Nasz domek

[gajzo]

Widzisz, czyli muszę zmienić moje myślenie, bo ja nigdy nie zabieram głosu w takich dyskusjach i zawsze się zastanawiam: kto u licha (i po co???) wpisuje daty urodzin swojego dziecka, tylko dlatego, że jakiś bloger pyta (autentyczny przykład). Ale mąż od zawsze mi mówił, że baby kochają gadać o dziecku i chwalić się na przykład, ile ma już ząbków .

 

Pisałam Wam to kiedyś w komentarzu. Takie dyskusje, interakcje z fanami tworzą fajną atmosferę. A to pytanie o zęby,(choć pozornie głupie) często jest dla niejednej matki miłym wspomnieniem. Każda mama lubi się chwalić swoją pociechą .

[gajzo]

A tu też się zgadzam, chociaż sama zmieniałam fp miesiąc temu no i szkoda było tych blisko 800 ludzików porzucać, chlip, chlip...

Ale przynajmniej wiem, ilu z nich na serio mnie lubi.

 

Nie dziwię się. Nawet zastanawiałam się nad tym, czy nie jest Wam szkoda stracić tyle polubień.

[yokasta]

Ja zabieram głos w ogóle polubiłam fb i instagram (chyba nawet bardziej). Nawet telefon zmieniłam, zeby więcej widzieć .

Na wallu fajnie zadać czasem pytanie, podrzucić coś nie swojego ale nie za często bo ludzie odklikują obserwowanie.

 

U mnie po reklamie zawsze zwiększa się ruch, więc nie wiem od czego to zależy.

 

A co do ubrań, na początek będzie po kilka sztuk legginsów, luźniejszych spodenek, spódnice i może jedna sukienka, zależy jak wygląda tkanina którą zamówiłam. Coś tam jeszcze powstanie, zobaczymy . Póki co wymyślam logo, bo nazwę mam i muszę się z nią przespać kilka dni.

[Ilona Agata]

U mnie po reklamie zawsze zwiększa się ruch, więc nie wiem od czego to zależy.

 

Jesteś pewna, że po reklamie? A może coś innego ma na wpływ?

Ruch na blogu czy na fp? U mnie na blogu nic a nic .

[yokasta]

Na blogu, sądząc po statystykach wpływ miała reklama ale pewnie nie tylko. Tylko ja zawsze reklamowałam fanpage a niektórzy reklamują konkretne wpisy, ciekawe co lepiej. Ale to nie temat na muratora . A tak w ogóle masz subskrypcję na maila?

[Ilona Agata]

Ja też reklamowałam fanpage, nie wpisy i zauważyłam pewną prawidłowość. Słowami męża: "To są ludzie, którzy lubią Facebooka, niekoniecznie stronę/bloga/firmę, której fanpage lajkują" .

[yokasta]

Ma rację ale ciezko zbierać lajki od osób które fb nie lubią chociaz przyznaje, ze jeszcze nigdy nie kliknelam w cudza reklame .

[Ilona Agata]

Ja tego nie rozumiem. Jak można lubić fanpage produktu, skoro nie zna się/nie lubi produktu?

Chyba za stara już na to jestem...

[yokasta]

Chyba dla zabawy, ale i tak mysle ze wiekszosc klika najpierw w fp. Zresztą nie wiem, kompletnie się na tym nie znam!

[Magda_lena85]

A ja mam trochę inne wyobrażenie tzn fb napędza i nie moze byc traktowane " po macoszemu" a juz kitem totalnym jest pisanie blogu w jakimś sensie " osobistego" pisząc nie o sobie/ nie na swoim przykładzie/ zdjęciach/ "własnościach" ze tak to określe. To powoduje efekt jestem nudna, nie mam co pokazać, żyje życiem innych - a ostatnio dużo blogów mam wrażenie bloguje " o innych" /albo te parrntingowe piszą o czymś czego nie maja/ nie zaznały... Taka czysta hipotetyka o tym o czym piszą. Edytowane 9 Lipca 2014 przez Magda_lena85

[yokasta]

Była nawet blogerka, która kopiowała wpisy z poczytniejszych blogów i na tym jechała. Copy-paste .

[Magda_lena85]

Masakra!

I podobnie wkur jest - np wchodzisz na trzy jakies blogi a tam " niby przypadkowo" reklama tego samego, albo tematyce kids np. 5 dziewczynek w tym samym tygodniu w tej samej sukience

 

Chociaz chyba ogólnie blogowania w sensie " bycia reklamą/ inspiracją wymaga przede wszystkim pewnej, ze to nazwę klasy od ich autorów

 

Przerysowany przykład: co mi po opini na temat korsa jak wiem ze właściciel na codzień kupuje torebki " high" w reserved marki przypadkowe - nie mam zastrzeżeń do żadnej z nich

[yokasta]

Ja na to nie zwracam uwagi. Ba, nawet to rozumiem! Kominek sam pisze, że na jedne rzeczy wydaje kasę (podróże, produkty dobrej jakości), na inne nie (mieszkanie).

