Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Ja ostatnio byłam w ośrodku, mamy nowego pediatrę, zaczęła wypytywać o poród, punkty Apgar, itp., poryczałam się jak dziecko w jej gabinecie, a myślałam, że to już za mną, ostatecznie wzięła książeczkę zdrowia i wszystko sama doczytała, bo nie dałabym rady.

 

Ale myślę po cichu o drugim, chciałabym, zwłaszcza dla synka, żeby miał rodzeństwo.

 

Ilona, my własnie z myślą o dzieciakach, właśnie czekamy na drugie ;):lol2:

Bo dla siebie... niekoniecznie. Chociaż przecież jak urodzę to i wychowam. No i ten zapach noworodka, te małe stópki :D wszystko do schrupania!

 

Ja tam jestem ześwirowana za swoim dzieckiem i nie zamierzam tego zmieniać :):cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 62,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • reni1980

    12540

  • Magda_lena85

    8634

  • Mmelisa

    5802

  • fajna kobieta

    4529

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Powiedz to mojemu mężowi... Ja mam warunek: albo cesarka, albo nie rozmawiamy o żadnym dziecku!

A cesarki też się boję, żeby było śmieszniej ;). Szpitala ogólnie. Karmienia piersią. Takich głupot.

 

Za dużo myślisz :D

Ja też myślałam aż w końcu przestałam i mówię "robimy"!

I zrobiliśmy :) Nie ma na co czekać, młodsza już nei będę :):lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilona ja z chora tarczyca dwoje urodziłam.:rolleyes:Ja tez nie miałam pomocy mama przyjechała dosłownie tydzień po moim wyjściu ze szpitala pooglądała młoda wypiła kawę zjadła ciastko i tyle ja widziałam...Następne odwiedziny po chyba ponad miesiącu! Maz...jak wstawałam juz go nie było jak kładłam sie spać jeszcze go nie było.:PBylo cieżko ale dałam radę. Edytowane przez fajna kobieta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no sorki..ale ..

 

ja jestem po 2 cc.. owszem po tej pierszej dlugo dochodzilam do siebie, zeby moc normalnie prosto chodzic itp (3mce)

za to po drugiej 6godz po porodzie mialam ochote lazic po korytarzu,.,. po 2 dobie wyszlam do domu, wzielam sie za gotowanie obiadu itp..

 

ciaza tez pierwsza ciagle komplikacje, szpitale, zagrozenie poronieniem itd... przy drugiej, oo cholera.. moj maz nie mogl mnie dogonic, w takiej dobrej kondycji bylam :lol2:

 

ps. Ilona, ja tez pomocy nie mam..i to na obczyznie ;)

maz pozno do domu z pracy wraca..przewaznie jak dzieci ida sie kapac, kolacja i spac ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agatah, gratulacje :wave: :wave: :wave:. Który miesiąc?

 

Ja mam właśnie inaczej, noworodek nie kojarzy mi się z niczym poza wiecznym płaczem. Ale taki roczniak albo teraz - no na wieki mogłabym czas zatrzymać, a on tak pędzi!

 

mirka ja też próbuję męża na wpadkę złapać ;). Wiadomo, że to tylko facet jest, nigdy nie odmówi ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AGATAH gratuluję , szczęścia i zdrówka życzę.

 

Ja tez z tych ześwirowanych .Ten zapach dziecka :) coś najwspanialszego na świecie :D.

Kocham maluchów mojej siostry :) ,nawet na ich punkcie jestem zwariowana:d.

 

 

Ilonka ja nawet kwas foliowy łykam ,ale ja mam blokadę w głowie .Żeby wpaść musiałabym się upić co kontrole bym straciła :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej. to my mamy jakies 'szczescie' bo dookola nas wszedzie malzenstwa z dwojka dzieciakow :) wszystkie generalnie zdrowe (pomijam sezonowe gluty)...co jakis czas pojawiaja sie kolejne mlode mamy...w naszym bloku jest obecnie ponad 20ro dzieciakow (na dwie klatki) a blokow na osiedlu mamy 4 ;)

ja zwlekalam z drugim jakies 2 lata...nie wyobrazalam sobie zeby miec tylko jedno...ale tez nie wyobrazam sobie zeby miec 3 ;) o co to to nie ;) dwojeczka w zupelnosci wystarczy...a poza tym nie mamy warunkow lokalowych na wieksza gromadke :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilona ja z chora tarczyca dwoje urodziłam.:rolleyes:

 

Ja przy pierwszym najadłam się strachu, w szpitalu dali mi badania, wyszło, że ma chorą tarczycę (czyli kretynizm czy jak to się nazywa, masakra), teraz szybko znajdź endokrynologa i to dziecięcego (jeden na cały Poznań! Kolejki na kilka lat do przodu). W końcu położna środowiskowa obdzwoniła znajomych, wepchnęła mnie do tej lekarki, zrobili mu badania, okazało się, że zdrowy, a wyniki ze szpitala były... Moje :jawdrop:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agatah, gratulacje :wave: :wave: :wave:. Który miesiąc?

 

Ja mam właśnie inaczej, noworodek nie kojarzy mi się z niczym poza wiecznym płaczem. Ale taki roczniak albo teraz - no na wieki mogłabym czas zatrzymać, a on tak pędzi!

 

mirka ja też próbuję męża na wpadkę złapać ;). Wiadomo, że to tylko facet jest, nigdy nie odmówi ;).

z drugim ten noworodkowy czas zleci tak szybko ze go nawet nie bedziesz pamietac ;) bywa(lo) ciezko, ale ile to nasze 'poswiecenie' bedzie trwac...rok? dwa? piec? a potem przed nami jeszcze caaaale zycie ;) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie ciąża super, najlepszy czas, kwitłam (włosy, cera), sport uprawiałam do samego porodu ;), rodzina się śmiała, że na basenie urodzę ;). Sił miałam tyle, że szok. Do samego końca sprawna, samodzielna, całą chatę sprzątałam z myciem okien, itp. bez najmniejszej zadyszki, żadnych dolegliwości.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilona moja przyjaciółka ( ta ktorej syn jest w wieku twojego,moj chrześniak) jest teraz znowu w ciąży rodzi w lutym i ona jest naprawde sama! Jej facet pracuje w Holandii przyjeżdża raz na trzy miesiące na tydzień góra 10 dni.Jej rodzice mieszkają 140 km od nas.Pomocy żadnej od nikogo...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki dziewczyny!

 

Ilona, początki, 10.tydzień :)

 

 

annNS2, u nas po jednym lub po dwójce, ale ci co po jednym mają teraz na drugie się decydują.

Znowu jestem w ciąży razem z dwiema koleżankami, z którymi chodziłam w pierwszej :D A jedna z nich będzie miała teraz.... bliźniaki :lol2: :lol2:

I cóż... żyje ;) A przez pierwszy rok ani jednej nocy całej nie przespała! Jakoś da radę.

 

 

Druga nie spała przez 1,5 roku! Dziecko w nocy nie spało, w dzień nie spało :lol2: ale dla niego zdecydowali się na drugie, żeby samo jak palec nie było.

 

Ja wiem, że nie ma gwarancji, że dziecko nam na starośc szklankę wody poda ;) ale łudzę się, że będziemy wspaniała piękną rodziną :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie ciąża super, najlepszy czas, kwitłam (włosy, cera), sport uprawiałam do samego porodu ;), rodzina się śmiała, że na basenie urodzę ;). Sił miałam tyle, że szok. Do samego końca sprawna, samodzielna, całą chatę sprzątałam z myciem okien, itp. bez najmniejszej zadyszki, żadnych dolegliwości.

 

Tak jak ja! I prawie do końca pracowałam, wykańczanie chałupy, przeprowadzka tydzień przed porodem :D

I tak też zamierzam w drugiej ciąży :) No, może popracuję krócej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilona moja przyjaciółka ( ta ktorej syn jest w wieku twojego,moj chrześniak) jest teraz znowu w ciąży rodzi w lutym i ona jest naprawde sama! Jej facet pracuje w Holandii przyjeżdża raz na trzy miesiące na tydzień góra 10 dni.Jej rodzice mieszkają 140 km od nas.Pomocy żadnej od nikogo...

 

No, no, ale z tego co opowiadałaś zafiksowana na dziecko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...