Nasz domek

[Magda_lena85]

moja ma też "dziwnie" w środku - na pewno nie jest to styl Czajki

ale jeździ na szkolenia co chwile i chyba tam jej cennik zmienili hahah

[agatah]

Właśnie na to poluję .

 

 

:)

 

http://sklep.kuchnieswiata.com.pl/

 

POZNAŃ

City Park, ul. Wyspiańskiego 26

[Ilona Agata]

agatah, u nas jest na pewno w Almie. Alma też w tym miejscu. I tam, gdzie idę do fryzjera. No nic, zajrzę po ten olej.

[reni1980]

agata nie prawda bo fryzjerstwo to sztuka i nie każdy może nim być, sorki ale prawnikiem kazdy kto ma chęć do nauki, mi chodzi raczej o to, ze jak jesteś w stadzie znajomych i ktoś pyta, co robisz? a tu odpowiedź jestem prawnikiem to wszyscy myślą a prawnikiem czyli kimś, a na odpowiedź jestem fryzjerem, to w duchu a głupim fryzjerem po zawodówce

[Magda_lena85]

ale jest olej kokosowy i innym olejem (tez rodz kokosowego) jest Vatika - i każdy z nich jest do innego rodzaju włosów......

[Ilona Agata]

Reni, żeby być prawnikiem czy fryzjerem trzeba mieć predyspozycje. Tak samo lekarzem i w sumie każdy zawód.

Prawnik musi być wygadany i mieć fotograficzną pamięć. Nie każdy jest się w stanie tego nauczyć .

Znowu ja nigdy nie nauczyłabym się fryzjerstwa .

[Magda_lena85]

to są do np wysokoporowatych - oliwa z oliwek

- olej lniany

- olej makadamia

- olej ze słodkich migdałów - olej z jeżyny

- olej z kiełków pszenicy

- olej konopny

- olej z nasion bawełny

- olej z nasion jabłka

- olej z pachnotki

- olej z wiesiołka

- olej z żurawiny

 

i dobrze się sprawdza też KHADI

[reni1980]

i właśnie jak adwokat dobrze zarobi to mówi się no tak, tyle się uczył, a jak fryzjer drogi to tekst typu, i po co było się uczyć (czyli uczyć w innym zawodzie)

 

a moim zdaniem wszędzie da się zarobić i można byc kimś

[agatah]

W KŚ taniej

[reni1980]

i właśnie jak adwokat dobrze zarobi to mówi się no tak, tyle się uczył, a jak fryzjer drogi to tekst typu, i po co było się uczyć (czyli uczyć w innym zawodzie)

 

a moim zdaniem wszędzie da się zarobić i można byc kimś

[Magda_lena85]

, i po co było się uczyć (czyli uczyć w innym zawodzie)

 

a moim zdaniem wszędzie da się zarobić i można byc kimś

 

nie chodzi o to że ktoś kimś jest albo nie jest

ale zwykły przelicznik 5 lat studiów + 3.5 roku.

Fryzjer tyle się uczyć nie musi w nudnej szkole- o to chodziło ( o czas przeznaczony na naukę)

[Ilona Agata]

i właśnie jak adwokat dobrze zarobi to mówi się no tak, tyle się uczył, a jak fryzjer drogi to tekst typu, i po co było się uczyć (czyli uczyć w innym zawodzie)

 

a moim zdaniem wszędzie da się zarobić i można byc kimś

 

Reni, ale prawnik zanim zacznie zarabiać, musi się uczyć do 30. roku życia (pi razy drzwi, ale nie zaraz po studiach, bo jeszcze aplikacja).

Fryzjer w zawodzie zarabia od 18. roku życia. Ale dokształca się cały czas. Tylko inaczej. A i tak nie wiem, czy bez własnego salonu można zarobić. Podobnie jak bez własnej kancelarii (w Poznaniu u męża w pracy prawnicy przed aplikacją stoją na recepcji i dostają tyle, co nauczyciel ).

