Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Dzięki Reni, ja tam zawsze coś znajdę, aktualnie włosy, ale już dzwonię i zapisuję się do fryzjera ;), bo wszystko w sumie do naprawienia.

 

Ja o mazidłach nie lubię, fluid używam od wielkiego dzwonu, od dwóch lat wcale :lol2:. Korektor tak, bo mam doły pod oczami. Pudru wcale, bo czuję się jak w masce ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o jezu Magda pytałaś o elektrownię, tak prosta droga, będziesz jechać obok outlet, musisz:)

 

ok dzięki -bo cholercia nigdy tam nie byłam sama - zawsze z kims:cool:

 

 

ja mam krem 1 na dzień 1 na noc i tyle +1 tonik - z lpr i biodermy - bo chyba o regularność w kremach chodzi a nie ilość ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, umówiłam się do poznańskich mistrzów fryzjernictwa, oby było warto, bo samo obcięcie powyżej stówy :bash:.

 

Ilona cena normalna - u mnie "na wsi" bierze babka tyle za ścięcie - ale miałam już wcześniej pisać - albo sugerować ;)

zmieniając fryzjera co chwile po np pierwsze cięcie nieudane nie dasz szansy na poznanie swoich preferencji i rodzaju włosów.

Ja mam ponad 10 lat tą samą - wchodzę i nie muszę nic mówić jej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już raz u nich byłam, było ok, tylko daleko muszę jechać. W sumie jak zaufam, to będzie dobrze. Potrzebuję bardziej stylisty (kogoś, kto doradzi, fachowo dobierze fryzurę do włosów) niż fryzjera. Zawsze idę ze zdjęciem, a mam zupełnie inne włosy i najbardziej rozwala mnie, jak podczas suszenia (po umyciu, obcięciu) babka nagle zauważa: "To pani włosy się kręcą? Ciężko będzie z taką fryzurą!". Nosz kurde, dobry fryzjer chyba po obejrzeniu widzi, że włosy z natury są lekko falujące :eek:, a nie suszy i dopiero zauważa problem przy układaniu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

G. to śląskie miasto milionerów podobno ;):lol2:

u mnie full opcja: farba, podcięcie, modelowanie 180 zł

+ 60 zł jak się chce zabieg jakiś nawilżający na włosy

 

przy czym dużo zalezy od firmy na której pracują - u mojej to paul mitchell i jeszcze jakaś

jak mieli kerastese/loreal/matrix do wizyta w 120 się zamykała.

 

 

i po co się było uczyć :rotfl::rotfl::rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A najbardziej mnie rozwala, jak siadam na fotelu i pytają: "To jak tniemy?", a ja zawsze mówię: "Jak pani uważa. Można zrobić wszystko! Obciąć na krótko lub zostawić, co najłatwiej będzie mi układać". Jak nie mam ze sobą zdjęcia fryzury, to zawsze podcinają tylko końcówki :rotfl:.

 

Raz jeden trafiłam do babki, która bardzo się ucieszyła, obejrzała włosy, pobiegła na zaplecze, przyniosła swój telefon z propozycją fryzury (z jakiś targów, na których wygrała). Pięknie mnie obcięła, ludzie na ulicy zaczepiali o namiar na fryzjerkę, ale jak poszłam drugi raz, to już jej nie było :( (niby zachorowała, potem nie wróciła do pracy, nie wiem, co się stało).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...