Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

tymczasowy, akurat przeprowadzki to dla mnie nie problem, nie zliczę już ile razy sie wyprowadzalam - na gotowe i niegotowe. Remontów przeżyłam w swoim życiu tez mnóstwo, trzy razy sama od podstaw (ze stanu developerskiego) wykanczalam mieszkanie. Mnie to nakręca, uwielbiam takie życie! Mijają trzy lata, niby miałam zostać, ale nosi mnie, szukam, w koncu sprzedaje, kupuje nowe i zaczynam od nowa. Jak maz mnie poznał, to śmiał sie, ze kiedy zbliża sie czas odświeżania (malowanie ścian, itp.), to ja sie wyprowadzam na nowe ;). No ale budowy jeszcze nie przeżyłam, wiec nawet nie porównuje!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedługo będzie tak jak w Ameryce. Będziemy budować domy szkieletowe, łatwe do wyburzenia i tanie do postawienia, a działka zacznie przewyższać cenę domu. W dużych miastach już tak jest :yes:. Z tym że Polacy nadal za dużo inwestują w budowę samego domu, bo przyjęło się, że mury są ważne.

 

Idę zgodnie z trendami, mieszkam w szkieletowym ;). Co do tego tanio to porównywalnie z murowanym, ale szybciej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilona, dla mnie taka totalna dezorganizacja: wyprowadzka, wynajem, budowa to coś na co też byłabym w stanie się zdecydować, tym bardziej, że nie mamy jeszcze dzieci. Też sobie tak myślę, żeby sprzedać to, co teraz mamy - mieszkamy tam 3 lata - od stanu deweloperskiego, ale dla męża to totalne nieporozumienie. On sobie tego nie wyobraża. :)

Ja kupuję szminki Diora i inne takie duperele, bo już się wykończyłam, a jeszcze nie buduję. Ale pamiętam, że jak wykańczaliśmy mieszkanie to ważniejsza dla mnie była lampa, kibelek czy duperelka dizajnerska do kuchni niż ciuchy, buty czy kosmetyki. Teraz sobie rekompensuję. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie my kredytu na nasze mieszkanie nie mamy, więc pewnie byłoby o tyle łatwo, że pieniądze moglibyśmy od razu zainwestować w budowę i dobrać jakiś mniejszy kredyt ewentualnie, gdyby z bieżących zabrakło. Znajomi sprzedawali dom z kredytem i odbywa się to tak, że te pieniądze nowo nabywający wpłacają do banku, bank zdejmuje hipotekę z nieruchomości, a reszta jest dla Ciebie, jeśli sprzedajesz za więcej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A chciałabyś sprzedawać Magda? Dopiero co sie wybudowałas! Ja mam nadzieje, ze to bedzie pierwsza i ostatnia budowa ;). Ze zostanę tam do końca życia. Tym razem na pewno!

 

To trzymam za ciebie kciuki. Tak się ponoć mówi, że pierwsze mieszkanie dla wroga, drugie dla przyjaciela, trzecie dla siebie. U mnie budowa będzie właśnie trzecim domem. Mam nadzieję, że też ostatnim, chociaż z drugiej strony mieszkanie powinno być dostosowane do trybu życia. Np. na starość wolałabym mieć parterówkę niż ze schodami dom i mniejszy ogród.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość tymczasowy19
Chciałabym na pewno mniejszy haha mimo ze mam niecałe 150 + 80 piwnica ;) i parterowka

 

Magda - ja mam wrażenie że nasz jest idealnie duży (no ale nas jest więcej i często mamy 1 gościa ;)) - prawie taki sam metraż jak u ciebie, aha, mamy jeszcze garaż 50m2 . Wręcz piwnica staje sie za mała z czasem, bo przydasiów przybywa ;)) Gdyby była parterówka, to brakłoby miejsca na działce na DZ do PC :p ale czasami myślałem czy tak nie byłoby lepiej....no ale trochę późno na takie rozmyślania ;) Drugi raz zrobiłbym taki sam metraż, może minimalnie mniejszy, ale trochę inaczej porozstawiał wszystko. W parterówce ten sam metraż dałbym więcej powierzchni użytkowej (bez strat na klatkę schodową)

Teraz mi te schody w niczym nie przeszkadzają (a trochę ich mam) - kiedyś tam to może być problem....ale staram się nie wybiegać tak daleko w przyszłość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość tymczasowy19
Melcia następne budujemy obok siebie ;)

 

Tymczasowy ja mam garaż w piwnicy do ceny domu za mury i wjazd musiałabym doliczyć z 50 kawałków ;) za mury oporowe... Nikt tego raczej nie doceni :)

 

aaa, nie wiedziałem - aż tyle?

i zawsze znajdą się takie koszty które się poniosło, a które są niewidocznie...

no i jeszcze musiałabyś wziąść poprawkę na to, że piwnice są passe ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...