Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Magda standard.......z mężem

 

mój zawiózł komputer córki aby go odwirusować, akurat teraz kiedy synowi do babci dałam Ipada, czyli w domu zostaliśmy bez kompa, mało tego nie zawiózł facetowi sterowników czyli tym samym to tak jak by go wogóle nie zawiózł bo facet i tak nic nie zrobi;);););););)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:bash::bash::bash::bash: nie no mówię Wam ja na starość będę lesbijką jak tak dalej pójdzie :lol2:

 

 

2 tyg temu facet był z serwisu do okien - w ramach gwarancji - część wyregulował, na część kazał napisać maila i osobne zlecenie - w tym okazuje się, że szybę którą pękła wymienią gratis w ramach gwarancji.... 2 tyg pisze maila i napisac nie może !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magda...ja tam Luzik ja nie z tych płaczacych :lol2:Robię swoje.:yes:Zawsze dom dzieci maz były priorytetem sobie odmawiałem wielu rzeczy żeby im było lepiej godzilam siena rożne ustępstwa żeby tylko oni byli zadowoleni szlam na kompromisy które nie zawsze mi pasowały.I co z tego dostałam???? Same wiecie.... Edytowane przez fajna kobieta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie ta moja koleżanka też miała wszystko robione, błędnik później jej również wykluczyli, ale mimo wszystko poszła do tego "znachora":) i jej pomógł, była chyba na trzech sesjach. Masaże na pewno pomogą. Mój mąż kiedyś z powodu stresu miał coś z plecami, a że nie mógł wziąć zwolnienia lekarskiego to przez całe 8 godzin stał przed komputerem i na stojąco klikał na komputerze, lekarz przepisał mu potem jakieś leki, co się na depresję przepisuje i to mu rozluźniło te mięśnie w plecach. Potem chodził jeszcze na jakieś zajęcia na plecy do klubu fitness.

u mnie prawdopodobnie przez stres w pracy przyplątało się zapalenie tarczycy, Hashimoto:/

 

także jak widać to jest nasz największy wróg w dzisiejszych czasach, ale jak się przed nim uchronić?:/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie, kiedyś robili takie badania. Facet z żoną żyje statystycznie kilka lat dłużej niż bez żony (wiadomo: inny tryb życia, bez imprez, alkoholu, ale też żonka zadba o niego, przypilnuje, obiad, śniadanie do pracy, wyśle na badania).

Za to kobieta w związku żyje tak samo długo jak stare panny :rotfl:.

 

Wniosek? My dbamy o siebie same, a oni bez nas by zginęli ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...