Ilona Agata 02.06.2014 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2014 Lekarz, szczepienie, zawożenie dziecka na zajęcia dodatkowe, do kina, na basen - musi być samochód. Aha, no i ja bym jednak pod miastem patrzyła, czy jest jakiś las w pobliżu, miejsca, gdzie można spacerować, bo tak na szczerym polu i tylko do własnego ogródka to nie . Ale to zależy od człowieka oczywiście, są tacy, którzy nie lubią spacerować i np. weekend tylko w ogródku, grill, opalanie, itp. No i jak żyjecie, czy często jecie na mieście, czy jesteś gotowa każdego dnia mieć obiad, czy jednak zamawiacie z dowozem, wychodzicie do knajp. Każdy szuka czegoś innego w zależności od tego, jak żyje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 02.06.2014 12:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2014 no dwa auta to mus, ale jak ja jestem w pracy to moja córka ze szkoły wraca sama i musi mieć blisko do autobusu, mimo ze raną ja zawiozę to popołudniu wraca sama, wiec nie ma w tej chwili znaczenia ile samochodów w domu wszystko ma swoje plusy i minusy i niestety ale to musisz wiedzieć na co się decydujesz, ja bym nie mogła mieszkać w centrum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirkamis 02.06.2014 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2014 Ja mam jedno auto ,mieszkam 8 km od centrum i daję rade i z zakupami i innymi rzeczami typu lekarz itp.Nawet z mloda na 7 rano na badania jechałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 02.06.2014 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2014 Kamila, przeliczcie, ile zaoszczędzicie na działce i czy zakup drugiego samochodu + paliwo przez kilka lat nie zrównoważy tych kosztów. No i są ludzie, którzy szukają spokoju, bo źle się czują w mieście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 02.06.2014 12:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2014 kamila, dziecko zmienia życie z aktywnego, na domowe (wiem po sobie, haha), ale jednak my z mężem nie chcemy rezygnować z komunikacji miejskiej nocnej czy taksi, nawet jeżeli wychodzenie do miasta na piwo to na razie dla nas pieśń przyszłości (ze względu na dziecko właśnie). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 02.06.2014 12:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2014 ja w ogóle nie patrzyłam ile do centrum a miałam do wyboru drugą działkę 5 km od ścisłego centrum to wolałam blizej swojej rodziny.No i patrzyłabym na to czy "na wsi" jest chociaż przedszkole i podstawówka - żeby nie musieć dziecka rocznego zawozić np 30 km co rano. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 02.06.2014 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2014 Ilona, a ty nie myślałaś dać małego do żłoba chociaż co kilka dni na kilka godzin? Jak jesteś z nim sama cały czas, bez pomocy do opieki, to bym się nie zastanawiała Nie agatah, właśnie dlatego zostałam w domu, żeby dziecka nie wysyłać do żłobka. Niania u nas nie ma sensu, bo i tak zabierze 3/4 moich zarobków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 02.06.2014 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2014 w domu bym nie wysiedziała szkoda byłoby mi szkoły i po przerwie 3 letniej jednak czasem nie ma do czego wracać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 02.06.2014 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2014 ja w ogóle nie patrzyłam ile do centrum a miałam do wyboru drugą działkę 5 km od ścisłego centrum to wolałam blizej swojej rodziny. No i patrzyłabym na to czy "na wsi" jest chociaż przedszkole i podstawówka - żeby nie musieć dziecka rocznego zawozić np 30 km co rano. Jak daleko od centrum nie jest ważne, ja zawsze patrzę, jaka komunikacja miejska, najlepiej z tramwajem pod bokiem (a to już jest uzależnione od odległości od centrum). Też nie mam samochodu . No... Każdy po prostu szuka czegoś innego w zależności od potrzeb. Mojemu mężowi (z autem) nie robiło, czy pod miastem, czy w mieście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kam_gosc 02.06.2014 12:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2014 O, Magda, u nas co do rodziny to zupełnie inaczej, bo mieszkamy w