reni1980 11.12.2014 09:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2014 Fajna podajmy sobie dłonie wczoraj miałam zebranie, byłam przekonana ze moja qrwa ksieżniczka ma dwie czwórki z hoistorii, nawet nie dalej jak tydzień temu mówie do niej, kinga moze nawet na piątkę uda ci się wyciagnąć, jak będzie jeszcze sprawdzian i dostaniesz piatkę i jeszcze zgłosisz sie do odpowiedzi, to moze uda ci się mieć piątkę a ona na to , no tak dostaje na zebraniu oceny, patrzę a tam kurwa 1,1,1,4,4 :eek::eek::eek: lecę do wychowawcy ze to pomyłka, ktoś źle wpisał:bash::bash::bash: debila z siebie zrobiłam a to były jej 3 pały z kartkówek i musi zdawać we wtorek aby mieć tróję na koniec:bash::bash::bash: komputer idzie w sobote do pokoju syna, telefon zabieram po szkole do mojej sypiaalni i wyłączam internet w jej telefonie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 11.12.2014 09:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2014 uuuuuuuu no to niezle... u nas poki co nie ma ocen w podstawowce...uczniowe musza zdawac egzaminy i uzbierac jakas ilosc pkt.. poki co dawamy rade Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jjana 11.12.2014 09:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2014 Nesska mądrzyć się nie będę, ale napiszę coś ... Moja córka ma 5 lat i mój charakter (uparta jak mało kto Za 20 lat to będzie super cecha, bo wtedy będzie się to nazywało konsekwencją, ale teraz muszę sobie radzić Tylko ja naprawdę jestem konsekwentna. Dwa dni temu dostała szlaban na słodycze i bajki (nie chciała się ubrać w przedszkolu) i przez te 2 dni nawet się nie upominała, bo wiedziała, że nie popuszczę. W przedszkolu też jej nie ubrałam. Wyszłam z szatni i czekałam na ławce przed szatnią - zaryczana przyszła, ale ubrana. Ignoruję spojrzenia współczujących (dziecku, nie mi!) babć, nie przejmuję się rykami - idę prosto, a ona biegnie za mną. Poranne wstawanie - to też problem, ale moja córka o 20 (maks 20.30) jest w łóżku. Czasem słyszę jak gada nawet przez godzinę, ale nie wychodzi, bo wie, że trafi tam z powrotem. Oboje z mężem byliśmy od początku konsekwentni - jest rytuał: kąpanie, modlitwa, czytanie, buziak, spać. Gdyby nie to nie mielibyśmy czasu dla siebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 11.12.2014 10:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2014 o temat dzieci - współczuję Wam akcji w szkolę ( chociaż pamiętam, że robiłam podobnie jak Wasze córki ) ale czerwony pasek co roku był a propo dziecka - mój ok - aż się dziwie - problem taki, że rano nie umie wstac i jest marudny - budzę go po 6 a śpi już przed 20... ale... najpierw na niego nakrzyczę a potem mam wyrzuty sumienia jak mówię " spóźnię się przez ciebie do pracy" - jakbyu praca była najważńiejsza a przecież 3 latek w zimę o 6 - normalka, że nie chce wstawać a ja się głupia denerwuję.... może seria trzeba przejść na 7/8 etatu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 11.12.2014 10:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2014 te lampki które kupiłam w castoramie na dom to taki mają kod 606129 kurtyna led 5m zewnętrzna cena 85,72 zł podobno dobre, na kilka sezonów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 11.12.2014 10:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2014 Dlatego ja majac wyrzuty sumienia...stety zrezygnowalam rok temu z pracy... (nie moglam zostawic dziecka w nowej sytuacji samego..1klasa, nowe otoczenie, plan zajec itd) prosilam o 2tyg wolnego-nie dostalam, wiec alivederci. Szukam oczywiscie nowej..ale jest ciezko,.. pewnie jakbym poprosila u nich ponownie o miejsce, to bym dostala..ale nie chce:no: tylko nie tam! Moje panny tez wczesnie ida spac.. rano bywa roznie.. starsza wybudzam z wyprzedzeniem czasowym takim 15min..budze ja i zostawiam w lozku.. po 10min ide znowu i mowie, zeby powoli juz wstawala... i po 5min ide ja budzic, ona usmiechnieta wstaje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 11.12.2014 10:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2014 świetne i nie drogie http://www.westwing.pl/Zestaw-2-krzese-Sallico-639205.html?c=kampania-subtelny-minimalizm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 11.12.2014 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2014 eh Melis no widzisz - dziecko najważniejszeja nie lubię jak muszę wybierać np rano