Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Oczywiście, z tym że dwóch ginekologów powiedziało mi, że te testy nie sprawdzają się do końca. Kiedyś zrobiłam taki test i wyszedł dodatni, a za dwa dni i tak byłam u ginekologa, widział na USG pęcherzyk i mówi, że owulacja będzie za jakieś 3-4 dni, a ja ale że jak to, przecież już była owulacja. Mąż mi z przepracowania zejdzie...:lol2::lol2::lol2:

 

Mąż na pewno nie narzeka, spokojna głowa ;) :rotfl:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno im więcej masz hejterów, tym jesteś sławniejsza.

Ja może ze dwóch miałam. Dziwnym trafem mężczyźni albo za mężczyzn się podawały (mąż mówi, że ten drugi przypadek to inna blogerka) :rotfl:.

To znaczy, że jestem jeszcze mała, haha!

 

No co Ty! Jak blogerka hejt sieje, to znaczy, że dostrzegła konkurencję, potencjał!

Yoka, dobrze że tu z nami siedzisz, bo w domu czekając na telefon, oszalałabyś chyba. Tak, przynajmniej czymś zajmiesz myśli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kurna! Ale nic nie wiadomo? Nie można tam zadzwonić? Jechać?:hug: Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze!

 

Kochana, jestem bez samochodu 40 km od szpitala (samochod stoi grzecznie 10 km ode mnie, ale na piechote nie pojde) telefon mam odciety bo mi *&%$%^&* play zle zaksiegowal faktury, dzisiaj mialo byc juz ok, ale jest jak jest. Tesc ma przyjechac po mnie i młodego, pojedziemy do szpitala a potem do rodzicow, zebym byla blizej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny wtrącę się do rozmowy, bo czasem was podczytuje:) Reni mi kiedyś pozwoliła, ale nie udzielałam się za bardzo, bo wy takie zaprzyjaźnione jesteście i wszystko już o sobie wiecie, ale często o fajnych rzeczach piszecie i się pośmiać można.

 

Ja będę miała właśnie inny zabieg trochę. Takie standardowe HSG na NFZ polega na wstrzyknięciu kontrastu i szybkim zdjęciu rentgenowskim. Boli jak diabli, bo trzeba działać szybko i w środku się wszystko skurcza. W moim przypadku zamiast kontrastu zostanie podana pianka taka specjalna i zamiast naświetlania będzie USG. Zabieg będzie w gabinecie lekarskim, nie w szpitalu, niestety nie jest refundowany, ale jest o wiele bardziej komfortowy i nie boli, więc w sumie nie za bardzo był wybór. :/ No zobaczymy jak to będzie z tą ciążą, nie nakręcam się, bo potem w każdym miesiącu jest mi smutno.

 

może coś dopisze bo ja już dwa miesiące jestem po tym badaniu HSG, ale ja robiłam właśnie w szpitalu na NFZ i nic nie płaciła. Jedno co mogę ci poradzić, to nie czytaj nic w internecie, bo tam czasem głupoty piszą i straszą ogromnym bólem. Szczerze, to mnie nic nie bolało, jedynie co się odczuwa to moment założenia "wziernika", ale to trwa dosłownie sekundę, W trakcie jest lekki ból brzucha "jak na okres" i to wszystko. Dostałam jakieś leki znieczulające, spać mi się chciało i sobie leżałam potem parę godzin w szpitalu po zabiegu. Ja po znieczuleniu już wieczorem , jak odchodziło w domu miałam mdłości i bardzo spać mi się chciało więc około 18:00 już spałam do rana:)

3mam za ciebie kciuki, nie taki diabeł straszny

aha..lekarz mi mówił, że może bardziej boleć jak jajowody są niedrożne, bo wtedy kontrast nie może swobodnie przepłynąć i jest puszczany pod większym ciśnieniem

 

U mnie to szukanie pracy też idzie jak koń pod górkę. Szukam i czekam, czekam i szukam: a to pracy, a to na dziecko. Cierpliwości się przy tym nauczę jak nigdy:lol2:

 

ja się zaczęłam starać w najmniej odpowiednim momencie, bo w trakcie największych stresów w pracy, postanowiłam, że skoro mnie nie doceniają to mam ich w dupie i zajdę w ciąże, los ze mnie zakpił....szukaj i się jednocześnie staraj, ja teraz właśnie też szukam czegoś nowego, by głowę zająć czymś innym i pewnie będzie tak, że jak znajdę to i zajdę w ciążę jak Magda:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bratkaf ja też tu dołączyłam niedawno, dziewczyny są równe babki i wszystkich traktują tak samo, ja nie czuję się jakoś gorzej tu, bo jestem nowa, tak więc myślę, że śmiało możesz z nami pospędzać czas. :) Z pracą miałam podobnie. Chcieli mi przedłużyć umowę, nawet podwyżkę dali, ale nie taką, na jaką się wcześniej umawialiśmy tylko połowę mniejszą, a dołożyli obowiązków na troje i jeszcze więcej, więc grzecznie podziękowałam. Szukam tej pracy, ale nie tak, żeby brać cokolwiek co jest, tylko coś fajniejszego, ambitniejszego, dlatego to trochę trwa, ale nie narzekam. Może wszystko się jakoś ułoży.

 

Yokasta nadal nie wiadomo, co z mężem? Będzie dobrze! Musi być dobrze!

 

Ilonka dzięki bardzo!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...