fajna kobieta 25.11.2014 09:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2014 Mnie juz nawet o ta przysłowiowa szklankę wody nie chodzi ale o te wszystkie święta pełne dzieci śmiechu dom pełen ludzi ogólnie wesoło ....:yes:Kiedys wnuki ...:)Bo o ile jedno dziecko moze sie okazać zakała to jest szansa ze drugie będzie inne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agatah 25.11.2014 09:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2014 no tak może być Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fajna kobieta 25.11.2014 09:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2014 No zafiksowana ale to sie chyba będzie musiało zmienić od lutego.:DZobaczymy.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 25.11.2014 09:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2014 Ilonka powiem tak biedna nie jesteś, sorki jak to źle brzmi ale przecież mozesz sobie (znając twoją traumę poprodową) znależć prywatny szpital i zamówić cesarkę, do opieki nianię na pierwsze 3 tyg czy tam dłuzej, da się, ja też pierwszy poród miałam przejebany, drugi nie, bo byłam mądrzejsza i znalazłam prywatną klinikę gdzie włażono mi do dupy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
annNS2 25.11.2014 09:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2014 No co Ty, jak masz dziecko, to do końca życia będziesz mamą . A potem wnuki . wiadomo. do konca zycia jest sie mama...ale po tych latach 'poswiecenia' w koncu mama wyspana (chociaz ja nie wiem co to nieprzespane noce;)) hihi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirkamis 25.11.2014 09:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2014 a wczoraj padło tu hasło ,że o dzieciach malo się pisze :lol2::lol2:. Wczoraj mnie jedna ukierunkowala co mi dolega więc teraz tylko niech to ortopeda potwierdzi jak będzie ok to kurcze po coś ten kawas łykam no nie???? Jutro mam kolędę ,trza dom ogarnąć bo zaraz z rana przychodzi . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 25.11.2014 09:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2014 Tak jak ja! I prawie do końca pracowałam, wykańczanie chałupy, przeprowadzka tydzień przed porodem I tak też zamierzam w drugiej ciąży No, może popracuję krócej Jezu, nas jeszcze budowa czeka . Wiecie, jakbym tylko była z dzieckiem, to luzik, czasu mnóstwo, ale ja prowadzę bloga, może to się wydać śmieszne, ale on pochłania od 4-8 godzin dziennie . Codziennie, weekendy, święta. Teksty, obróbka zdjęć, dopracowywanie szablonu, grafika, maile , umowy, mąż się śmieje, że jadę normalnie na etacie, a dziecko na rękach w tym czasie, bo nie mam jeszcze niani ani nic. No z dwójką przepadnę jak nic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 25.11.2014 09:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2014 Ilonka powiem tak biedna nie jesteś, sorki jak to źle brzmi ale przecież mozesz sobie (znając twoją traumę poprodową) znależć prywatny szpital i zamówić cesarkę, do opieki nianię na pierwsze 3 tyg czy tam dłuzej, da się, ja też pierwszy poród miałam przejebany, drugi nie, bo byłam mądrzejsza i znalazłam prywatną klinikę gdzie włażono mi do dupy Jak zajdę, to na pewno będę kombinować . Ale Reni, szczerze, świadomie zdecydowałabyś się na drugie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fajna kobieta 25.11.2014 09:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2014 Kolęda w listopadzie????! :eek::eek:U nas zawsze po świętach a nawet w lutym dopiero!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 25.11.2014 09:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2014 Za dużo myślisz Ja też myślałam aż w końcu przestałam i mówię "robimy"! I zrobiliśmy Nie ma na co czekać, młodsza już nei będę oho Gratulacje Agata !!!! ale zazdroszczę! ja to się nie umiem zdecydować - bo ciągle planuje, liczę, przeliczam itp. Chociaż mąż chce, syn chce "blaciszka" ehh tylko mi się nie chce ale może na wiosnę zadziałamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 25.11.2014 09:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2014 Agata gratulacje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fajna kobieta 25.11.2014 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2014 Ja sie wlasnie na drugie świadomie zdecydowałam.Pierwsze klasyczna wpadka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 25.11.2014 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2014 wiadomo. do konca zycia jest sie mama...ale po tych latach 'poswiecenia' w koncu mama wyspana (chociaz ja nie wiem co to nieprzespane noce;)) hihi eee no luzik jest już przed 2 r. ż. ( pomijają bunt) teraz mam 3.5 latka i twierdze, że się nudzę wręcz :lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirkamis 25.11.2014 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2014 Ilona młoda się urodziła jak i akurat zezwolenie my dostali:) .Caly dzien sama z nią a ta darła się non stop,kolki masakryczne .W wózku na spacerze nie spala tylko ryczała , ba ona nawet w domu nie spała - dała mi gwiazda popalić . Fajna strasznie szybko do nas przychodzi ,ale za to mam juz to za sobą . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
women.beauty 25.11.2014 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2014 Bo właśnie dziewczyny za dużo myślicie liczycie i kalkulujecie a to nie jest tak że wam już tak wygodnie bo dzieciaki podchowane a tu znowu kolki ,kaszki kupki, nieprzespane noce itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agatah 25.11.2014 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2014 Ilona, kolejny raz napiszę... pomyśl o jakimś klubie malucha, prywatnym żłobku Przecież Kostek lubi dzieci, nowe zabawki, zabawy Na zdrowie by to wyszło tobie i jemu Trochę jak moja koleżanka jesteś w tym względzie nie nie nie! nie oddam do przedszkola, on taki ze mną związany, nie oddam, nie oddam, nie oddam! A tu bach! Bliźniaki będą więc dzieciak już w przedszkolu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 25.11.2014 09:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2014 ja na drugie meza namawialam.. bo on ze jeszcze jest czas tjaa srelemorele.. dziecko mialo 2latka..zanim zajde, ciaza to skonczy 3... wiec go wzielam sposobem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 25.11.2014 09:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2014 Jak zajdę, to na pewno będę kombinować . Ale Reni, szczerze, świadomie zdecydowałabyś się na drugie? ja wpadłam z drugim, nie planowałam bo byłam na dorobku ale po przeprowadzce do nowego domu pewnie bym się starała, po 30 inaczej sie patrzy na swiat, myślę ze dzis miałabym też dwójkę tylko drugie było by młodsze ilona ja też miałam traumę pierwszego porodu, w nocy nawet po 2 latach kurczyłam nogi ale jak zaszłam z drugim to wzięłam sprawy w swoje ręce, w prywatnym szpitalu to inna bajka, można rodzić po ludzku ale tak naprawdę nie na folderach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fajna kobieta 25.11.2014 09:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2014 Bo właśnie dziewczyny za dużo myślicie liczycie i kalkulujecie a to nie jest tak że wam już tak wygodnie bo dzieciaki podchowane a tu znowu kolki ,kaszki kupki, nieprzespane noce itp. :yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agatah 25.11.2014 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2014 Dziecko trzeba delegować, obowiązki dzielić między członków rodziny i znajomych tak tak! Jak tylko mogę to dzieciak do dziadków, a co tam! Przeciez ma dziadków, chętnych do pomocy! Jak trzeba to sobie ze znajomymi dzieciaki podrzucamy nawzajem. Niech się bawią i tłuką. Jak chora byłam to bez namysłu na kilka dni do dziadków poszedł i już. Mimo tego, że mój przekochany i przegrzeczny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.