Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Dawaj adres do tego outletu :popcorn:.

 

yokasta, no ja mam z dziesięć bodziaków, pięć par spodni, trzy sweterki, ze dwie koszulki z długim rękawem, paczkę skarpetek, trzy czapki na lato i to by było na tyle. Aha, i dwie piżamki na zmianę.

 

Te z których wyrósł popakowane czekają, aż zechcę im zrobić zdjęcia i wystawić na All. Na zaś nie kupuję. Na lato coś kupiłam, ale już w tym dzisiaj chodził (ciepło jest :wiggle:).

 

U siebie też mam takie podejście, że jak kupuję coś nowego, to robię porządek, stare pakuję i oddaję. Nie cierpię przepełnionych szaf :no:. Nie kupię kolejnej pary dżinsów, jak mam podobne dobre w szafie. Chyba że chcę się ze starymi rozstać. Ostatnio kupiłam torebkę i oddałam trzy. Teraz mam trzy (wielką na spacery z młodym, średnią do miasta i kopertówkę na wieczór) i tak mi dobrze. Jak mąż idzie do pracy, to w jego szafie też robię czystki (przy nim nie mogę, nie pozwoli niczego oddać, a tak to nawet nie zauważa, że ubyło).

Edytowane przez Ilona Agata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilona, młody teraz dostaje ubrania na 92, bo dorównał do kuzyna :D. Większych rozmiarów mam trochę, bo dostałam od kolegi :) nie wybrzydzam, wiem ile ubrania kosztują i jak szybko Antoś je niszczy w ogrodzie :sick:.

 

To co ma po kuzynie i wyrósł, oddaje od razu a swoje zostawiam dla kolejnego dziecka :). Mój mąż nie chce żadnego t-shirtu oddać, przy tych w opłakanym stanie zawsze słysze, że będa do koszenia i plewienia ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilona, młody teraz dostaje ubrania na 92, bo dorównał do kuzyna :D. Większych rozmiarów mam trochę, bo dostałam od kolegi :) nie wybrzydzam, wiem ile ubrania kosztują i jak szybko Antoś je niszczy w ogrodzie :sick:.

 

To co ma po kuzynie i wyrósł, oddaje od razu a swoje zostawiam dla kolejnego dziecka :). Mój mąż nie chce żadnego t-shirtu oddać, przy tych w opłakanym stanie zawsze słysze, że będa do koszenia i plewienia ;).

Mój przekwalifikowuje na " robocze" tylko niestety w pewnym momencie okazuje sie ze tych roboczych jest wiecej niż normalnych.Zawsze mu szkoda wyrzucić czy oddać...:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilona, młody teraz dostaje ubrania na 92, bo dorównał do kuzyna :D. Większych rozmiarów mam trochę, bo dostałam od kolegi :) nie wybrzydzam, wiem ile ubrania kosztują i jak szybko Antoś je niszczy w ogrodzie :sick:.

 

To co ma po kuzynie i wyrósł, oddaje od razu a swoje zostawiam dla kolejnego dziecka :). Mój mąż nie chce żadnego t-shirtu oddać, przy tych w opłakanym stanie zawsze słysze, że będa do koszenia i plewienia ;).

 

Jezuuu, słyszę dokładnie to samo! Dlatego sama pakuję, wyrzucam, oddaję. Nawet tego nie zauważa :no:.

U nas też 92 :yes:. Jestem w szoku, jaki jest duży. Dzisiaj w windzie był z dwuletnią dziewczynką i był od niej większy o połowę :jawdrop:.

 

Dzięki fajna, muszę się wybrać :yes:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój przekwalifikowuje na " robocze" tylko niestety w pewnym momencie okazuje sie ze tych roboczych jest wiecej niż normalnych.Zawsze mu szkoda wyrzucić czy oddać...:p

 

Aha, znam to :yes:. Jak na początku pozwalałam na takie praktyki, to roboczych były trzy półki, a dobrych jedna.

Teraz dla świętego spokoju zostawiam mu jedną roboczą (codziennie w ogrodzie nie robi, spokojnie zdążę przeprać) i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie opowiedziałam mężowi, o czym piszemy. Zbuntował się: "Nieprawda! Ostatnio zostawiłem w piwnicy tę czarną koszulkę, co jej taki nie lubisz!". Wow. Zostawił w piwnicy (pewnie żebym nie wyrzuciła) koszulkę z liceum, którą nosi w trakcie remontów (wyobraźcie sobie, jak wygląda) :rotfl:.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyczekam moment kiedy go nie będzie dłużej zamowi kontener i wypiernicze te jego " robocze":DIlona do tego B5 to na cały dzień trzeba jechać bo to jest takie miasteczko outletowe coś jak Bicestervillage pod Londynem.:yes:

 

Ok, super! Do tego Bicestervillage wybieram się i wybieram, ale ciągle za daleko. Nie wiedziałam, że pod Berlinem coś jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto! :yes:Upoluj tani przelot i sie nie zastanawiaj.My w zeszłym roku byliśmy na weekend przelot z hotelem( dwie noce) dwie osoby niecałe 500 zł.:rolleyes:Jak w wakacje nie polecę do siory do NY to znowu sie tam wybiorę ;)Do tego B 5 to najcześciej jeździmy z tymi znajomymi z Poznania właśnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hellloł:)

 

robocze ubrania mojego Mena mnie też wkur i też przeszkadzały - więc ma szafę w piwnicy koło garażu na nie :)

 

doczytałam o ubraniach dla dzieci -mój niestety przez swoją mamusię ma zdecydowanie za dużo.

Podwójna komoda hemnes + dorosła szafa hemnes wypełniona po brzegi - ale mam wytłumaczenie ;)

 

niania musi mieć ciągle na przebranie, ja w tyg nie mam czasu na pranie więc musi mieć z 10 zestawów.. ok ma z 30:bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka!!!

 

Jak tak czytam to dochodzę do wniosku ,że każdy facet ma problemy :D:D:D.Mój tez zalicza się do tych co chomikują wszystkie ciuchy ,teraz ma szafę w piwnicy i jestem spokojniejsza bo tego nie widzę :lol2::lol2:.

 

 

MELISKA odpoczywaj i wracaj :)

Edytowane przez mirkamis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...