samo - czasmi w małej łazience są 3 dorosłe osoby i koty dwa - i wielkie dyskusje się tam odbywają . Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/1151/#findComment-6318653 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 06.02.2014 12:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2014 meli nie porównuj np mnie do siebie, ty nie pracujesz a to diametralnie zmienia postać rzeczy, ja też mam cały dom na głowie, firmę i szkołę i 2 dzieci Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/1151/#findComment-6318655 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 06.02.2014 12:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2014 reni - cały dom, ale mąż jak przyjdzie np o 16 - nic Ci nie pomoże ? Czy nawet o 18 ? Co robi jak przyjdzie do domu ? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/1151/#findComment-6318658 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 06.02.2014 12:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2014 u mnie obiad na 3 dni tez nie przejdzie, muszę mieć co innego codziennie Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/1151/#findComment-6318659 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 06.02.2014 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2014 czyli kwestia priorytetów jednak . A ja musze poćwiczyć . Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/1151/#findComment-6318664 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 06.02.2014 12:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2014 (edytowane) meli nie porównuj np mnie do siebie, ty nie pracujesz a to diametralnie zmienia postać rzeczy, ja też mam cały dom na głowie, firmę i szkołę i 2 dzieci Reni ale pracowalam przez 2 lata i wszystko na glowie tez mialam najgorsze jest to, ze w momentach kiedy czlowiek potrzebuje wsparcia... chocby na chwile takiej pomocy, to jednak nie ma nikogo... ot takie to uroki mieszkania na obczyznie i nie chodzi mi tutaj o meza... bo on jest przy mnie... znajomi sa...ale wiekosc takich, ktorzy widza interes w przyjsciu do nas... nie sam fakt wypicia kawy i zjedzenia kawalka ciasta... wiec trzymam sie od takich osob z daleka... juz z nie jedna kolezanka zerwalam kontakty tutaj... lepiej mi samej... bez takich kolezanek Edytowane 6 Lutego 2014 przez Mmelisa Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/1151/#findComment-6318665 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 06.02.2014 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2014 melcia - nie każdy w PL żyje dobrze ze swoją rodziną. Mnie wspiera tylko (aż) mój mąż. Do nikogo innego sie nie zwracam.... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/1151/#findComment-6318670 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 06.02.2014 12:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2014 mirella w zimie jak przyjdzie to zje obiad i posprząta po obiedzie, albo idzie do pieca, w lecie zawsze coś koło domu zrobi, koło auta, no na pewno nie siedzi a ja latam, ale jak wraca o 19 to w zasadzie wieczór na obiedzie go łapie, potem ewentualnie wspólna kąpiel i do łóżka Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/1151/#findComment-6318672 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 06.02.2014 12:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2014 najgorsze jest to, ze w momentach kiedy czlowiek potrzebuje wsparcia... chocby na chwile takiej pomocy, to jednak nie ma nikogo... ot takie to uroki mieszkania na obczyznie ja ma do tesciów i rodziców po 30 km i tak samo licze tylko na siebie i męża Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/1151/#findComment-6318675 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.