Ilona Agata 10.06.2014 19:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2014 W Stanach to było ponoć nagminne. Laska sobie szła na zakupy a dziecko zostawalo wewnątrz auta. Dlatego tam w zeszłe lato i teraz też emitują kampanię uświadamiającą, że dziecka nie wolno zostawiać w aucie. No kurcze, była taka kampania i u nas. Widocznie za mało. Ja nawet nie oglądałam tego filmiku z kampanii (wiedziałam, że to nie na moje nerwy), ale zapamiętałam na całe życie, żeby nigdy, choćby nie wiem co. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kam_gosc 10.06.2014 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2014 Ja nie wiem, jak facet może zapomnieć o tym, że ma dziecko w aucie i wiózł je do przedszkola. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirkamis 10.06.2014 19:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2014 Ja też tego nie rozumiem ,jak mozna przez 8 godzin nie przypomnieć sobie nawet ,ze dziecko ma w aucie.Nie rozumiem .Juz o zapomnieniu nie wspominam . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 10.06.2014 19:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2014 Nie wiem. My dzisiaj wracaliśmy z zapisu notarialnego. Dziecko w domu z dziadkami (nie mogliśmy go zabrać, bo zapis w porze drzemki). Mówię do męża coś o synku i nagle mnie zmroziło: "Nie ma go! Zostawiliśmy go! W sklepie! Na parkingu!" - oczywiście nie byliśmy w żadnym sklepie ani na parkingu, ale załączył mi się jakiś głupi film, bo zawsze i wszędzie z dzieckiem, a tu nagle tylne siedzenie puste . Można zapomnieć o dziecku. Na moment (mój sąsiad kiedyś zapomniał odebrać z przedszkola ), ale przez 8 godzin sobie nie przypomnieć??? Nie wiem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 10.06.2014 19:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2014 Tak Kamila , ale była akcja, bo pani powiedziała, że nie podpisze, jak nie zobaczy gotówki na stole . A przecież my nie będziemy takiej gotówki ze sobą wozić! Tym bardziej, że się nie wymeldowała, więc całość zobaczy, jak dostaniemy stosowne kwity . Dwie godziny to trwało, w sumie już wychodziłam, bo łaski mi nie robi, że sprzedaje. No ale... Podpisane. Do ostatniej minuty nie wierzyłam, że dojdzie do transakcji . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirkamis 10.06.2014 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2014 Ilonka gratulacje powodzenia zyczę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lolek7825 10.06.2014 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2014 Hej Wam, ILONKA CONGRATULATIONS!!!!:wave: to co postawić by coś wypadało.....:rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 10.06.2014 19:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2014 Kurczę jak tego dziecka nikt w aucie niezauważyl, ojciec chyba zwariował, a matka , jezu zabije go chyba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 10.06.2014 19:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2014 Ilona gratulacje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 10.06.2014 19:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2014 Jjana jesteś, to strona laski gdzie kupowałam ka http://Www.madeinusa.com.pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 10.06.2014 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2014 Dzięki Dziewczyny i Lolek . No, wypadałoby się napić . http://www.tapetus.pl/obrazki/n/99766_szampan-nowy-martini-rok.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lolek7825 10.06.2014 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2014 Kurczę jak tego dziecka nikt w aucie niezauważyl, ojciec chyba zwariował, a matka , jezu zabije go chyba słyszałem w wiadomościach że ojciec dostał szału i psycholodzy nie mogli do niego dotrzeć masakra ja sobie tego nie wyobrażam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirkamis 10.06.2014 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2014 Pisze ,że oboje w szpitalu psychiatrycznym wyladowali:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jjana 10.06.2014 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2014 Reni, dzięki. Przeglądam - widzę zestawy, a mnie by interesowała dodatkowa misa i mieszadło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kam_gosc 10.06.2014 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2014 No w sumie nic dziwnego, że taka była reakcja. Przecież to jakiś kosmos nie do ogarnięcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 10.06.2014 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2014 Czytałam już wcześniej, masakra. Ojciec na pewno sobie nie daruje, matka w rozsypce. Niewyobrażalna tragedia. Można tylko przypuszczać, że pewnie nie woził dziecka codziennie i pojechał swoją tradycyjną trasą . No niewyobrażalne! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 10.06.2014 20:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2014 Moze wyjątkowo zawozil Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gajzo 10.06.2014 21:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2014 Wow, Ilona gratulacje :wave: Reni, masakra... Faktycznie zeszłego lata media zaangażowały się w kampanię na temat nie zostawiania dzieci i zwierząt w autach podczas upałów. Tylko, że to tak jak z akcjami o trzeźwości, każdy myśli, że ten temat go nie dotyczy, że to tylko chwila, że nic złego się nie wydarzy, że to tylko kieliszek... Za dzieciaka byłam z rodzicami na wczasach, plaża, upał straszny, niedaleko nas odpoczywali rodzice z niemowlakiem. Był cichutki, więc nikt nie zaglądał do wózka. Okazało się, że dziecku pod wpływem tak wysokiej temperatury zagotowała się krew w żyłach. Ja nie wiem jak można być tak bezmyślnym ;(. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 10.06.2014 21:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2014 Wow, Ilona gratulacje :wave: Reni, masakra... Faktycznie zeszłego lata media zaangażowały się w kampanię na temat nie zostawiania dzieci i zwierząt w autach podczas upałów. Tylko, że to tak jak z akcjami o trzeźwości, każdy myśli, że ten temat go nie dotyczy, że to tylko chwila, że nic złego się nie wydarzy, że to tylko kieliszek... Za dzieciaka byłam z rodzicami na wczasach, plaża, upał straszny, niedaleko nas odpoczywali rodzice z niemowlakiem. Był cichutki, więc nikt nie zaglądał do wózka. Okazało się, że dziecku pod wpływem tak wysokiej temperatury zagotowała się krew w żyłach. Ja nie wiem jak można być tak bezmyślnym ;(. Nie wiem, ja na mojego cały czas zerkam. Nauczyłam się, że jak jest cicho, to znaczy, że coś się dzieje . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gajzo 10.06.2014 22:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2014 Bo to taki naturalny instynkt. Ja wychodząc z chrześnicą na spacer mam oczy wokół głowy, chociaż trzymam ją za rękę. Ja nie popełnię błędu, ale kierowca, rowerzysta, czy ktokolwiek inny może okazać się rozkojarzony i nieszczęście gwarantowane. Nie chcę nawet myśleć co czują rodzice, którzy stracili dziecko w taki sposób. Nie chcę ich tłumaczyć, bo na bezmyślność i głupotę nie ma usprawiedliwienia, ale ciężar jaki będzie na nich ciążył do końca życia jest dla mnie nie do ogarnięcia. Nie potrafiłabym się chyba podnieść po takiej historii... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.