Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Magda to sie ciesz ze masz dobra nianię.Ciężko znaleść dobra nianie ale podobno jeszcze ciężej znaleść dobre dziecko.:p

 

dobre hehehe

mam dobrą bardzo - chcialabym ją przetrzymać do następnego - ale raczej nie mam jak - bo co zatrudnię ja w biurze a późńiej za 2 lata jej powiem - a teraz dzieci pilnujesz... dziwnie byłoby.

 

 

Ilona - mój aż tak nie miał - ale w sezonie letnim - u niani jest trampolina, plac zabaw, basenik , dzieci sąsiadów... świeże ciasto jej mama piecze i jak o 16 po niego wpadnę to nie raz jest histeria, że on jeszcze nie idzie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra ale komu mam zgłosić?Moja młoda zaczęła sie kumplowac z dziewczynka z klasy która pochodzi z dość patologicznej rodziny.Dzisiaj mojej młodej powiedziała ze babcia ja wczoraj dusila ł za szyje i wyzywają a matka i jej konkubent ciagle ja biją i wyzywają.Dziewczynka po szkole pędzi od razu do domu żeby zajmować sie matki dziećmi (2 latkiem i 8 miesięcznym) Nie wiem co mam z ta wiedza teraz zrobic? Wychowawczyni zgłosić? Edytowane przez fajna kobieta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba to zgłosić. Tylko zawsze rozpatrywać w kategoriach mniejszego zła. Jak bardzo krzywdzone. Bo jak zabiorą rodzicom, może nie być wcale lepiej (dom dziecka :sick: :no:). Jest jeszcze kurator nad rodziną, ale ile on pomoże? Z doświadczenia wiem, że kurator raczej przerzuca papierki. Zależy jeszcze co za rodzina. Taka, której można przemówić do rozsądku czy nie.

 

fajna, ja miałam takie problemy w szkole. Matka przychodziła pijana na wywiadówkę albo dziecko pobite, zaniedbane, różne rzeczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajna ja bym zgłosiła w szkole do pedagoga szkolnego - ona chyba musi się zająć wtedy takimi sprawami - albo chociażby zbadać sprawę.

 

Dokładnie, to samo chciałam proponować. Pedagog zawsze działa w konsultacji z wychowawcą i dyrekcją (nie jest z tym sam), jak w szkole jest psycholog to też jest angażowany. Oni wiedzą, co robić. Zawsze najpierw delikatnie rozmawia się z dzieckiem, bada rodzinę, wywiad środowiskowy, itp. Potem zgłasza dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie Ilona nie wiem co zrobic...? Kurczę szkoda mi tej dziewczynki ale z drugiej strony jak zabiorą ja rodzicom to tez nie będzie dobrze.Matce bo ojciec nie żyje.Matka ma konkubenta i rodzi teraz rok po roku dzieci.

 

W szkole ocenią co i jak, zrobią tak, żeby dziecku działa się najmniejsza krzywda. Pewnie zgłoszą dalej, bo czasami po prostu trzeba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajna ja bym zgłosiła w szkole do pedagoga szkolnego - ona chyba musi się zająć wtedy takimi sprawami - albo chociażby zbadać sprawę.

 

O tym samym pomyślałam. Tak będzie chyba najbezpieczniej, bo tak jak napisała Ilona stąd krótka droga do kolejnego nieszczęścia. Najważniejsze, że poczuwasz się do tego żeby jakoś zareagować. Tak dużo się ostatnio słyszy o przemocy wobec dzieci, ale jak przychodzi co do czego, to nikt nic nie widział, nie słyszał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fajna, od razu nie zabierają, ja w sumie nie znam ani jednej takiej sytuacji. Dobrze jak szkoła wie, bo wtedy obserwuje. Matki nie ma na wywiadówce, wzywa się ją do szkoły, nie pojawia się, alarmuje się kuratora jeśli jest (jak pisałam, sam nie ruszy tyłka zza biurka). Dziecku coś się dzieje, nie przychodzi do szkoły lub jest zaniedbane, głodne, brudne - znowu sygnał do kuratora. Razem w miarę dobrze działają, wtedy rodzina jest postraszona grzywną, itp. (czasami to jedyna kara, która na takie rodziny działa - grzywna pieniężna).

 

Wychowawca też może być, on pójdzie do pedagoga i zaczną działać razem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...