Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

tak, ale te kwoty będą się drastycznie różnić w zależności od konretnego przypadku, np yokasty, twoim , moim, mojego kolegi (który dojeżdzał a nie mieszkał w akademiku) - i rozrzut będzie ogromny

 

Dlatego ja się wolę przygotować na opcję full, a nie minimalną.

Bo co jak syn mi powie, że chce studiować w Berlinie (i będzie miał taką możliwość)? Super, nie będę go przecież trzymać tutaj, bo taniej.

Dlatego czwórka dzieci nie jest dla mnie. Jestem wygodna, a raczej świadoma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektórzy z Was to mają naprawdę jakieś przedpotopowe info na temat opłat za studia... Moi rodzice mają dwie córki. Dwie chciały studiować. Jedna medycynę druga dziennikarstwo. Jedna we Wrocławiu, druga w Warszawie. Ta która uczy się we Wrocławiu ma jakieś 60 km do domu. Za mieszkanie, ha pokój który dzieli z koleżanką, płaci 600 zł w tym opłaty, jedzenie (jak się mocno zepnie) 300 zł w tym bilet miesięczny + opłata za telefon, internet i inne dziwne. Nasi rodzice kokosów nie zarabiają. Płacić mogą jednej, no chyba, że umrą z głodu, to i dla drugiej coś się znajdzie. Płacą kredyt mieszkaniowy... Nie pytajcie ile płaci za studia ta która mieszka w stolicy i nie pytajcie dlaczego bez jąknięcia godzi się na to, aby studiować zaocznie, a w tygodniu zapieprzać. Nie wiem, czy nie wolałaby skupić się w 100% na nauce, bo to, że ma pod górkę i uczy ją to pokory nie daje jakiejś szczególnej satysfakcji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wciąż nie rozumiem jednego.Mam dwoje rodzeństwa starsza siostrę i młodszego brata.Wszyscy skończyliśmy studia i rodzice nie wyllozyli na żadne z nas 1 zł! Jedynie co bratu kupili Extra garnitur na obronę.Wszyscy studiowalismy i pracowaliśmy.Jeden plus ze studiowalismy stacjonarnie.Na pewno byłoby ciężej gdybyśmy wybrali studia dalej od domu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego ja się wolę przygotować na opcję full, a nie minimalną.

Bo co jak syn mi powie, że chce studiować w Berlinie (i będzie miał taką możliwość)? Super, nie będę go przecież trzymać tutaj, bo taniej.

Dlatego czwórka dzieci nie jest dla mnie. Jestem wygodna, a raczej świadoma.

Ale nikt nie każe ci mieć czwórki żebyś tylko dobrze go wychowała bo zamierzasz wszystko podać mu na tacy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wciąż nie rozumiem jednego.Mam dwoje rodzeństwa starsza siostrę i młodszego brata.Wszyscy skończyliśmy studia i rodzice nie wyllozyli na żadne z nas 1 zł! Jedynie co bratu kupili Extra garnitur na obronę.Wszyscy studiowalismy i pracowaliśmy.Jeden plus ze studiowalismy stacjonarnie.Na pewno byłoby ciężej gdybyśmy wybrali studia dalej od domu.

 

Czyli da radę mieć więcej niż jedno i wysłać na studia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wciąż nie rozumiem jednego.Mam dwoje rodzeństwa starsza siostrę i młodszego brata.Wszyscy skończyliśmy studia i rodzice nie wyllozyli na żadne z nas 1 zł! Jedynie co bratu kupili Extra garnitur na obronę.Wszyscy studiowalismy i pracowaliśmy.Jeden plus ze studiowalismy stacjonarnie.Na pewno byłoby ciężej gdybyśmy wybrali studia dalej od domu.

 

Czyli jednak nie za darmo: jedzenie, prąd, woda, internet, wszystko o czym pisałam. Jak dzieciak wyjeżdża, to dopiero wtedy widać, ile to kosztuje, bo trzeba te pieniądze zebrać. Czyli za moich czasów 1 tys. złotych miesięcznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale nikt nie każe ci mieć czwórki żebyś tylko dobrze go wychowała bo zamierzasz wszystko podać mu na tacy

 

Co to znaczy: na tacy?

Bo chcę mu kupić małe mieszkanie jak założy rodzinę? Będzie uczciwie pracował?

Bo mam zamiar dokładać do jego studiów, a nie wymagać, żeby utrzymywał się całkowicie sam jak tylko zda maturę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wciąż nie rozumiem jednego.Mam dwoje rodzeństwa starsza siostrę i młodszego brata.Wszyscy skończyliśmy studia i rodzice nie wyllozyli na żadne z nas 1 zł! Jedynie co bratu kupili Extra garnitur na obronę.Wszyscy studiowalismy i pracowaliśmy.Jeden plus ze studiowalismy stacjonarnie.Na pewno byłoby ciężej gdybyśmy wybrali studia dalej od domu.

 

Niektórzy niestety nie mają na mniejsu żadnej uczelni, która oferuje kierunek zgodny z predyspozycjami i oczekiwaniami... Ba, medycyna to nauka od rana do nocy. Kiedy więc pracować? Co któryś weekend można i tak to funkcjonuje u tej "Wrocławianki".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...