agatah 21.05.2014 11:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2014 Reni, ja podłoge myję w piątek, i mam dwa dni czysto. Później przychodzą dziadkowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 21.05.2014 11:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2014 mnie wkur - w piątek albo sobotę pucuję - idę spać zostawiam błysk ( reszta śpi) wstaję na następny dzień śpiac do 10 ( reszta wstaje o 7- a tam syf... młody je w piżamie jajecznice, coś mu spadło,, pomidor za śliski i też gdzieś leży... do tego przelewał sobie sam herbatę ... piżama do prania...., tv na full bo leci baja,... dobrze, ze chociaż bułki świeże są :lol2: a najbardziej mnie wkur - kosz pełny a nikt nie wyniesie do garażu... albo jak jakimś cudem udało się wynieść to nie dał nowego worka . Później przychodzą dziadkowie :lol2::lol2::lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 21.05.2014 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2014 Magdalena.. do tesciow mam jakies 35km... do rodzicow 50km... do meza siostry 8km ale spoko luz... juz kombinuje jak tu pastucha podczepic Reni z tymi butami kto sciagnie, to super ale macie extra dzieciaki :lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 21.05.2014 11:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2014 do meza siostry 8km o jezu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 21.05.2014 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2014 U mnie syf jest po kwadransie od sprzątania. Młody je bułkę i kruszy, potem to roznosi po całym domu, a ja za nim z odkurzaczem ręcznym biegam. Ma klejące ręce od banana i chodzi wzdłuż mebli, zostawiając ślady. Ja gotuję, a on w tym czasie w kuchni glonojada udaje (przykleja się ustami do lakierowanych szafek dolnych i tak jedzie wzdłuż całej kuchni - i z powrotem). Idzie za mną do łazienki i rozwija papier toaletowy po całym pokoju. A na końcu idzie do kosza, wysypuje na dywan wszystkie zabawki i tyle z mojego sprzątania . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 21.05.2014 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2014 o jezu noo wiem najgorsze ze maja po trasie do nas do miasta i szkoly... musze szybko garaz wybudowac, zeby auto miec gdzie chowac jak bede w domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 21.05.2014 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2014 hahah i jak tu nie mieć dzieci Albinosek ostatnio jest bardzo uczynny - nie chciał ubrać kalosze bo były brudne - pewnie nie chciał nabrudzić. Podniósł kalosze i uderzając jeden o drugi wytrzepał je w salonie - po czym ubrał już przy drzwiach zadowolony z siebie, ze są czyste Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 21.05.2014 11:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2014 :rotfl: dziewczyny... jak to moja corka mowi: takie sa dzieci koniec laby... jade po moje szkraby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 21.05.2014 11:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2014 Antoś chodzi Ilonka, papier toaletowy to najlepsze zajęcie. Mój jeszcze nauczył się śmieci wyrzucać, zawsze swoje pieluchy sam idzie wyrzucić a ostatnio w koszu znalazłam swoją bluzkę haha. Mnie tylko bawi jak mąż wraca do domu z miną "znowu nie posprzątałaś" nieświadomy że próbowałam ale potem sprzątamy razem i po bólu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 21.05.2014 11:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2014 a wicie co mój robi i nie mogę go tego oduczyć, wyciera kozy z nosa w meble najlepiej tam gdzie nie widać, kucam wczoraj pod biurkiem córki a tak kurwa koza na kozie, krzycze na niego to leci po szmatę, oduczyłam go robic to w salonie to teraz pod biurkiem, no jezu maria, tak trudno iść do toalety i wytrzec koze w papier:(:(:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 21.05.2014 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2014 Moze mu powtarzaj zeby kawalek papieru zawsze w kieszeni nosil (moj maz bez chusteczki sie nie rusza, ma problem z zatokami, przed praniem na pralce mam gore chusteczek roznej masci) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agatah 21.05.2014 11:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2014 reni, mają dziecki w pokoju na biurkach pudełka z chusteczkami?U mnie czasami na kążdej szafce pudełko chusteczek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anna-maria3 21.05.2014 12:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2014 Cześć dziewczyny, pogoda cudna wreszcie Kurczę, naprawdę nie lubicie tak razem, z rodziną, ze znajomymi? U mnie wiecznie chata pełna. A to koleżanki z dziećmi, a to pół osiedla się bawi z moimi dzieciakami, a już wizyty rodziny to uwielbiam. Przeprowadzałam się z Wrocka ze względu na nich właśnie, bo tam wiecznie sama byłam. Teraz jest wesoło Niestety szwagra z rodziną mam daleko, ale tego już nie zmienię, ale też uwielbiam jak się spotykamy. A jeśli chodzi o grile i inne takie, to to rzeczywiście jest kwestia organizacji. W zeszłym roku mój mąż zorganizował mi imieniny-niespodziankę. Na godzinę przed przyjściem gości dowiedziałam się, że przyjdą. Razem około 30 osób było, w tym połowa dzieci. Każdy coś przyniósł, mąż tylko grila zrobił. Nie ważne, że stół nie po mojemu nakryty, że szklanki inne dał niż powinien, że sztućce wszystkie razem na stole położył zamiast każdemu przy talerzu rozłożyć... Cudnie było. Ja na tarasie w fotelu, z drineczkiem w ręce, po imprezie każdy wziął coś ze stołu, zaniósł do kuchni i po sprawie. Wystarczyło zmywarkę włączyć. Kurcze... Ależ mi się miło wspomina A jeśli o dzieci chodzi, to moja ostatnio u koleżanki była i jak ją do domu odwieźli to wysiadła z auta i oznajmiła "mamusiu, wiesz jak ona ma brudno w domu?" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 21.05.2014 12:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2014 Pełna chata gosci, uwielbiam ale wlasnie dlatego wakacje wole tylko z mezem, bo wakacje maja byc odpoczynkiem od codziennosci . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 21.05.2014 13:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2014 Ja tam lubię gości, towarzystwo wszelkiej maści, bo coś się dzieje, ale to teraz, jak siedzę w domu, bo jak chodziłam do pracy, to marzyłam, żeby zamknąć za sobą drzwi mojego cichego, spokojnego domku i odpocząć od tego całego hałasu z zewnątrz i z pracy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agatah 21.05.2014 14:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2014 Otóż to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
annNS2 21.05.2014 14:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2014 u nas tez zazwyczaj pelno bliskich sasiadow mamy 4 rodziny plus jedna spoza naszej 'komuny' trojka ma po dwojce (5-6lat i 1-2latka), pozostali po jednym dziecku (2 i 6)...i na naszych calych 70mkw JESZCZE dajemy rade a jak slonce to wieczna impreza podblokowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 21.05.2014 14:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2014 Antoś chodzi Ilonka, papier toaletowy to najlepsze zajęcie. Mój jeszcze nauczył się śmieci wyrzucać, zawsze swoje pieluchy sam idzie wyrzucić a ostatnio w koszu znalazłam swoją bluzkę haha. Mnie tylko bawi jak mąż wraca do domu z miną "znowu nie posprzątałaś" nieświadomy że próbowałam ale potem sprzątamy razem i po bólu. A może zostaw go w weekend na kilka godzin, a po powrocie zapytaj, dlaczego znowu nie posprzątał? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 21.05.2014 14:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2014 Ilona kiedy podejmiecie ostateczna decyzje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 21.05.2014 18:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2014 Ilona kiedy podejmiecie ostateczna decyzje Złożyliśmy ofertę, właścicielka musi się z tym przespać . Jutro da odpowiedź. Może się zgodzi, może będą negocjacje, oby nikt się nie wtrynił w międzyczasie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.