[Mmelisa]

bylam na zakupach

 

 

kupilam 2 komplety poscieli..czyli szt,4...

miala bym za to 3pary butow G.R. ale co tam... przezyje...

aaaa i jeszcze 8kolorowych recznikow... kolejne 2-3pary butow...

 

nie pytajcie co mi dolega... sama nie wiem..

o wiem! robie zakupy na nowy dom :lol2:

Edytowane 5 Czerwca 2014 przez Mmelisa

[agatah]

agata nie prawda bo fryzjerstwo to sztuka i nie każdy może nim być, sorki ale prawnikiem kazdy kto ma chęć do nauki, mi chodzi raczej o to, ze jak jesteś w stadzie znajomych i ktoś pyta, co robisz? a tu odpowiedź jestem prawnikiem to wszyscy myślą a prawnikiem czyli kimś, a na odpowiedź jestem fryzjerem, to w duchu a głupim fryzjerem po zawodówce

 

Pewnie, że nie każdy może być fryzjerem!

Tak jak nie każdy będzie adwokatem, sędzią, architektem...

 

Nie wiem gdzie, czy u ciebie.bo u nas takiej klasyfikacji ludzi nie ma. Nie wśród moich znajomych

 

Mam w towarzystwie keirowcę tira, mam kosmetyczki, architekta, kierownika budowy, kilku prawników , socjologa, psychologa, kelnera, ekspedientkę

Nigdy nie traktujemy nikogo patrząc na zawód

 

 

nie chodzi o to że ktoś kimś jest albo nie jest

ale zwykły przelicznik 5 lat studiów + 3.5 roku.

Fryzjer tyle się uczyć nie musi w nudnej szkole- o to chodziło ( o czas przeznaczony na naukę)

 

I koszty, Magda, koszty. Nie ma porównania IMO.

[Magda_lena85]

Reni, ale prawnik zanim zacznie zarabiać, musi się uczyć do 30. roku życia (pi razy drzwi, ale nie zaraz po studiach, bo jeszcze aplikacja).

Fryzjer w zawodzie zarabia od 18. roku życia. Ale dokształca się cały czas. Tylko inaczej. A i tak nie wiem, czy bez własnego salonu można zarobić. Podobnie jak bez własnej kancelarii (w Poznaniu u męża w pracy prawnicy przed aplikacją stoją na recepcji i dostają tyle, co nauczyciel ).

do 30stki ( minimum jak nie dłużej) niestety ale większość muszą utrzymywać rodzice - bo nie każdy ma fajny etat z którego wyżyje i zapłaci co trzeba, nie mówiąc o tym, ze przez większość czasu odwala się tzw. wolontariat w kancelarii.

 

 

 

No właśnie Agatha też nie kategoryzuję - nie wiem czemu to miałoby służyć - dawno się skończyły czas, że możliwości zarobkowe "po studiach" były lepsze - teraz w 99% jest odwrotnie.

[Ilona Agata]

No i fryzjer nie inwestuje w naukę, a prawnik tak, sam egzamin na aplikację, potem te programy do kodeksów z aktualizacjami, z tego co kojarzę, nie są najtańsze. Prawnik dobrze zaczyna zarabiać koło czterdziestki, przedtem u kogoś na etacie + zdobywa znajomości, itp.

[Magda_lena85]

moim zdaniem czas dobrych zarobków prawników i tak dawno minął.

Teraz raczej specjaliści techniczni - nowoczesne technologie, inżynierowie.

 

cena lexa.. no comment

[agatah]

Sama aplikacja.... czasami nie ma szans pracować, bo po co komu pracownik, którego nie ma

[agatah]

moim zdaniem czas dobrych zarobków prawników i tak dawno minął.

Teraz raczej specjaliści techniczni - nowoczesne technologie, inżynierowie.

 

Nie zawsze

[Ilona Agata]

Sama aplikacja.... czasami nie ma szans pracować, bo po co komu pracownik, którego nie ma

 

No to jest właśnie ten wolontariat w kancelarii. Lub właśnie na recepcji.