Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Sory jeszcze raz

 

Reni nie ma za co..... Jakbym u nich wczoraj został (a czasem w świeta zostaje) to pewnie bym usłyszał hałas.....

ja nie chodzę więc byłaby szansa..... cóż stało się co się stało.... dobrze że ubezpieczenie jest bo sąsiadów na napewno byłoby trzeba odmalować......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór :bye:

 

Od miesięcy zaczytuję się w Waszych wątkach i aż mi głupio, że się nie odzywałam do tej pory. Kilka prob podjęłam na wątku Oli.U, ale zamknęła go.

Dzięki temu, że zaglądam również tu, dowiedziałam się, dlaczego poniekąd się tak stało. I dzięki tej sytuacji postanowiłam tu u Reni zabrać głos.

 

Przeraziłam się tym, co wyczytalam, zobaczyłam. Przeraziłam się trochę tego, jak mogę być odebrana przez Was, ale i samej siebie, bo wiecie co? Gdy kilka miesięcy temu w poszukiwaniu inspiracji do wykończenia mojej kuchni "wygooglowało mi" w grafikach kuchnię Oli i przyleciałam na FM bliżej się jej przyjrzeć umarłam z wrażenia i poszłam żywcem do nieba! I powiedziałam sobie TAK to właśnie ideał mojej kuchni! Chcę mieć identyczną! Zarejestrowałam się na forum muratora i zaczęłam czytać wątek Oli od początku. I strona po stronie zakochiwałam się w jej wnętrzach, w jej osobowości, przy okazji poznawałam Was i zaczęłam "zaprzyjaźniać się" z Waszymi wątkami również. Ileż to razy zaglądając do Oli dziękowalam jej w duchu za to, że swój wątek stworzyła (w 3-4 wpisach podziękowałam jej osobiście, ale wraz z wątkiem poszły one w niebyt). Pomogla mi rozwiązać wiele problemów z tym, jak urządzić mój dom. Bo wierzcie mi, dla mnie to istna katorga. Gdybym nie trafiła na wątek Oli, to bym teraz siedziała i kwiczała, a tak w marzeniach już mieszkam w moich pięknych wnętrzach inspirowanych Oli i pośrednio też Waszymi...No i właśnie tu przechodzę do sedna...Bo przeraziło mnie to, że ja również najchętniej żywcem przeniosłabym wszystko od Oli jak tamta Renata czy jak jej tam....Oczywiście, że tego nie zrobię, ale i tak sporo rzeczy będzie "jak u Oli" Nic nie poradzę, że dla mnie idealnie urządziła swój domek? Że od dawna marzę o takiej kuchni, że betony na ścianie głaskam, gdy tylko trafię do wnętrza z takowymi? A zegar Sunbrust, gdy tylko zobaczyłam u Oli w kuchni, zajął jedno z pierwszych pozycji na liście "must have". (potem okazało się, że w kilku wnętrzach Waszych stanowi absolutnie niezbędny element dekoracyjny) Będę z dwa lata zbierać na stół Minimal od Hazelki (marzę też o szafce rtv i stoliku podwójnym Twins...Na wizkach mam, ale czy się kiedykolwiek dorobię....)

I dalej, tak bardzo "przesiąknięta" wnętrzami Oli nie wyobrażam sobie innych krzeseł przy stole Minimal (wiem, wiem, Ola ma z FM) jak tylko Pantony.

 

Tylko jest w tym wszystkim male "ale". Ja nie będę moimi wnętrzami (gdy już w końcu uda mi się je zrealizować) wycierać neta i dumnie wypinać piersi, jaki to kawał dobrej roboty wykonałam. Więcej...mój mąż już czasem nie wie czy sypia ze mną czy z Olą również, bo ciągle Ola i jej wnętrza. Moj architekt wnętrz chyba szczerze Li nie lubi, bo wykazać mu się za bardzo nie dalam i już słuchać nie może o tym, jak to u Oli się dało i że moża tak i basta (przykład: zamontowanie szyby bez dodatkowego wspornika w małym wc)

Tak więc nakladam na siebie worek pokutny i biję się w pierś... Bo poczułam sie tak trochę jak tamta Renata, której się zresztą nie dziwię, że tak Olą się zainspirowała. Ja też się Oli wnętrzami zainspirowałam BARDZO. ALe również i MarJelki i tu Reni i Kozy...i jeszcze kilku fajnych Babeczek stąd też. I nawet, gdy mnie wyklniecie jawnie czy w myśli, ja się stąd nie ruszę. Swojego wątku nie otworzę, bo nie należę do osób systematycznych i na pewno zdechłby jeszcze szybciej niż się narodził. Najwyżej będę jak ten szpieg z krainy deszczowców przyczajona do Was zaglądać... Ale przy odrobinie Waszej sympatii może uda mi się otworzyć bardziej na Was i przestanę się tajniaczyć. :rolleyes:

Proszę o łagodny wymiar kary i przychylne przyjęcie w Wasze szeregi....Wkupiam się słodkim

 

muffinsmurator.jpg

 

Pozdrawiam cieplutko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzien dobry...

Witaj NewLife ...to sie rooozpisalas :rolleyes::D

 

Mozna sie inspirowac tak jak piszesz... podpatrzec pomysly itp, bo skoro ktos je pokazuje to liczy sie z tym, ze ktos cos moze skopiowac..ale jak piszesz, nie szczycic sie tym, ze to byl jego pomysl...pomysl zainspirowania sie dana osoba owszem..

 

Fajnie ze sie ujawnilas...

teraz zzera mnie ciekawosc:popcorn: do jakiego stopnia poszlas w urzadzaniu swojego domku... wiesz o co mi chodzi.. ;)

 

Temat byl dlugo maglowany..wiec pamietaj, ze nie damy ci zyc jak nam nie pokazesz foto :p

no co..popatrzec mozna... :rolleyes:

 

Ty powaznie tak po cichaczu nasze chwilowe odskoki czytalas?

pewnie mialas ubaw po pachy :D

wiesz...dziewczyny sa takie troszke zakrecone...Lolek z tekstami tez czasami wyskakuje, ze mnie na smiech zbiera :D

 

Juupi dziewczyny/chlopaki... byle do poludnia i wakacje!! :wave::wave:

Edytowane przez Mmelisa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...