Nasz domek

[Magda_lena85]

tak tylko np dajmy na to - wejdź na stronę H&M - stylistyka ubrań na dziale baby ( chyba do 92) jest dużo ładniejsza i wszystko z bawełny, a to co na dziale 98-128 jest okropieństwo - jakieś angry birds, spiderman itp.... do tego spodnie obciskające w pasie i obcisłe z sztywnego materiału itp.

 

a co do "znikania" to masz rację - kiedyś Młodego za 500 zł obkupiłam na cały sezon - ubranka po 10-20 zł - a teraz... jak o 9 zł coś przecenią to trzeba się śpieszyć.

 

 

Wydaje mi się, ze chłopca ładnie ale przede wszystkim wygodnie - jak już wyrośnie z działu Baby jest ciężko ubrać - tzn da się - ale nie jest to tak tanie jak w przypadku fajnych leginsów i t-shirtu dla dziewczynek

[Ilona Agata]

tak tylko np dajmy na to - wejdź na stronę H&M - stylistyka ubrań na dziale baby ( chyba do 92) jest dużo ładniejsza i wszystko z bawełny, a to co na dziale 98-128 jest okropieństwo - jakieś angry birds, spiderman itp.... do tego spodnie obciskające w pasie i obcisłe z sztywnego materiału itp.

 

Tak, to jest masakra, zauważyłam już dawno . I te nadruki, i te sztywne portki ciasne w brzuchu, ja już powoli mam ten problem, żeby coś wygodnego na dół dla małego znaleźć.

[Magda_lena85]

dokładne - chodzi o doły bo koszulek/bluzek i innych to pełno.

[Magda_lena85]

skąd Wy to wszystko wiecie ?!

Kamila

[Ilona Agata]

Nieprawda zupełna, Ilonka. Pracuję w branży, z agencjami też miałam do czynienia. Jeśli firma daje kasę na reklamę agencji, to oczekuje raportu, konkretnego sprawozdania, bo klient chce wiedzieć na co wydał kasę. NIeraz, nie dwa takie sprawozdania przygotowywałam i ta kasa NIGDY nie zostawała w agencji. Ponadto, na wstępnym etapie współpracy, kiedy wysyłasz pierwszy mail, nie musisz podawać konkretnej marki, nazwy klienta. Wiesz ilu blogerów jest nieprofesjonalnych i od razu wrzuci na fejsa screen, że zaproponowano mu "chujowe warunki". Skoro świadczy usługi to powinien odpisać, że nie dziękuje - nie jest zainteresowany. A wiesz ilu blogerów nawet nie odpisuje? Ma olewkę na agencje, nie napisze nic. Dla mnie to słabe! Po co narażać wizerunek klienta i nierzadko rzeczywiscie dobrej, dużej marki?! Tylko dlatego, że jakiś blogerzyna nie odpisze lub wykpi publicznie ofertę?

 

kamila, wszystko zależy od propozycji. Ja kiedyś dostałam taką, że nic, tylko właśnie publicznie obśmiać - i nie widzę w tym niczego złego, bo skoro agencja coś takiego proponuje , to mnie też obraża. Miałam wziąć udział w konkursie. Warunki: wstawiam baner firmy na miesiąc na bloga, piszę kilka tekstów reklamujących firmę na blogu + fp. Jak to zrobię, mogę wziąć udział w konkursie, czyli zaprojektować koszulkę. Najlepszy projekt zostanie wyprodukowany.

 

Czyli tak: oni mają reklamę za darmo + projekt koszulki za darmo. A ja?

[Magda_lena85]

a Ty masz nadzieję, ze Twoja koszulka będzie najlepsza

 

 

Ilona a tak szczerze -taką propozycję bym na FB itp wyśmiała publicznie

[Ilona Agata]

a Ty masz nadzieję, ze Twoja koszulka będzie najlepsza

 

 

Ilona a tak szczerze -taką propozycję bym na FB itp wyśmiała publicznie

 

No nie, ja nie. Chciałam do Kominka podesłać, ale spasowałam, bo to jednak nieładne i nieprofesjonalne (firma się przedstawiła).

[Ilona Agata]

Dlatego Kamila tego nie zrobiłam, ale też cały czas się uczę, jak z agencjami rozmawiać. Dla mnie to czarna magia była na początku.

Ale masz rację - profesjonalizm przede wszystkim.

[women.beauty]

Hej jestem ale nic nie klikam bo temat mi nieznany

[Magda_lena85]

Moze jakaś " literaturę" macie w tym temacie ? oprócz kominka /czytałam/

[Ilona Agata]

Kamila, jasne, teraz już wiem, bo przeczytałam Kominka .

 

Ale leje! Może te robaki wstrętne znikną .

[Ilona Agata]

Nie czytałam .

[Ilona Agata]

I ta ferma lajków brzmi ciekawie, haha!

 

Zauważyłam, że ludzie klikają w strony "Kocham moje dziecko", "Kocham moją siostrę" (trafiłam na coś takiego na Facebooku) jakby się bali, że jak nie dadzą lajka, to będzie, że nie kochają .

[Ilona Agata]

No dokładnie. A zobacz, już powstał nowy fp: dojebałeś jak niemcy brazylii... takie o, nowe świeże rzeczy to szybko chwytają, zaraz się tworzą farmy, ludzie lajkują w 3 godziny kilka koła fanów. No to masz piękną bazę, żeby udostępnić, polecić co nie co, podlinkować...Kiedyś było tak, że można było zmienić nazwę fp - to jeszcze szybciej szło, teraz nie mozna, więc musi być przekierowanie.

