Magda_lena85 25.11.2014 07:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2014 Hejka ja w pracy to nie oglądam - ale pewnie online się będzie dało po zakończeniu programu? Melcia współczucia - ale jak 3 dniówka to chyba na 3-4 dzień wysypka jest na brzuszku taka kaszka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirkamis 25.11.2014 07:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2014 (edytowane) Moja dopiero jedną ,czytałam ,ze efekt dopiero po drugiej więc czekam Oj, Meliska wspóczuję .biedactwo . Magda jedni mówia że można po ogladać ale ja szukałam i nie znalazłam.Ogólnie to chciałam nagrać na pamiatkę i powiem ,że jak było video to bez problemu a teraz nie nagrasz.Szwagier coś kombinował więc jak się uda to się pochwalę . A co nawiedzona mama na punkcie swojego dziecka jestem ..( ale tylko w nielicznych sytuacjach ) Edytowane 25 Listopada 2014 przez mirkamis Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 25.11.2014 07:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2014 Madzik..a wiesz,ze nie pamietam jak to jest z 3dniowka.. bo ona w sumie tylko raz ja miala, jak byla mlodsza, jakies niespelna dwa latka miala A jutro wizyta u dentysty-obie. no niezle.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratkaf 25.11.2014 07:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2014 Moja dopiero jedną ,czytałam ,ze efekt dopiero po drugiej więc czekam Oj, Meliska wspóczuję .biedactwo . Magda jedni mówia że można po ogladać ale ja szukałam i nie znalazłam.Ogólnie to chciałam nagrać na pamiatkę i powiem ,że jak było video to bez problemu a teraz nie nagrasz.Szwagier coś kombinowała więc jak się uda to się pochwalę . A co nawiedzona mama na punkcie swojego dziecka jestem ..( ale tylko w nielicznych sytuacjach ) już od razu nawiedzona, dumna mama i tyle. Ja tez niestety nie mogę oglądać, bo w pracy, nawet głośnika nie mam i komputer strasznie wolny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirkamis 25.11.2014 07:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2014 (edytowane) tylko ja już drugi dzień o jednym i tym samym - to nawiedzona . Jakie lampki nocne do tego karczocha będa pasować?? Musze zabrać się do roboty bo dom rozwaliłam a święta idą . Edytowane 25 Listopada 2014 przez mirkamis Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 25.11.2014 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2014 Dzień dobry Ilona ludzie są chyba przewrażliwieni, ogólnie to mam poczucie że panuje moda na przesadne rodzicielstwo przez co dzieci nie uczą się samodzielności. Mój kuzyn tak ma i powiem szczerze że ograniczyłam nasze kontakty do minimum (jest chrzestnym mojej córki) bo mam poczucie że się strasznie męczę w ich towarzystwie (nie opuszczają dziecka na krok dosłownie, mają córkę w wieku twego synka) nawet wspólnie posiłku się nie da zjeść bo jedno musi iść pilnować Karolinki (pilnować to znaczy w odległości 1 metra) Hmmm... Ale Karolinka bawi się sama i oni są nadgorliwi, czy po prostu sami tak sobie wymyślili? Mój jest taki, że mało można przy nim zrobić, tzn. będąc z nim zrobić coś innego. Chyba że pójdziemy do jakiegoś miejsca z placem zabaw, nowymi zabawkami, dziećmi, itp., wtedy ucieka do zabawy. A w trakcie posiłku po prostu je z nami, dostaję w rękę i je, bo inaczej też nie dałby nam spokoju. Wszystko zależy od dziecka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 25.11.2014 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2014 Ja ogólnie boję się mieć drugie dziecko, bo jest spore prawdopodobieństwo, że będzie takie samo (geny). Ja byłam dzieckiem bardzo absorbującym, wszędzie mi było źle, nie lubiłam nowych miejsc i ludzi, z opowieści mamy wynika, że dwa pierwsze lata były wyjęte z życiorysu i tyle. Mój brat był zupełnie inny i ona absolutnie nie bała się wychowania, tylko porodu, a potem: "Jakoś to będzie", bo przy pierwszym nawet książki mogła czytać, nie mówiąc o ogarnięciu domu, itp. No i się przeliczyła, bo poród łatwy, za to wychowanie . Znowu teściowa nigdy się nie skarżyła, więc w ciąży miałam nadzieję, że będzie podobny do męża, ale jak już mały się urodził, to zaczęły wychodzić rodzinne "kwiatki", np. jak dużo płakał, to usłyszałam, że Piotruś też tak płakał przez pierwsze miesiące, że przepuklina mu wyskoczyła, zasypiał tylko na rękach, w rodzinie były nawet dyżury (rozpiska powieszona na lodówce), bo nie dawali rady, a on ciągle na rękach, inaczej przepuklina grożąca operacją, do przedszkola histeria, itp. Tak więc z dwójką przepadnę na bank . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratkaf 25.11.2014 08:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2014 Ilonka ze wszystkim byś sobie poradziła, boimy się tego czego nie znamy, ja z moją siostrą też byłyśmy różne i dzieci mojej siostry też się różnią od siebie. Będzie dobrze, do dzieła:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atena0 25.11.2014 08:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2014 Hej Kobietki Drugie dziecko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 25.11.2014 08:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2014 Ilonka ze wszystkim byś sobie poradziła, boimy się tego czego nie znamy, ja z moją siostrą też byłyśmy różne i dzieci mojej siostry też się różnią od siebie. Będzie dobrze, do dzieła:lol2: Nie no, teraz już jest z górki, tak jak moja mama i teściowa mówiły: do drugiego roku życie wyjęte z życiorysu, potem z górki, grzeczne, samodzielne dziecko, które tylko rysuje i książki czyta, histerie poranne do przedszkola, w szkole ok, okres dojrzewania - bomba z opóźnionym zapłonem . Przygotowuję się na najgorsze, bo tu już pamiętam, jaka byłam . Tylko czy ja chcę się znowu w te pierwsze dwa lata pakować? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
diana_teresa 25.11.2014 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2014 Hmmm... Ale Karolinka bawi się sama i oni są nadgorliwi, czy po prostu sami tak sobie wymyślili? Mój jest taki, że mało można przy nim zrobić, tzn. będąc z nim zrobić coś innego. Chyba że pójdziemy do jakiegoś miejsca z placem zabaw, nowymi zabawkami, dziećmi, itp., wtedy ucieka do zabawy. A w trakcie posiłku po prostu je z nami, dostaję w rękę i je, bo inaczej też nie dałby nam spokoju. Wszystko zależy od dziecka. Karolinka jakby jej pozwolili bawiłaby się sama, u nas jest przecież moja Ala ona ma 3 lata, są Ali zabawki czyli inne niż jej własne mała miała ochotę się bawić a oni mam wrażenie że jej przeszkadzali. Ja to się czułam jakby moje dziecko było jakimś strasznym mordercą bo oni z takim nastawieniem do Ali podchodzili jakby tylko chciała zrobić krzywdę ich biednemu dziecku a nie np przynieść zabawkę i się pobawić. Teraz mała poszła do żłobka i ja mam wrażenie że to dla niej najlepsze rozwiązanie bo inaczej byłaby nieprzystosowana społecznie. Oni wychodzą z jakiegoś dziwnego założenia jakby cały świat chciał zrobić krzywdę ich dziecku i ją tak chronią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fajna kobieta 25.11.2014 08:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2014 Hej laski !!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fajna kobieta 25.11.2014 08:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2014 Ilona ja z siostra byłyśmy podobno cudownymi dziećmi a moj brat diabeł wcielony.Nawet kiedyś mojej mamie sie wymsknęło ze gdyby wiedziała ze on taki będzie nie urodzilaby go.:(Tak ze nie ma reguły Ryzyk- fizyk.Ale mimo to uważam ze jedno dziecko to nieporozumienie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 25.11.2014 08:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2014 ech dajcie na luz, z dwójką jest spoko, jedynak ja sobie nie wyobrażam życia bez dwójki, takze luzik, a co mają powiedzieć baby co mają po 5 -6 dzieciaków, to jest dopiero hardcore Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirkamis 25.11.2014 08:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2014 Karolinka jakby jej pozwolili bawiłaby się sama, u nas jest przecież moja Ala ona ma 3 lata, są Ali zabawki czyli inne niż jej własne mała miała ochotę się bawić a oni mam wrażenie że jej przeszkadzali. Ja to się czułam jakby moje dziecko było jakimś strasznym mordercą bo oni z takim nastawieniem do Ali podchodzili jakby tylko chciała zrobić krzywdę ich biednemu dziecku a nie np przynieść zabawkę i się pobawić. Teraz mała poszła do żłobka i ja mam wrażenie że to dla niej najlepsze rozwiązanie bo inaczej byłaby nieprzystosowana społecznie. Oni wychodzą z jakiegoś dziwnego założenia jakby cały świat chciał zrobić krzywdę ich dziecku i ją tak chronią O znam takich . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fajna kobieta 25.11.2014 08:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2014 Renia :yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
diana_teresa 25.11.2014 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2014 A ja mam jedno i nie planuje więcej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fajna kobieta 25.11.2014 08:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2014 Szkoda.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 25.11.2014 08:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2014 Dianka nie wiesz co tracisz, ja byłam ogromną przeciwniczką dzieci, a teraz jak wchodzę do sklepu z dwójką za rękę, po jednej jedno po drugiej drugie to jest super Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 25.11.2014 08:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2014 ech dajcie na luz, z dwójką jest spoko, jedynak ja sobie nie wyobrażam życia bez dwójki, takze luzik, a co mają powiedzieć baby co mają po 5 -6 dzieciaków, to jest dopiero hardcore kolezanka urodzila mc temu 5dziecko..,ma 29lat jej 4dzieci (bo jedno nie zyje) jest grzeczniejsza niz moja dwojka gdybym miala inne mozliwosci (nie finansowe) to poszlabym na trzecie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.