Nasz domek

[Ilona Agata]

Muszę sobie nowy mop sprawić który będzie lepszy pewnie i tak wyjdzie że ten droższy

http://allegro.pl/vileda-ultramax-nowy-zestaw-wiadro-wyciskacz-mop-i4812014749.html czy

http://allegro.pl/mop-vileda-ultramat-easy-wring-fv-gwarancja-i4817467651.html

 

Nie wiem czy teleskop jest taki potrzebny, ja nigdy nie używałam, a jak spadnie, to i tak się zepsuje .

Ja nie lubię Viledy, bo te końcówki (ścierki) często wymieniam, a ma najdroższe i niestety - żadne inne kompletnie nie pasują, do tego co roku zmieniają, żeby kupić całość od nowa, zamiast samą ścierkę . Potem są zwyczajnie niedostępne do starych modeli.

[Mmelisa]

eh znam doroslych facetow tutaj, wynajmujacych pokoj, bo na mieszkanie ich nie stac, a i tak ledwo im starcza z miesiaca na mc

popadaja w wieksza biede od jakiej uciekli...

 

no ale dobra..koncze ten temat..

przeciez kazdy kto chce, moze wyjechac z rodzina i sie przekonac na wlasnej skorze jak to jest

[Mmelisa]

Muszę sobie nowy mop sprawić który będzie lepszy pewnie i tak wyjdzie że ten droższy

http://allegro.pl/vileda-ultramax-nowy-zestaw-wiadro-wyciskacz-mop-i4812014749.html czy

http://allegro.pl/mop-vileda-ultramat-easy-wring-fv-gwarancja-i4817467651.html

 

po co kombinowac z tymi wiaderkami? wystarczy kij (moze byc i vileda) do niego szmatka i zwykle wiaderko

 

najlepsze sa w tym stylu

http://ws2-media4.tchibo-content.de/newmedia/art_img/MAIN_HD-IMPORTED/e4e145cebb029070/microfaser-bodenwischer.jpg

 

bo te na rzepy odczepiaja sie i mop sie obraca... znam z autopsji

[Ilona Agata]

eh znam doroslych facetow tutaj, wynajmujacych pokoj, bo na mieszkanie ich nie stac, a i tak ledwo im starcza z miesiaca na mc

popadaja w wieksza biede od jakiej uciekli...

 

no ale dobra..koncze ten temat..

przeciez kazdy kto chce, moze wyjechac z rodzina i sie przekonac na wlasnej skorze jak to jest

 

Tak Mmelisa, ale ilu dorosłych facetów w Polsce wynajmuje pokój (w Pzn. to koszt od 700 zł + często opłaty! Pół pensji za pokój!), a ile rodzin mieszka z rodzicami? Słyszałam, że 30% .

[Ilona Agata]

po co kombinowac z tymi wiaderkami? wystarczy kij (moze byc i vileda) do niego szmatka i zwykle wiaderko

 

najlepsze sa w tym stylu

http://ws2-media4.tchibo-content.de/newmedia/art_img/MAIN_HD-IMPORTED/e4e145cebb029070/microfaser-bodenwischer.jpg

 

bo te na rzepy odczepiaja sie i mop sie obraca... znam z autopsji

 

Racja Mmelisa .

[Mmelisa]

Ilona, nie chce sie juz tak zaglebiac w temat co gdzie i za ile..bo tutaj kokosow tez nie ma bynajmniej nie kazdy...

[women.beauty]

Chodziło mi o to żeby co chwila tej szmatki nie ściągać i płukać mocząc ręce takiej wydają się bardziej bezobsługowe

[Ilona Agata]

Ilona, nie chce sie juz tak zaglebiac w temat co gdzie i za ile..bo tutaj kokosow tez nie ma

 

Jasne, wyobrażam sobie, jeśli np. chodzi o Szwajcarię czy Holandię, to ludziki jeżdżą nie bez powodu na zakupy do Niemiec . Mają wyższe zarobki, ale ceny też wysokie. Jednak i tak sądzę, że w biednym kraju (Polsce) żyje się gorzej i na niższej stopie.

[Ilona Agata]

Chodziło mi o to żeby co chwila tej szmatki nie ściągać i płukać mocząc ręce takiej wydają się bardziej bezobsługowe

 

Pytanie tylko czy te mechanizmy się sprawdzają, bo zazwyczaj nie i ręcznie lepiej można wycisnąć wodę .

