gajzo 25.09.2014 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2014 Ilo, może taki był zestresowany, że zapomniał kupić ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 25.09.2014 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2014 coś się wybiłam z tematu tak Ilonka ty powinnaś sie wręcz domagać ciuchów, a co przecie to twój mąż No ale ja mu nie kupuję? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 25.09.2014 10:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2014 mój mi nic nie kupuje 1. zawsze nie wie co ma kupic więc mówi kup sobie sama2. nie ma raczej wiecej kasy, ma tylko na paliwo i ewentualny mandat3. zawsze najlepiej sama wiem czego mi potrzeba:lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 25.09.2014 10:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2014 No ale ja mu nie kupuję? no to co, a gdzie pisze ze on nie powinien kupować? co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
london23 25.09.2014 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2014 U mnie jak u Reni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 25.09.2014 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2014 Ilo, może taki był zestresowany, że zapomniał kupić ? Taa, raczej skacowany . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 25.09.2014 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2014 no to co, a gdzie pisze ze on nie powinien kupować? co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gajzo 25.09.2014 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2014 Taa, raczej skacowany . Każde usprawiedliwienie jest dobre Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 25.09.2014 10:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2014 U mnie jak u Reni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 25.09.2014 10:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2014 U mnie jak u Reni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fajna kobieta 25.09.2014 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2014 Nigdy nie poprosiłabym meza zeby kupił mi jeansy bluzkę czy tusz do rzęs! :jawdrop:Ale kiedy upatrzą sobie cos droższego powyżej 1000 zł to sugeruje ze moze przy okazji urodzin czy gwiazdki mógłby mieć to na uwadze.;)Jego zarobki sa nieporównywalne do moich wiec on nie odczuje takiego wydatku tak jak ja bym odczuła po kieszeni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
london23 25.09.2014 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2014 (edytowane) Tu nie chodzi o proszenie...bo prosi się świnia;) to się zwyczajnie należy i tyle,nie mówię o wydawaniu kasy bo mam taki kaprys i już tylko o potrzeby do życia ..co mam chodzic nago;) zresztą nie będę się wypowiadała nigdy u nas nie było czegoś takiego ,żebym musiała się prosić o pieniądze;) mamy wspólną kasę i tyle nad którą ja czuwam:lol2: Edytowane 25 Września 2014 przez london23 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 25.09.2014 11:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2014 Jego zarobki sa nieporównywalne do moich wiec on nie odczuje takiego wydatku tak jak ja bym odczuła po kieszeni. to nie macie wspólnej kasy? u mnie zupełnie inaczej, jak tylko mnie stać to kupuję, jak coś chcę liczy sie aspekt finansowy, jeśli mogę sobie pozwolić to kuouję, jeśli nie to nie, ale kasa wspólna całkowiecie, a ponieważ ja prowadzę firmę i kasa idzie na konto firmowe to ja mężowi daję na co tam potzrebuje czyli paliwo, bo inne rzeczy kupujemy zawsze razem i z jednego konta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 25.09.2014 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2014 eee to u mnie inaczej niż u Was - wspólna kasa to fikcja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 25.09.2014 11:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2014 mamy wspólną kasę i tyle nad którą ja czówam o dobrze powiedziane, wspólna kasa do której ja mam dostęp:lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 25.09.2014 11:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2014 Magda no każdy ma inaczej u mnie nie ma moźliwosci takiej aby maż miał swoje pieniądze bo jak, założyc mu konto, przelewać co miesiać i dać połowę rachunków do łapy, no bez sensu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 25.09.2014 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2014 ubezwłasnowolnionych macie facetów czy co :lol2: Renia - płacisz co trzeba dajesz mu połowe z tego co zostało, albo dajesz mu drugą kartę do bankomatu i robi co chce:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 25.09.2014 11:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2014 ubezwłasnowolnionych macie facetów czy co :lol2: Renia - płacisz co trzeba dajesz mu połowe z tego co zostało, albo dajesz mu drugą kartę do bankomatu i robi co chce:) ale po co? facet bez kasy to taki którego nie stać na ewentualną kochankę, bo niestety biedny jej nie ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
london23 25.09.2014 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2014 (edytowane) Mój sobie kupuje co chce jak sobie dorobi:lol2: Zwyczajnie jak chce sobie kupic buty,spodnie to nie pyta tylko kupuje tak jak ja:D Edytowane 25 Września 2014 przez london23 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fajna kobieta 25.09.2014 11:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2014 U mnie tez wspólna kasa to fikcja...:(Tzn ja zarabiam maz zarabia ale nieporównywalnie wiecej ode mnie.Moje zarobki sa wyłącznie do mojej dyspozycji na moje wydatki.Oczywiscie ze kupuje za swoje czasami dzieciakom co tam chcą czy jedzenie ale jeśli sa potrzebne większe wydatki zgłaszam mezowi ze trzeba kupic to i to i po sprawie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.