Wlkp. mąż pochodzi z Małopolski, a ja z Mazowsza - to już nie da się pogodzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 02.06.2014 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2014 komunikacją miejską to chyba ostatni raz na studiach jechałam - chociaż i w to wątpie - od zawsze zmotoryzowana jestem odkąd prawko - dlatego różnicy mi nie robi - może czasem zimą w korku klnę Kamila - dlatego nie ma złotego środka jednakowego przy czym skoro planujesz dziecko to jednak wzięłabym pod uwagę chociaż przedszkole po drodze do pracy albo blisko domu / albo niania itp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fajna kobieta 02.06.2014 12:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2014 Jest różnica pod miastem( poza centrum) a poza miastem.Ja mieszkam aktualnie poza centrum mam ciszę spokój ale komunikacja miejska blisko a poza miastem mieszka kilkoro naszych znajomych i juz jest inaczej...autobus podmiejski taksówki poza strefa . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agatah 02.06.2014 12:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2014 Ilona, ale raz na kilka dni też nie wchodzi w grę? On by pobył z dziećmi, ty miałabyś czas dla siebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 02.06.2014 12:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2014 Ilona rozumiem - ja zmieniłam pracę zaraz po ciąży, tylko chodziło mi o to, ze przerwa w ciągłości zatrudnienia jednak wpływa pośrednio na dalszą pracę w zawodzie. Nie rozumiem dlatego idea rocznego macierzyńskiego - tym bardziej gdzie w PL ciężarne zazwyczaj od razu lądują na L4 + rok w domu - robi się 2 lata ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 02.06.2014 12:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2014 czyli ja pod miastem, cisza spokój, lasy ale autobus jedzie obok domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 02.06.2014 12:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2014 (edytowane) Ilona rozumiem - ja zmieniłam pracę zaraz po ciąży, tylko chodziło mi o to, ze przerwa w ciągłości zatrudnienia jednak wpływa pośrednio na dalszą pracę w zawodzie. Nie rozumiem dlatego idea rocznego macierzyńskiego - tym bardziej gdzie w PL ciężarne zazwyczaj od razu lądują na L4 + rok w domu - robi się 2 lata ... Magda, dwa lata robią się u tych, które nie mają do czego wracać. To przynajmniej dziecko na tym skorzysta. Jak babka ma pracę, to nawet z rocznego nie korzysta . Ja bym nie korzystała, ale moja umowa została rozwiązana zaraz po porodzie. W szkołach nie ma pracy - nie wracam do tego zawodu . Myślę o czymś własnym, w sumie to mam już firmę i jakieś przychody z niej też od kilku lat. W każdym razie mąż mnie nie utrzymuje . U mnie jest jeszcze taka kwestia, że moja mama dużo pracowała i nie powiem, żeby mi się to jako dziecku podobało, obiecałam sobie, że u mnie będzie inaczej. Edytowane 2 Czerwca 2014 przez Ilona Agata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 02.06.2014 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2014 Nie wiem agatah, nigdy o tym nie myślałam. Mały uwielbia inne dzieci i bardzo szuka ich towarzystwa (zaczepia na spacerach, w sklepie, itp.) . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 02.06.2014 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2014 (edytowane) Ilona u tych co nie mają gdzie wracać albo u tych co mają normalną pracę i mogą sobie pozwolić na L4 od pierwszego dnia ciekawe jak zmieniliby z 100% na 80% to ile pozostanie na l4 z drugiej strony życie jest tylko jedno - rodzina jest najważniejsza - sama nie wiem co bym zrobiła przy drugiej ciąży - wiedząc że mam gdzie wracać a l4 i rok macierzyńskiego po prostu się opłaci Edytowane 2 Czerwca 2014 przez Magda_lena85 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agatah 02.06.2014 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2014 Ilona pomyśl o tym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 02.06.2014 12:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2014 Ilonka to zapisz małego do takiego żłobka choćby prywatnego i na 2 -3 godzinki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.