Nasz domek

[reni1980]

a ja czasem mam wrażenie ze ludzie z nudów przychodzą, bo niby chcą kupić, niby nie, moze teraz, moze za rok, a jak widzą cos fajnego to co powiedzieć?, najlepiej skarżyć się na coś czego nie ma, prawda?

[Mmelisa]

fajna wynajęłabyś Rumunom?

 

tez sie zastanawiam....

heh co jak co, ale balabym sie zaufac im.... w sumie tak samo jak tutaj malo Polakom ufaja

ale to by chodzilo o moje pieniadze.... i stan mieszkania...

[fajna kobieta]

Ach bo nie uprzedzilam Cie Renia ze u nas wynajmuje sie dla korpusu NATO.:yes:U nas stacjonują Rumuni Niemcy Duńczycy Francuzi itd...i państwo płaci za wynajem.:yes:To nie sa tacy Rumuni jak ty myślisz

[fajna kobieta]

Mmel zawsze popołudniami jest większy wybór zajęć.To normalne...

[fajna kobieta]

a ja czasem mam wrażenie ze ludzie z nudów przychodzą, bo niby chcą kupić, niby nie, moze teraz, moze za rok, a jak widzą cos fajnego to co powiedzieć?, najlepiej skarżyć się na coś czego nie ma, prawda?

Dokładnie takie samo wrażenie odnoszę.:yes:Wiekszosc chyba na rekonesans przychodzi.

[reni1980]

a to co innego, nawet nie chodzi o obcokrajowców, bo jestem tolerancyjna ale Rumuni to wiecie, brudni, zdemolowali by mieszkanie a potem szukaj wiatru w polu, nie mówię ze wszyscy ale wiecie sami

 

 

a tak to co innego zupełnie

[Ilona Agata]

To po co w ogóle dupe zarwacają i przychodzą oglądać. W ogłoszeniu jest chyba napisane ile czego jest. Macie im teraz dobudować ten jeden pokój więcej czy garaż??

 

Wiesz co? U mnie wtopy zaliczają agenci nieruchomości. Przyprowadzają i nawet nie wiedzą, co to za nieruchomość. Była sytuacja, że agentka dzwoni: "Dzisiaj oglądający", wysprzątałam chatę z dzieckiem na rękach, na szybko, podjeżdża koleś spóźniony prawie godzinę i nawet z samochodu nie wysiadł, bo on myślał, że to gdzie indziej (to osiedle, ale inne ulica), a tu to dziękuje.

 

Szczytem była agentka w ten weekend, spóźniła się 45 minut, my już po prezentacji (klienci byli na czas i dawno pojechali), a ona oczywiście najważniejsze, to podpisać z nami umowę, bo klienci chcą złożyć ofertę i procencik z naszej strony mógłby jej uciec .

[fajna kobieta]

A prowizje biorą zajebiste!!! Średnio 30 tys od każdej ze stron.Moim zdaniem rozbuj w biały dzien.

[Ilona Agata]

a ja czasem mam wrażenie ze ludzie z nudów przychodzą, bo niby chcą kupić, niby nie, moze teraz, moze za rok, a jak widzą cos fajnego to co powiedzieć?, najlepiej skarżyć się na coś czego nie ma, prawda?

 

No właśnie nie, u mnie na osiedlu głównie bliźniaki i takiego czegoś tutaj szukają, dlatego potem są zaskoczeni, że to mieszkanie, niezbyt duże, agent nieruchomości nie uprzedził, itp.

[reni1980]

Była sytuacja, że agentka dzwoni: "Dzisiaj oglądający", wysprzątałam chatę z dzieckiem na rękach, na szybko, podjeżdża koleś spóźniony prawie godzinę i nawet z samochodu nie wysiadł, bo on myślał, że to gdzie indziej (to osiedle, ale inne ulica), a tu to dziękuje.

 

zjebałabym ją na czym świat stoi, głupia pinda

[reni1980]

A prowizje biorą zajebiste!!! Średnio 30 tys od każdej ze stron.Moim zdaniem rozbuj w biały dzien.

 

tzn jaki to procent, ja płaciłam 1%, a czesto kupujący teraz ma 0%

[fajna kobieta]

Teraz u nas Renia jest mega ciśnienie na wynajem bo zjechało okół 2 tys osób z korpusu a oni tylko domy chcą nie chcą mieszkań.My mamy w Extra punkcie bo okół 3-4 km od ich jednostki i 3-4 km od ich szkoły.

[reni1980]

No właśnie nie, u mnie na osiedlu głównie bliźniaki i takiego czegoś tutaj szukają, dlatego potem są zaskoczeni, że to mieszkanie, niezbyt duże, agent nieruchomości nie uprzedził, itp.

 

Ty masz mieszkanie nie bliźniaka?:eek:

[fajna kobieta]

U nas od 5 do 7 % od strony

[reni1980]

Teraz u nas Renia jest mega ciśnienie na wynajem bo zjechało okół 2 tys osób z korpusu a oni tylko domy chcą nie chcą mieszkań.My mamy w Extra punkcie bo okół 3-4 km od ich jednostki i 3-4 km od ich szkoły.

 

no to moze warto wynająć, pewna kasa, skoro państwo płaci

[fajna kobieta]

Ty masz mieszkanie nie bliźniaka?:eek:

Ja myślałam ze mieszkasz w szeregowcu/bliźniaku ????

[Ilona Agata]

tzn jaki to procent, ja płaciłam 1%, a czesto kupujący teraz ma 0%

 

Teraz - w kryzysie - płacą dwie strony . Ja się umawiam zwyczajowo na 1% (niecałe 1,5 z podatkiem). Jak sprzedawałam w boomie i płaciła jedna strona, to poniżej 1,5 (prawie 2 z podatkiem) nie schodzili w Pzn. .

[reni1980]

U nas od 5 do 7 % od strony

 

no chyba kurwa żartujesz, jeszcze nie spotkałam sie z taką prowizją?

[Ilona Agata]

U nas od 5 do 7 % od strony

 

Co Ty fajna, słabo negocjujesz! Powiedz, że 1,5% to maks z Twojej strony. Idą na to zawsze . Ale ja umowę podpisuję dopiero jak mają klienta (tak to nie mam czasu się spotkać ), wówczas oni chcą mu koniecznie pokazać jak najwięcej pasujących ofert i zgadzają się.

[Ilona Agata]

no chyba kurwa żartujesz, jeszcze nie spotkałam sie z taką prowizją?

 

Taka jest standardowa, ale negocjowalna. Przynajmniej w Pzn. W innych miastach może być inaczej.