Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 62,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • reni1980

    12540

  • Magda_lena85

    8634

  • Mmelisa

    5802

  • fajna kobieta

    4529

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Anetka, brawo!

 

Ja miałam z tym problem jak zaczęłam zarabiać, bo niemal całe wypłaty wydawałam na siebie (wiadomo, panna, itp.), a raczej na ciuchy i pierdoły do domu. Ozdoby, wazoniki, świeczki, podusie. Kosmetyki też, zwłaszcza te do malowania. Dziesięć lakierów do paznokci, a każdy użyty raz, cienie do powiek w przeróżnych kolorach, bo na imprezie koniecznie chciałam oko na zielono lub granatowo, a potem nie miałam już okazji użyć.

 

Oczy mi się otworzyły w momencie pierwszej przeprowadzki. Ja NIE CHCIAŁAM tych rzeczy brać do nowego mieszkania. To mi dało do myślenia, ile kasy wyrzuciłam w błoto. Dziesiątki kubków ze śmiesznym wzorem, świeczniki, serwetki itp. Wszystko poszło do kosza. Teraz kupuję rozważnie: porządne, na lata, ale mniej. Z kosmetyków tylko cienie neutralne, beż, brąz, szary, żeby zużyć na co dzień. Podobnie szafa, chociaż nadal zdarzają mi się wpadki, zwłaszcza buty na obcasie, których potem nie noszę, bo niewygodne :bash:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilona ale ja dopiero jestem na początku drogi.

Więc te brawa to tak trochę na wyrost chyba , ale dziękuję :)

Z drugiej strony "nawet najdłuższa droga zaczyna się od jednego kroku"

 

 

A czy ktoś wie co to jest filozofia KAIZEN ?

Właśnie czekam na książkę "Filozofia Kaizen. Jak mały krok może zmienić Twoje życie" : Robert Maurer

Jestem na etapie zmian i dlatego poszukuję wszystkiego co mi w tym pomoże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magda fajnie wyszedł pokój synka

Co do kupowania to ja też jak coś nowego kupię to wywalam coś z szafy, z ubraniami nie mam problemów ale z tkaninami o matko to jest szmatoholizm, moja pracownia jest zapełniona i już pół poddasza też :oops: i zgadnijcie co mi listonosz przyniósł? kolejną paczkę tkanin :)

Bloga "Ubieraj się klasycznie" baaardzo lubie

 

A w weekend byłam na Suwalszczyźnie a tam śnieg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam problem z zabawkami dziecka :(.

Ponieważ nic mu nie kupuję, rodzina nadrabia i potrafi przyjechać z 10 (serio!) samochodami dla niego, które różnią się tylko kolorem. Ciągle powtarzam, że mamy za dużo zabawek (cały asortyment Smyka x 3, bo prezenty się powtarzają i ma np. trzy sortery, 4 zestawy klocków, itp.). Niektóre prezenty do dzisiaj są nierozpakowane :bash:. A on i tak najbardziej się cieszy z drobiazgów, jak na przykład zestaw do puszczania baniek mydlanych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedno. Wspominałam Wam kiedyś, że w parafii moich rodziców ksiądz na choince wywiesza listy do świętego Mikołaja napisane przez dzieci z biedniejszych rodzin. Parafianie po mszy mogą zabrać jeden list i zrobić prezent. Moi rodzice wylosowali list, w którym dziecko napisało, że marzy o Kinder Niespodziance i paczce gum do żucia. A potem patrzę na mojego, który ma po uszy wszystkiego :(.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tez 2 ksiazki...ale czy tam byl minimalizm... hmmm

mozna tak to nazwac...

 

ps. te od Ciebie Madzik :lol2:

 

:lol2::lol2::lol2::lol2::lol2:

Meliś trafiłąś z tematem - tam byl mega minimalizm jeśli chodzi o stroje ;)

 

A ten "po polsku" Ci się nie spodoba ;)

 

 

Aneta - ja czytałam z polecenia tylko - nie mam zamiaru się w to wkręcać że tak powiem. Kupuję coraz mniej ( dla siebie) - gorzej jeśli chodzi o dziecko ( te meble co widac na fotkach ma zapełnione po brzegi ubraniami, akcesoriami, butami itp).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedno. Wspominałam Wam kiedyś, że w parafii moich rodziców ksiądz na choince wywiesza listy do świętego Mikołaja napisane przez dzieci z biedniejszych rodzin. Parafianie po mszy mogą zabrać jeden list i zrobić prezent. Moi rodzice wylosowali list, w którym dziecko napisało, że marzy o Kinder Niespodziance i paczce gum do żucia. A potem patrzę na mojego, który ma po uszy wszystkiego :(.

 

Smutne to :(

U nas w przedszkolu robili zbiórkę zabawek używanych ale w dobrym stanie i razem z moją Zu odłożyliśmy wielką torbę zabawek którymi się już nie bawi.

Potem te zabawki zaniosłam bez niej , bo bałam się że może zmienić zdanie i nie będzie chciała oddać.

Zostawiłam tylko jednego misia i jak w piątek szliśmy do przedszkola Zu zabrała ze sobą jednego misia (na dzień misia na poniedziałek) a ja drugiego do oddania i byłam dumna z Zu że go sama włożyła do pojemnika gdzie była zbiórka tych zabawek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...