Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Mirka - raczej ma być dziś ok 20 stopni...

 

 

wiece tak zmieniając temat - już jak widzę kogoś w poliestrowej bluzce ok - jego kłopot ALE - jak jest upał 30 stopni i widzę kogoś w butach zamiast skóra/tkanina to jakiś plastikowy wytwór + cyrkonie+ podeszwa ślizgająca się - to mnie ciary biorą :lol2::lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirka - raczej ma być dziś ok 20 stopni...

 

 

wiece tak zmieniając temat - już jak widzę kogoś w poliestrowej bluzce ok - jego kłopot ALE - jak jest upał 30 stopni i widzę kogoś w butach zamiast skóra/tkanina to jakiś plastikowy wytwór + cyrkonie+ podeszwa ślizgająca się - to mnie ciary biorą :lol2::lol2:

 

No ba!

Ale ja się przed porodem na przykład nie pociłam. Serio. Nic a nic. Tylko na twarzy (nos, czoło :rolleyes:). Ufo takie. Mogłam nosić, co chciałam. Nie używałam w ogóle antyperspirantów :no:. Nie miałam pojęcia, co to pot. To chyba było hormonalnie, bo teraz od roku wszystko "w normie" i szlag mnie trafia.

Chociaż buty nie ze skóry nawet u takiego ufo jak ja nie zdawały egzaminu :sick:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale mi nie chodzi o pocenie się - bo nie mam z tym problemu

 

po prostu od małego nie założę nic sztucznego - poza bielizną górną (wiadomo...)

 

nawet na ślubie nie mialam rajstop...dżizaz! to jak reklamówka na nogach... fuuuuuuuuuj

 

no nie ubiorę i tyle :)

 

Młody też nic sztucznego.... obojętnie co by to było i skąd - jak sztuczniak to nie założę :)

 

* poliester się elektryzuje...nawet na wieszakach w sklepie ;)

Edytowane przez Magda_lena85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale mi nie chodzi o pocenie się - bo nie mam z tym problemu

 

po prostu od małego nie założę nic sztucznego - poza bielizną górną (wiadomo...)

 

nawet na ślubie nie mialam rajstop...dżizaz! to jak reklamówka na nogach... fuuuuuuuuuj

 

no nie ubiorę i tyle :)

 

Młody też nic sztucznego.... obojętnie co by to było i skąd - jak sztuczniak to nie założę :)

 

Rozumiem - taki wrażliwiec. Ja tego nie mam :no:. Ale na przykład patrzę na skład, bo jestem zmarzluchem, a sztuczne w ogóle nie grzeje :no:. Jedna bawełniana koszulka ogrzewa lepiej niż jakiś sztuczny, mega gruby sweterek.

Edytowane przez Ilona Agata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hejka

kurcze przeczytałam ten wywiad od Mireli i straszne to jest - dobrze że jednak my po tej stronie konsumpcji, same świata nie zbawimy niestety :(

Ja tam lubię zarę i większość ciuchów mam właśnie stamtąd, podoba mi się styl jak ma. Mam m.in. płaszcz z zary i nic się z nim nie dzieje wiec dziwią mnie trochę te opinie, ale może ja akurat wybieram takie modele. Idąc do innych sieciówek no kurde nic mi się nie podoba dla mnie tandeta straszna. Zresztą zaobserwowałam że teraz te kolekcje robią na jedno kopyto nosz kurcze wszystko wygląda tak samo.

 

Mirelka kupiłam sobie dzisiaj tą Hakonechloa Aureola już się nie mogę doczekać kiedy urośnie :rolleyes: czy ty też ja posiadasz? jak się o nią dba ? ścinasz na wiosnę ? w sumie mogę sobie poszukac ale jak wiesz co i jak to napisz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...