Mmelisa 12.02.2014 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 nie u nas leje deszcz u mnie grad Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirkamis 12.02.2014 08:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 u nas na lokalne stronie jest reklama :" Z okazji walentynek pomyśl o zdrowiu - zrób test na HIV"- romantyczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 12.02.2014 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 u nas deszcz Meel, nie mów, że romansów dzisiaj nie będzie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 12.02.2014 08:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 (edytowane) hehe walentynki=sex=zagrożenie hiv Sama kiedyś robiłam, pamietam jakiego stresa miałam Mam znajomego, który jest psychologiem (ogólnie zajmuje się metadonem, leczeniem z uzależnień itd) do którego się trafia jak się dowie, ze jest się nosicielem. Opowadał nam o panach, którzy na imprezach firmowych "za bardzo" poszaleli. Masakra. Płacz itd. Problem jak żonie powiedzieć. Przewalone mają....A tacy obecnie stanowią większość. To już nie narkomani czy homosexualiści, ale biznesmeni, pracownicy korporacji itd. Edytowane 12 Lutego 2014 przez mirela99 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 12.02.2014 08:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 u nas deszcz Meel, nie mów, że romansów dzisiaj nie będzie ? Romanse?? no wiesz.. za kogo ty mnie masz :lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 12.02.2014 08:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 hehe walentynki=sex=zagrożenie hiv Sama kiedyś robiłam, pamietam jakiego stresa miałam Mam znajomego, który jest psychologiem (ogólnie zajmuje się metadonem, leczeniem z uzależnień itd) do którego się trafia jak się dowie, ze jest się nosicielem. a ja myslalam ze sie do niego trafia z uzaleznieniem od sexu bo juz o namiary chcialam prosic ale skoro od bycia nosicielem.. to nie..dziekuje..jestem zdrowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirkamis 12.02.2014 08:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 (edytowane) hehe walentynki=sex=zagrożenie hiv Sama kiedyś robiłam, pamietam jakiego stresa miałam Mam znajomego, który jest psychologiem (ogólnie zajmuje się metadonem, leczeniem z uzależnień itd) do którego się trafia jak się dowie, ze jest się nosicielem. Opowadał nam o panach, którzy na imprezach firmowych "za bardzo" poszaleli. Masakra. Płacz itd. Problem jak żonie powiedzieć. Przewalone mają....A tacy obecnie stanowią większość. To już nie narkomani czy homosexualiści, ale biznesmeni, pracownicy korporacji itd. zgadzam się z Tobą , mój m tez robił jak oddawał krew . Tylko gdzie romantyzm sprawdź czy twój partner nie zaraża, zrób mu prezent na walentynki . Edytowane 12 Lutego 2014 przez mirkamis Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 12.02.2014 08:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 Mmelcia - zazdroszczę tego optymizmu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 12.02.2014 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 Mirela.... w czym problem zeby tez go miec? nie masz? to dawaj do mnie... juz ja cie pozytywnie do tego swiata nastawie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirkamis 12.02.2014 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 Ja mam humor poprawiony ,poczytałam Boodzika i poplułam monitor .Yokasta o przesadach napisała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 12.02.2014 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 ja za bardzo realistką jestem, mocno stąpam po ziemi, za bardzo poważna jestem . Ale fajne są takie pozytywnie "postrzelone" osoby . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 12.02.2014 09:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 ja chyba też jestem za poważna, tu sobie zartuję ale w życiu nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 12.02.2014 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 ja za bardzo realistką jestem, mocno stąpam po ziemi, za bardzo poważna jestem . Ale fajne są takie pozytywnie "postrzelone" osoby . Mirela..ja też twardo stąpam po ziemi (w zależności od sytuacji).. ale ileż tak można? non stop? troszkę głupot nie zaszkodzi.. nie chcę na starość być zgorzkniałą i oschłą babą... ja chcę nawet i wtedy, szaleć z moim staruszkiem u boku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 12.02.2014 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 Ja w zyciu żartuję, bardzo dużo, ale jest to czasami na granicy... drwiny (dla niekórych). Np S. się wkurza, jak jej np. mówię, że buty są w lodówce a mokry strój z basenu ma wsadzić do piekarnika Ale w sprawach poważnych, życiowych - już nie. Nia bagatelizuję żadnych zagrożeń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 12.02.2014 09:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 ja chyba też jestem za poważna, tu sobie zartuję ale w życiu nie to chyba ja bycie crazy odziedziczyłam po mamusi mój tatko to oaza spokoju, mamcia towarzyska, wesoła kobieta... ale grypsami lepiej sobie radzę i znam się bardziej na żartach... tzn że jak ktoś do mnie powie coś obraźliwego ale w żartach, to nie obrażam się... mamcia natomiast hmmm łapie focha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 12.02.2014 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 A poszaleli z innymi panami? Czy kobiety nie placza? Czy kobiety to bardzo maly % ? Czy kobiety wiedza jak mezowi powiedziec ? Co chcialas przekazac? mężczyźni widocznie częściej (do wyboru) : a) miewają "takie" imprezy b) częściej korzystają z uciech c) korzystają może z "tańszych" uciech d) częściej bywaja na takich imprezach bo jest ich więcej w korpo czy na stanowiskach kierowniczych... pewnie można by wymieniać. Nie analizowałam, tylko przekazałam co mi powiedział . Bo np. ja, jakbym miałą zdradzić męża..... to raczej nie z męską prostytutką. A jednak one sa bardziej chyba narazone na nisicielstwo... nie wiem, dumam tylko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 12.02.2014 09:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 to chyba ja bycie crazy odziedziczyłam po mamusi mój tatko to oaza spokoju, mamcia towarzyska, wesoła kobieta... ale grypsami lepiej sobie radzę i znam się bardziej na żartach... tzn że jak ktoś do mnie powie coś obraźliwego ale w żartach, to nie obrażam się... mamcia natomiast hmmm łapie focha a ja z siebie sie potrafię smiać. I uwielbiam ludzi którzy tez to potrafią. Najgorsze sa takie elementy, które z innych się nasmiewają i jak dostaną żarta zwrotnego - to foch. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 12.02.2014 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 wyjechałam lałowróciłam i jest biało i ślisko.... cholerny śnieg! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 12.02.2014 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 a ja z siebie sie potrafię smiać. I uwielbiam ludzi którzy tez to potrafią. Najgorsze sa takie elementy, które z innych się nasmiewają i jak dostaną żarta zwrotnego - to foch. nooo właśnie... taka jest moja mama ... ty reagujesz żartem, grypsem do niej... a ona tego nie załapuje..wiec zawsze ją informuję, że to był tylko żart... odp że wie..ale późniejsza rozmowa nie wygląda już tak fajnie jak wcześniej było. Mirela...wiem, że jestem świrnięta...ktoś musi być.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 12.02.2014 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 wyjechałam lało wróciłam i jest biało i ślisko.... cholerny śnieg! dobrze, że dopisałaś, że o śnieg chodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.