Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Takiego lekarza mieć, co? Ja tam mojego na ostatniej wizycie zapytałam, czy podpisał klauzulę sumienia, bo jesli tak, to ja zmieniam lekarza, a on się ze mnie śmiał, ale tak przyjaźnie, i pytał czy wygląda na świra. :lol2:

 

Jak byłam na pierwszym badaniu prenatalnym, to coś tam nieśmiało wspomniałam, że w sumie bez sensu to badanie (prowadzący ciążę mnie wysłał ze względu na wiek), bo tak czy siak urodzę, a lekarz dosyć profesjonalnie się zachował, tzn. zaczął tłumaczyć czym to grozi, jakie są możliwości (że właśnie aborcja, dlaczego i kiedy). Całe szczęście wszystko ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilona, jeszcze nie ma czego gratulować, bo to dopiero będzie hardcore! A gdzieś tu w okolicach się wybieracie nad jeziorko czy w ogóle Mazury jakieś, itp. A ... Ilona, słyszałaś o czymś takim jak Kontener Art? Taka plaża w mieście - dużo osób z dziećmi przychodzi. Fajnie można spędzić czas też ze znajomymi i rodzinką.

 

Tak, tam też się wybieramy od tygodni.

Nad jezioro tutaj w okolicy, wiadomo, że termy będą zawalone, a my tylko nogi pomoczyć (nienawidzę pływać w jeziorach, wolę czyste baseny ;)), małemu pokazać, bo nigdy nie był.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, ja też nie lubię kąpać się w jeziorach. Badania prenatalne nie są chyba bez sensu. Mnie się wydaje, że choćby pozwolą przygotować rodziców na ewentualne nieprawidłowości, a to dużo. Ja nie wiem, czy bym usunęła czy nie. To pewnie zależałoby też od wady. Ale chyba nie. Wolałabym urodzić, donosić do końca, wiedzieć, że zrobiłam wszystko, co było można. Nie wiem, trudne wybory brrrrr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed ciążą myślałam, że bym usunęła.

W ciąży już wiedziałam, że nie ma takiej opcji, choćby nie wiem co.

 

Nie wiem, co na to mąż (obawiam się, że nadal myśli jak ja przed ciążą), ale to mój brzuch całe szczęście ;).

No ale jak? Zdrowe dziecko byś usunęła czy gdybys dowiedziała sie ze płód jest uszkodzony bo nie bardzo rozumiem? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yoka - wielkie szczęście. Dobrze, że skończyło się tylko tak.

 

No właśnie dlatego ja się nie wypowiadam w temacie, bo pewnie inaczej myśli kobieta przed ciążą, inaczej w ciąży. Teraz sobie myślę, matko kochana, tyle zdrowych ciąż kobiety usuwają, a ja nie mogę nawet zajść. Ja Cię, Ilonka, rozumiem. Bo chyba też miałabym poważne opory usunąć ciążę, nawet jeśli płód uszkodzony. Chyba wolałabym urodzić martwe lub takie, które i tak zaraz umrze, niż potem przez całe życie walczyć z myślami: a co jeśli urodziłoby się z małą wadą, albo lekarz się pomylił. Oczywiście łatwo teoretyzować, kiedy nie przeżywa się tego dramatu i siedzi z dupą w ciepłym łóżku (tak mi mija dziś dzień). :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odważna jestes.:yes:Ja bym usunęła.

 

fajna, tego nigdy nie wiesz :no:. Serio. Człowiek się przekonuje, jak doświadcza.

U nas jeszcze w 20 tc wyszło, że mam chorą tarczycę i było podejrzenie choroby (chyba "karłowatość" się nazywa czy jakoś tak), w 30 tc podejrzenie wodogłowia (półkule rosły nierówno) i powiem Ci, że tylko utwierdziłam się w przekonaniu, że dziecko kocha się bez względu na wszystko i bez względu na wszystko czuje się wolę walki o jego zdrowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wsród bliskich znajomych przypadek gdzie dziewczyna urodziła bardzo chore dziecko.Szereg wad rozwojowych lekarz doradzał aborcje ale sie uparła (19 lat) teraz leży ta dziewczynka w szpitalu w Warszawie juz trzeci miesiąc i krótko mówiąc kona...Wiedziala ze dziecko jest chore bo będąc w ciąży brała silne leki na padaczkę.:(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Choć oczywiście nigdy nie potępiam innej decyzji.

Dlatego uważam, że lekarz powinien być profesjonalistą i lekarzem przede wszystkim, czyli wyjaśnić babce co i jak bez zbędnych emocji (u takiej ciężarnej bardzo łatwo wywołać wyrzuty sumienia). Jeśli to niezgodne z jego sumieniem (ma prawo odmówić), powinien wskazać innego lekarza, który wyjaśni. To rodzice powinni podjąć decyzję, nie lekarz!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...