Nasz domek

[reni1980]

:lol2::lol2: czyli jednak krótkie rękawy dziecka to pretekst:yes:

[reni1980]

mirela to teraz wyobraź sobie 2 dzieci

[yokasta]

My może też do teatru. Dziecko rośnie za szybko. A ja zrobiłam pyszny sernik, dzisiaj tiramisu. Mniam .

Młody wytrzymał ostatnio 3h w muzeum .

[mirela99]

JA dalej sukienki szukam na imprezę. Znalazłam ostatnio ... z baskinką. Nigdy nie mierzyłam takiej, ale baardzo sexy wygladam ("robi" mi większe biodra). Coś takiego, tylko ta falbanka krótsza...http://szafa.pl/c12195381-muah-luxusowa-sukienka-z-baskinka-z-tkaniny-czarna.html

Idę dzisiaj jeszcze raz przymierzyć... sama nie wiem... ale wykorzystam też do pracy...Lubię czasami "tak grzecznie" wygladać. Choć trochę szaleństwa bym dodała... np to:

 

http://img20.allegroimg.pl/photos/oryginal/39/04/45/90/3904459058

[mirela99]

jasne reni, ale ja mam problem kupić jakiekolwiek spodnie. To nie tylko kwestia kasy, ale... braku na rynki dla takich szczap .

[reni1980]

ja wczoraj robiłam tiramisu i babeczkę, moje dzieci pokochały mamusi babeczki, już upiekłam 5 szt, czyli tyle ile za całe zycie:lol2::lol2::lol2:

 

 

ale się wczoraj wybyczyłam, cały dzień w domku, do południa w łóżku, 2 razy kawka ale życie:yes::yes:

[reni1980]

jasne reni, ale ja mam problem kupić jakiekolwiek spodnie. To nie tylko kwestia kasy, ale... braku na rynki dla takich szczap .

 

wiem, wiem, moja zaś przy sobie i wszystko za małe w pasie:(

[mirela99]

No ja się czasami ratuję gunką. Albo wszywam gumkę. Spodnie obcisłe w biodrach i długie to u niej niezwykła rzadkość .

[Magda_lena85]

My mamy tragedię z butami. I ze spodniami. Sonia jest chuda i długa więc kupienie jej spodni graniczy z cudem. W dodatku ciągle na kolanach łazi... 2-3 miesiące i spodnie są dziurawe.

Buty... co sezon nowe. Ciężko coś kupić choć na 1,5 sezonu. Więc w tym roku trampki, adidasy, sandały i jakieś balerinki . Sandały wyjściowe i do szkoły .

 

Mirela u nas jest tak, że na wiosnę inne niż na jesień....

tzn mam nadzieję ze w tym roku wiosenne będą jesiennymi....

 

ale jak skończył rok to do 2 nowe co 2 m-c.....

 

Reni haha nie dla młodego to mus - dla mnie też mus bo nie mam

[reni1980]

no ja właśnie wiem, ze ten mus to twój mus:lol2::lol2:

 

a ja jeszcze w lutym nic nie kupiłam z ciuchów:wiggle::wiggle::wiggle::wiggle:

[mirela99]

Ja wczoraj w promodzie turkusowy golfik (ale za 20 pln, to się nie liczy ).

[Ilona Agata]

My może też do teatru. Dziecko rośnie za szybko. A ja zrobiłam pyszny sernik, dzisiaj tiramisu. Mniam .

Młody wytrzymał ostatnio 3h w muzeum .

 

Anioł, nie dziecko.

Mój wytrzymuje nie dłużej niż 15 minut - więc wszystko biegusiem.

Ale to dlatego, że szybko jest zmęczony. Dużo śpi (nadal 3 h w ciągu dnia). Byle gdzie nie zaśnie. Więc siedzę z nim głównie w domu.

[Magda_lena85]

Reni ale jak się liczą tylko ubrania to ja 2x sweter, sukienka.... i buty...ale no wyprzedaż była:lol2:

[yokasta]

Anioł, nie dziecko.

Mój wytrzymuje nie dłużej niż 15 minut - więc wszystko biegusiem.

Ale to dlatego, że szybko jest zmęczony. Dużo śpi (nadal 3 h w ciągu dnia). Byle gdzie nie zaśnie. Więc siedzę z nim głównie w domu.

 

Antoś też śpi 2-3 h w ciągu dnia . Jak jedziemy do Wro to drzemka u rodziców, zawsze koło południa (wtedy krócej).

Na rękach długo wytrzyma, a jak nie, to go puszczaliśmy po ziemi, mało ludzi było . I w ogóle frajda, wszystkie kobiety w muzeum były jego planujemy teraz do teatru lalek iść.

Edytowane 17 Lutego 2014 przez yokasta

[Ilona Agata]

Antoś też śpi 2-3 h w ciągu dnia . Jak jedziemy do Wro to drzemka u rodziców, zawsze koło południa.

Na rękach długo wytrzyma, a jak nie to go puszczaliśmy po ziemi, mało ludzi było .

 

Hmmm... No u nas jest kłopot wyjść gdzieś na dłużej przed 16. A po 16 ciemno, zimno i wszędzie pełno ludzi (basen, sklepy, itp.). Może latem będzie lepiej?

 

Nasz budzi się o 8, idzie spać po 10, budzi się przed 12, idzie spać po 14.

Edytowane 17 Lutego 2014 przez Ilona Agata

[reni1980]

mirela a te 2 dychy to w koszu znalazłaś, że się nie liczy:lol2::lol2:

[mirela99]

mirela a te 2 dychy to w koszu znalazłaś, że się nie liczy:lol2::lol2:

nie, ale zaoszczędziłam .

:rotfl:

A tak serio ... to ostatnio był szmatex - więc.. jak na mnie to styczeń i luty szalałam. Choć nadal mam zaległy prezent urodzinowy u męża . Buty mi odradziłyście, jedna kurtka.. zaczekam aż przecenią, druga piękna, ale z futerkiem.. wciąż się czegoś czepiam . Wiesz ile przez to OSZCZĘDZAM ??

[reni1980]

a z tych zaoszczędzonych, to ile wpłaciłaś na konto?:lol2::lol2::lol2::lol2:

[reni1980]

bo jak nic to wydałaś, a nie zaoszczędziłaś:lol2::lol2::lol2:

 

 

Magda a ty juz do zary poleciałaś?

[mirela99]

skoro nie wypłaciłam to zaoszczędziłam - nie ??