[Magda_lena85]

Kominek ma blog o wszystkim i ..... chodziło o blog "tematyczny" jak te modowe, dzieciowate, wnetrzarskie

 

Wydaje mi sie ze np kaszka ma blog taki 100% zaufania ze tak to określe- ona wyglada i pewnie ich życie tak jak jej dziewczyny i to co pokazuje- jest taka " realna" i jakby nie było konsekwentna.

[Ilona Agata]

Ja na to nie zwracam uwagi. Ba, nawet to rozumiem! Kominek sam pisze, że na jedne rzeczy wydaje kasę (podróże, produkty dobrej jakości), na inne nie (mieszkanie).

 

Na mieszkanie zbiera. Nie chce kredytu, a w wynajęte nie inwestuje (meble, itp.). Jego styl bycia/życia jest spójny. Typowy singiel na dorobku, który się rozpieszcza, ale i odkłada na przyszłość.

Ja mam zgrzyt, jak mama biega w legginsach za 15 zł, a dziecko ciuchy mini rodini czy czesio ciuch. No po prostu, widzę, że to nie jest autentyczne . Całe szczęście takich blogerek jest mniej. Ale są.

[Magda_lena85]

Dużo takich przykładów jest - i dużo reklam tego " o czym marzę" a nie tego co testowalam/ co myśle.

[Ilona Agata]

A ja mam trochę inne wyobrażenie tzn fb napędza i nie moze byc traktowane " po macoszemu" a juz kitem totalnym jest pisanie blogu w jakimś sensie " osobistego" pisząc nie o sobie/ nie na swoim przykładzie/ zdjęciach/ "własnościach" ze tak to określe. To powoduje efekt jestem nudna, nie mam co pokazać, żyje życiem innych - a ostatnio dużo blogów mam wrażenie bloguje " o innych" /albo te parrntingowe piszą o czymś czego nie maja/ nie zaznały... Taka czysta hipotetyka o tym o czym piszą.

 

Tu chyba chodzi o zachowanie prywatności. Boją się i ja to rozumiem .

Np. kamila pisała, żeby zdjęcie dziecka opatrzyć chmurką ze śmiesznym tekstem i niech się udostępnia. W życiu tego nie zrobię! Z Facebooka łatwo skopiować (zero zabezpieczeń, które mam na blogu czy Instagramie - na Insta czuję się w 100% bezpieczna, bo wiem, że nikt fotki nie przywłaszczy, na blogu też takie zabezpieczenia przed kopiowaniem istnieją), poza tym nie chcę z młodego robić głupa, żeby cała planeta się śmiała. Wiecie o co chodzi?

Edytowane 9 Lipca 2014 przez Ilona Agata

[kam_gosc]

Kamila, plis. Myślisz, że to były uczciwe zagrania ? To jest dopiero oszustwo... Nie raz zdarzyło mi się, że jakiś fp polubiłam, a potem okazywało się (po kilku miesiącach), że lubię klub gogo, sklep z ciuchami o których pierwszy raz słyszę etc. Naprawdę sądzisz, że w takich sytuacjach ludzie nie "odlajkowują" takiego fp? Chcą być obsypywani jakimiś dziwnymi udostępnieniami na tablicy? No way.

Mimo wszystko dobrze prawisz, ale z powyższym się nie zgadzam.

 

Zgadza się, to jest oszustwo. Wcale nie powiedziałam, że jest to etyczne. Nie jest. Z ludźmi bywa różnie. Niektórzy lubią tego tyle, że sami nie pamietają, co lubią. A przez edge rank nie wszystko im się wyświetlało na tablicy. Dlatego takie zagranie miało sens na krótką metę, bo nie angażowało fana, a tylko mogło pokazać liczbę fanów, nie ich jakość.

[Magda_lena85]

A ja sie inst trochę obawiam haha i nie ufam skopiować można z kompa chyba wszystko

[Magda_lena85]

Chociaz wiecie..... Fm publiczne, czytać moze każdy a my dosc regularnie piszemy - chyba fm sie trzeba obawiać

 

z drugiej strony ile ile biznesów powstało dzieki i za sprawa fm!!! W samej " galerii domów forumowiczy" był czas, ze biznes gonił biznes.