Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Ilona pierwsza część twojej wypowiedzi jak najbardziej ale to ze przepiszą cos komus innemu to juz nie, no sorki ale nie wybaczyłabym matce gdyby swoje mieszkanie przepisała komuś innemu, obecnie mieszkanie moich rodziców jest juz przepisane na mnie i siostrę i to jest sprawiedliwe, mój dom dostanie jedno z dzieci a drugie dostanie działkę no proste jak budowa cepa, no komu mam dać jak nie dizeciom

 

Komuś innemu miałam na myśli brata, bo uznają, że gorzej się powodzi albo wnukom, bo uznają, że im trzeba pomóc. Teraz raczej zostawia się dla wnuków niż dzieci.

Ale ja tak na to patrzę, bo swoje już od nich dostałam, pomogli mi dużo w życiu, nie mam prawa i przede wszystkim nie potrzebuję wymagać więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magda o co ci teraz chodzi? ja nie mam idealnie ale mam tak jak chciałam, tzn nie mogę narzekać, mam zdrowe, cudne dzieci, meża który mnie kocha, dom, a to ze czasem brakuje mi kasy to juz nie problem, co nie? a to ze inni żyją jak pies z kotem i mnóstwo ludzi jest po prostu debilami to widzę ale co mi do tego
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilona pierwsza część twojej wypowiedzi jak najbardziej ale to ze przepiszą cos komus innemu to juz nie, no sorki ale nie wybaczyłabym matce gdyby swoje mieszkanie przepisała komuś innemu, obecnie mieszkanie moich rodziców jest juz przepisane na mnie i siostrę i to jest sprawiedliwe, mój dom dostanie jedno z dzieci a drugie dostanie działkę no proste jak budowa cepa, no komu mam dać jak nie dizeciom

 

 

Buuu nie chciałabym byc tym co dostanie tylko działkę:lol2::lol2::lol2::lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reni ja doskonale rozumiem:yes: dlatego się cieszę,że mam jedno uff... nie będzie mi dupy truł dostanie wszystko:lol2: a z rodzeństewm oby bez problemu było ..ja mm siostrę co będzie:eek::eek::eek: to nie wiem:lol2:

 

:rotfl: :rotfl: :rotfl:

To jak u mnie ;). Dlatego na nic się nie nastawiam, a i przewidujący rodzice o mnie za życia zadbali ;). Wystarczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nas rodzice juz podzielili.Ja z jedną sis dostałam kasę - dzięki której mam dom, druga dom ,dzialkę i rodziców w spadku - uważam ,że sprawiedliwie.Ja ogólnie nigdy nie patrzę czy któraś coś więcej dostaje czy mniej życzę wszystkim i każdemu .Teraz możemy mieć taką sytuację ,że 40 tys na szczepionkę dla naszej kruszyny trzeba będzie zbierać i rodzice już zaznaczyli ,że dają sis jak będzie potrzebować , zero obiekcji i pretensji .

Wiem ,że są ludzie co w takiej syt. mieliby pretensje bo już przeciez więcej dostała i jeszcze coś jej dają ,ale ja na to inaczej patrzę .

Edytowane przez mirkamis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiecie jaka durna tendencja w rodzinie mojego m.

ten który został bliżej rodziców ( bo starszy, bo pierwszy wybudował dom za nimi..itp) dostaje wszystko - a ten który się wyprowadził nawet 10 km nie dostaje nic...

 

 

ja mam problem z głowy i m. - na wszystko od zera sami - od a-z :) wiem ile trzeba się narobić żeby zarobić ;)

 

 

Dzień Dziecka niedługo - a ja nie mam nawet kolorowanki kupionej - kupujecie coś?

Edytowane przez Magda_lena85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nas rodzice juz podzielili.Ja z jedną dostałam kasę - dzięki której mam dom, druga dom ,dzialkę i rodziców w spadku - uważam ,że sprawiedliwie.Ja ogólnie nigdy nie patrzę czy któraś coś więcej dostaje czy mniej życzę wszystkim i każdemu .Teraz możemy mieć taką sytuację ,że 40 tys na szczepionkę dla naszej kruszyny trzeba będzie zbierać i rodzice już zaznaczyli ,że dają sis jak będzie potrzebować , zero obiekcji i pretensji .

 

Dokładnie Mirka, też mam takie podejście, ja swoje mam, że ktoś dostanie więcej (bo potrzebuje), trudno. Ale u mnie w ogóle temat kasy to temat rzeka. Jak to mówi mój brat: "Pieniądze rzecz względna, raz są, raz ich nie ma, nie ma po co rwać sobie o nie włosy z głowy". Zgadzam się, to nie jest najważniejsze. Ogólnie olewczy stosunek mam do kasy, spadków, podziałów, liczenia się co do grosza, itp. Mi na życie starcza i... to mi wystarczy ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nam oboje rodziców bardzo pomogło :) .Ja nawet dostawałam wyprawkę dla młodej pampersy ,kaszki ,słoiczki z zupkami - raz na miesiąc dostawałam hurtowe zakupy :D .Dla nas jedzenie też - mięsa ,wędliny co tydzień, aż mi czasami wstyd było :)

 

Wiem ,że jakby brakło i na kredyt i jedzenie to rodzice i siostry mi pomogą .Mnie teraz sen z powiek spędza ta szczepionka bo też chcę pomóc a nie wiem jak , ale do października mam czas myśleć i zbierać :)

Edytowane przez mirkamis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qrw.. to cholernie słabo się zakochałam bo zawsze myslałam racjonalnie:(:(:lol2:

 

:yes: :yes: :yes:

 

Ale znam tą sytuację...

 

U mnie znowu rodzice zawsze starali się po równo, mimo że brat lepiej ode mnie sobie radzi, ale ja też nie mam na co narzekać.

Edytowane przez Ilona Agata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...