Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Magda - dzięki za info "koszulkowe" - zaraz się rozejrzę :D

 

bedziesz sie przebierac?

 

to cyknij nam foto :D

 

ok to i ja zmykam do miasta i przy okazji wejde do H&M..obmacam palcami tymi moimi i zobacze czy sa warte swojej ceny;) bo przewaznie to co przeceniane u nich to zwykly shit ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja teraz wzięłam garnek 5-litrowy.

2 takie duże pały z indyka, 2 piersi kacze, tylko z nich skóre zdjęłam niecałą żeby trochę tłuszczyku zostało.

3 duże marchewki, jedna duża pietrucha, pół małego selera, 10 cm pora, gałązki selera i lubczyku, 1 duży listek laurowy, 4 ziela angielskie, pół łyżeczki soli.

3 litry przefiltorwanej wody do tego.

 

Wszystko na płytę na moc 7 i patrzę jak zaczyna pyrkać.

Jak już zacyzna się gotować, ale nie zagotuje, to zmniejszam na 4, daję z pól godziny, i zmniejszam na 2. I nie interesuje mnie przez 4 godziny :)

Gdyby się zagotowało za mocno, to pół szklanki zimnej wody żeby zatrzymać gotowanie.

 

 

Jak się wcześniej mięso wymoczy przez godzinę w zimnej wodzie i ją odleje to nie ma szumowin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli co 2x więcej mięsa niż dawałam - 1 marchew, 1 pietruszka, pół selera?:eek:

 

Agatha - chyba masz rację bo tyle co dałaś do 5 l ja bym dała do 10 i miała wrażenie, ze wyjdzie za tłuste ;)

 

Meliś - sprawdz i daj znać - bo mam jechać do tk maxx to może i obczaję ja.

Edytowane przez Magda_lena85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żonie? bo raczej włosów na klacie CI takie nie ukryją ;)

 

Meliś - ale ja chcę diet ;) tzn chyba jakoś da się ten tłuszcz ściągnąć po ugotowaniu? wiem, że zawsze u mamy jak zimny to wywalam to co u góry zastygnie a potem ona mnie opier

 

schlodzic w lodowce i zdjac ten tluszcz ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka!!!

 

Ja jak zawsze ostatnio ,na chwilkę :).

 

Magda jak dzisiaj mlody w przedszkolu ???

Moja o dziwo jak narazie chętnie do szkoły chodzi ,nawet jak wróci przynosi mi zeszyt i mówi ,że mam jej cos zadać bo ona musi ćwiczyć i się uczyć żeby mieć dobre oceny :D.

Ostatnio coś w szkole malowali i pani dała im oceny :jawdrop:, w każdym razie była załamana caly dzień bo dostała 5 a ona chciała 6.Jednym slowem będzie z nią ciężko jak taka ambitna .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja teraz wzięłam garnek 5-litrowy.

2 takie duże pały z indyka, 2 piersi kacze, tylko z nich skóre zdjęłam niecałą żeby trochę tłuszczyku zostało.

3 duże marchewki, jedna duża pietrucha, pół małego selera, 10 cm pora, gałązki selera i lubczyku, 1 duży listek laurowy, 4 ziela angielskie, pół łyżeczki soli.

3 litry przefiltorwanej wody do tego.

 

Wszystko na płytę na moc 7 i patrzę jak zaczyna pyrkać.

Jak już zacyzna się gotować, ale nie zagotuje, to zmniejszam na 4, daję z pól godziny, i zmniejszam na 2. I nie interesuje mnie przez 4 godziny :)

Gdyby się zagotowało za mocno, to pół szklanki zimnej wody żeby zatrzymać gotowanie.

 

 

Jak się wcześniej mięso wymoczy przez godzinę w zimnej wodzie i ją odleje to nie ma szumowin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirka szkoda gadać :( rano w domu ok, w aucie ok... do przedszkola idzie - jak ma wejść do budynku to histeria! Zaczął mi dziś uciekać, rzucił się na podłogę itp... cyrk na kółkach, darł się mega - rodzice patrzeli...masakra jakaś.

Wzięłam go na siłę i dałam na siłę Pani na ręce - nawet go nie rozbierałam - szedł w kurtce i butach.... dopiero go miały przebrać jak się uspokoi :bash:

masakra jednym słowem - nerwowo jest u mnie po takiej akcji z rana jak cholera!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taki naprawdę tłusty rosół, to miałem wtedy jak z wiejskiej kursy ugotowałem. To było jedno wielkie oko :D Sciągałem tłuszcz na gorąco, mimo ze lubię tłuste rosoły

 

Sciąganie tłuszczu na zimno - jasne, tylko że trzeba to wszystko ochłodzic, a to trochę trwa...

 

A wystarczyło trochę tego grubego łoju odciąć przed gotowaniem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magda wierzę ,że ciężko .Spróbuj go podpytac co mu się nie podoba.

Moja np. nie płakała ale mówiła ,że nie chce chodzić i jak ją pytałam o co chodzi bo bardzo chciałaś byc w przedszkolu i bawić się z dziećmi a teraz nagle nie chcesz ,to mi powiedziała ,że jest tam dziewczynka z myszką na twarzy i ona się tego i jej boi .Powidziałam o tym Pani i ona jakoś między nimi coś podziałała i już było ok :)..W domu tez je wytłumaczyłam ,że tym się nie zarazi :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tymczasowy, istnieje coś takiego jak zamrażarka. Z ugotowanego mięsa można też przyrządzić dużo fajnych potraw. Nigella za każdym razem w swoim programie pokazuje ciekawy sposób na wykorzystanie pieczeni chociażby.

My już wszyscy wiemy, że mało jesz, ale argument pt. gotuje rosół z małej ilości mięsa, bo go nie zjem, to głupi argument (patrz wyżej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gajzo piątkę przybij ;) Znowu się zaczną dyskuje o wyższości jednej diety nad drugą i o tym ile ludzie żołądków mają. Kiedyś trafiłam tu na taką - parę stron przekonywania kto ma monopol na wiedzę i jak ludzie powinni się odżywiać. Darujmy sobie, bo tu o przepis na rosół chodzi! ;)

 

Ja mięso z rosołu wykorzystuję do krokietów, bo pierogów nie lubię robić (ale jeść lubię ;) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...