 

Tylko fejs tnie zasięgi, że hej! Z dnia na dzień jest coraz gorzej, im większy fanpage, tym większa kaszana.

Mojego ostatniego posta widziało dokładnie 30 osób .

Tam gdzie mam 18 lajków i kilka komentarzy dotarło do 200 , czyli do połowy (ale to chyba nie są sami zainteresowani fp, tylko znajomi-znajomych, itp.?).

[Ilona Agata]

Aha, Kamila, jak jesteś zorientowana w temacie - jak to jest z tymi ludźmi z reklamy na fejsie?

Ja czasami mam wrażenie, że sam Facebook ma jakąś bazę fikcyjnych kont, siedzą ludziki i nabijają lajki z tych kont, żeby nie było, że kasa na reklamę poszła na darmo...

 

Jak kupiłam reklamę, to ludzi na fp przybyło, że hej, ale statystyki strony ani drgnęły (nie przeszli na bloga). W ogóle się potem nie odzywają. Jak zmieniłam fanpage, to głównie ci z reklamy nie przeszli na nowy (mimo powiadomień). Jakby martwe dusze... Taki głupi przykład - laska ma w tysiącach ludzików na fp (głównie z reklamy), a statystyki bloga podobne do moich.

 

Tak się zastanawiam, czy ludzie klikają: "Lubię to" zupełnie bezmyślnie, nie sprawdzając nawet, co lubią? Czy Facebook robi wszystkich w konia z tymi reklamami?

[Ilona Agata]

A co do reklam, to płacisz za to, że Facebook wyświetla na wallu ludziom stronę i sugeruje polubienie, ale to nie jest tak, że przypadkowo ludzie klikają, bo zawsze powinnaś ustawić target: wiek, miasto, zainteresowania. Reklamy możesz optymalizować, możesz ustawić kilka kampanii i sprawdzić, która przynosi na jakie hasła określony rezultat i najlpeszą zostawić, resztę zakonczyć. Co do ludzików, to u mnie na moich fp się angażują ci z reklam. na FP, ale rzadko, bardzo rzadko w ten sposob zwiększysz ruch na stronie. No chyba ze jakimś konkursem, ale to na krotką mete.

 

Reklamy są świetnie ustawione, mąż się tym zajmuje . Ruch jest naprawdę spory, jedna reklama za niecałe 100 zł to ok. 200 lajków, myślę, że rewelacyjny efekt (Facebook szacuje za tę cenę połowę mnie podczas ustawiania reklamy). Ale nie idą na bloga, czyli średnio mnie te reklamy interesują, choć widzę, że w ten sposób można o sobie dać znać pozostałym: "Hej, jestem duża!", bo jak ktoś patrzy na mnie (nie miałam reklamy na nowym fp) to myśli: "Ale ona mała...".

Edytowane 9 Lipca 2014 przez Ilona Agata

[Ilona Agata]

Czyli pytania: ludzie uwielbiają udzielać swoich opinni: pisz np. o ząbkowaniu, jakie sposoby, kto to juz przezył, ktora mama ma sprawdzony sposob na..., niech ludzie gadają. Jak wstawiasz zdjęcia, nie wiem, zrób dymek, niech tam bedzie jakis fajny komentarz, cos smiesznego, niech to ktoś udostepnia. Prowokuj dyskutuj, rozmieszaj.

 

Widzisz, czyli muszę zmienić moje myślenie, bo ja nigdy nie zabieram głosu w takich dyskusjach i zawsze się zastanawiam: kto u licha (i po co???) wpisuje daty urodzin swojego dziecka, tylko dlatego, że jakiś bloger pyta (autentyczny przykład). Ale mąż od zawsze mi mówił, że baby kochają gadać o dziecku i chwalić się na przykład, ile ma już ząbków .

[nilaf]

o matko i córko, jakie tu tematy poważno-biznesowe:).

[gajzo]

Kiedyś było tak, że można było zmienić nazwę fp - to jeszcze szybciej szło, teraz nie mozna, więc musi być przekierowanie.

 

Kamila, plis. Myślisz, że to były uczciwe zagrania ? To jest dopiero oszustwo... Nie raz zdarzyło mi się, że jakiś fp polubiłam, a potem okazywało się (po kilku miesiącach), że lubię klub gogo, sklep z ciuchami o których pierwszy raz słyszę etc. Naprawdę sądzisz, że w takich sytuacjach ludzie nie "odlajkowują" takiego fp? Chcą być obsypywani jakimiś dziwnymi udostępnieniami na tablicy? No way.

Mimo wszystko dobrze prawisz, ale z powyższym się nie zgadzam.

[Ilona Agata]

Kamila, plis. Myślisz, że to były uczciwe zagrania ? To jest dopiero oszustwo... Nie raz zdarzyło mi się, że jakiś fp polubiłam, a potem okazywało się (po kilku miesiącach), że lubię klub gogo, sklep z ciuchami o których pierwszy raz słyszę etc. Naprawdę sądzisz, że w takich sytuacjach ludzie nie "odlajkowują" takiego fp? Chcą być obsypywani jakimiś dziwnymi udostępnieniami na tablicy? No way.

Mimo wszystko dobrze prawisz, ale z powyższym się nie zgadzam.

 

A tu też się zgadzam, chociaż sama zmieniałam fp miesiąc temu no i szkoda było tych blisko 800 ludzików porzucać, chlip, chlip...

Ale przynajmniej wiem, ilu z nich na serio mnie lubi.