[Mmelisa]

women, ale co chwile nie musisz tej szmatki sciagac

 

a jak juz to kup tzw babajage

http://sklep.masteroffice.pl/zdjecia/4910l.jpg

ja tam wynalazkow takich nie lubie.

tej babajagi tez nie

 

teraz na kolanach myje, moj mop stoi za szafa w lazience

[Ilona Agata]

women, ale co chwile nie musisz tej szmatki sciagac

 

a jak juz to kup tzw babajage

http://sklep.masteroffice.pl/zdjecia/4910l.jpg

ja tam wynalazkow takich nie lubie.

tej babajagi tez nie

 

teraz na kolanach myje, moj mop stoi za szafa w lazience

 

Bo na kolanach najlepiej domyjesz . No, niestety. Jak ktoś używa non stop mopa i raz zrobi ręcznie, to się przerazi stanem ścierki . Czarna to mało powiedziane .

[Mmelisa]

Jasne, wyobrażam sobie, jeśli np. chodzi o Szwajcarię czy Holandię, to ludziki jeżdżą nie bez powodu na zakupy do Niemiec . Mają wyższe zarobki, ale ceny też wysokie. Jednak i tak sądzę, że w biednym kraju (Polsce) żyje się gorzej i na niższej stopie.

 

Ilonka.. a za czym ludzie jada za granice?

za chlebem, za tym, by czegosc predzej sie dorobic..

 

no nikt mi nie powie, ze przez 5 lat dalabym rade z jednej wyplaty odlozyc na dom jaki mam, bez brania kredytu

[Ilona Agata]

Ilonka.. a za czym ludzie jada za granice?

za chlebem, za tym, by czegosc predzej sie dorobic..

 

no nikt mi nie powie, ze przez 5 lat dalabym rade z jednej wyplaty odlozyc na dom jaki mam, bez brania kredytu

 

Boże, ja naprawdę nie wiem, co mnie w tym kraju trzyma . Nawet wygodą tego nazwać nie można!

[Ilona Agata]

Boże, ja naprawdę nie wiem, co mnie w tym kraju trzyma . Nawet wygodą tego nazwać nie można!

 

Chyba brak jaj .

[anna-maria3]

Chyba brak jaj .

 

Tylko akurat ten argument jest dość... oczywisty

[annNS2]

ilonka...nie ma co sie zastanawiac...wyjechac, 'dorobic sie', pozwiedzac i wrocic tak zeby mlody juz tu poszedl do szkoly mieszkalam przez 1,5 roku w szwajcarii (moj owczesny luby tam pracowal) no zupelna jakosc zycia, nie ma co porownywac...ehh...ale za lunch to min 50 frankow trzeba bylo zostawic (a to bylo prawie 10lat temu!) i trzeba bylo zalatwiac pozwolenie na pralke i inne cuda na kiju

[fajna kobieta]

Jednak na ogół jest tak ze jak juz sie wyjedzie i spędzi te kilka lat za granica cieżko jest wrócić...Osobiście nie znam osoby ktora wróciłaby na stałe...:)Przykład najbliższy moja siostra- jest ponad 20 lat w Stanach a przyjechała do kraju tylko raz od tamtej pory.

[fajna kobieta]

Zreszta jak tak sobie teraz pomyslalam to mam sporo rodziny za granica ktora miała tylko pojechać sie dorobić i wrócić.Nikt nie wrócił....

[Nesska]

Ochh ja też bym z chęcią wyjechała, ale ja za bardzo do rodziny jestem przywiązana- do rodziców, siostry....

 

Fajna a nigdy Cie nie kusiło żeby wyjechać do siostry? Jakby moja siostra mieszkała w stanach to już by mnie tu nie było

[Ilona Agata]

ilonka...nie ma co sie zastanawiac...wyjechac, 'dorobic sie', pozwiedzac i wrocic tak zeby mlody juz tu poszedl do szkoly mieszkalam przez 1,5 roku w szwajcarii (moj owczesny luby tam pracowal) no zupelna jakosc zycia, nie ma co porownywac...ehh...ale za lunch to min 50 frankow trzeba bylo zostawic (a to bylo prawie 10lat temu!) i trzeba bylo zalatwiac pozwolenie na pralke i inne cuda na kiju

 

Jakbym miała wyjeżdżać, to już na zawsze, właśnie żeby dziecko nie musiało żyć w "dzikim" kraju.

Ale mi tu jest dobrze i wygodnie. Dużo nas trzyma. Mamy się budować. A tam? Mieszkanie, mniejsze, bez ogródka... A taka migracja tylko zarobkowa to średnio mnie interesuje.