wojna bo nie chce wstać/ubierać się a ja mam poczucie winy, że krzyczę a z drugiej strony odwieczne spóźnoianie się do pracy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 11.12.2014 10:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2014 laski no wiadomo ze dziecko najważniejsze ale praca też ważna, ja mojemu zawsze mówię, patryś wstawaj bo mama spoźni sie do pracy, dziecko też musi wiedzieć ze praca jest ważna i nie wolno sie spóźniać bo kiedyś też będzie pracować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agatah 11.12.2014 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2014 Magda, ja znalazłąm rozwiązanie Wstaję na tyle wcześnie, żeby zrobić wszystko. I jak już budzę dziecko to zajmuje się tylko nim. Czyli np. te 30 minut mam dla niego, a wcześniej godzinę dla siebie. Bez stresów, bez krzyków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 11.12.2014 11:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2014 ja dokładnie robię jak agata, wstaję o 6 a córkę budzę o 7 a syna dopiero o 8, zamin dojdę do niego mam wypitą kawę, wywieszone pranie z nocy i wstawione nowe, wszystko na spokojnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jjana 11.12.2014 11:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2014 Patent wypróbowany, ale nie działający Moja córka w sobotę wstaje o 6.30 - 7.00, a w dni nauki niestety o 7.20 trudno ją dobudzić. I skupiam się tylko na niej - wcześniej otwieram drzwi do jej pokoju, żeby budziły ją hałasy z mojego szykowania się. Rozbudzam i zostawiam na 10-15 minut, ale efekt jest taki, że i tak zasypia. Najlepsze wyniki w budzeniu ma moja kotka, która wskakuje jej do łożka. Muszę jednak pilnować, żeby kotka też nie ułożyła się spać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 11.12.2014 11:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2014 Muszę jednak pilnować, żeby kotka też nie ułożyła się spać :lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jjana 11.12.2014 11:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2014 Reni śmieszne, ale tak jest. Kot wie, że może wskakiwać jedynie na łóżko Tosi. Zresztą, jak ją rano wołam to wie już po co i idzie prosto do jej pokoju. Kotka wychodzi na dwór, więc z mężem mamy zasadę, że nie wypuszczamy kota dopóki dziecko się nie obudziło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anna-maria3 11.12.2014 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2014 Moja córka w sobotę wstaje o 6.30 - 7.00, a w dni nauki niestety o 7.20 trudno ją dobudzić. Chyba większość dzieci tak ma... Jutro wieczorem powiedz jej, że w sobotę musicie wstać raniutko, bo idziecie na targ/na poranną mszę/gdziekolwiek i na 7 musicie być na miejscu więc pobudka o 6:00 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jjana 11.12.2014 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2014 Ona sama chciała by wstawać wcześniej, bo zawsze chce być pierwsza w przedszkolu i nawet mówi: "czemu mnie tak późno obudziłaś, że nie jestem pierwsza?!" Niestety z takim trybem trzeba się pogodzić i już. Nie będę jej kładła o 19.00. Gdyby nie moja odpowiedzialność i wiek sama chętnie doczekałabym w łóżku do ostatniej minuty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 11.12.2014 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2014 ehh to chyba mnie macie - tzn może to serio nasz problem? o 7 musimy być maksymalnie w przedszkolu ja zamiast wstać o 6 czy o 5.45 a młodego budzić o 6.30 to ja wstaję 6:15 i sama gonię a młodego poganiam.... spróbuję jutro z dużym wyprzedzeniem;) a tak sobie myślę że to też "wina" tego,. że o 7 jest jednym z pierwszych w przedszkolu a o 15.30 odbieram jako jednego z ostatnich - mimo, że on bardzo lubi to ja mam wyrzuty sumienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 11.12.2014 11:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2014 to ja mam wyrzuty sumienia Magda też bym miała, ale co zrobić, takie życie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nesska 11.12.2014 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2014 jjana u mnie niestety problem jest z konsekwencja. nosz kurcze nie umiem byc i juz. jeszcze ja predzej a m to jyz jej taj popuszcza ze masakra. a przez mlodego ktory najchetniej co chwile siedzial by przy cycu zwlaszcza wieczorami nie mam za duzo czasu dla corki i do spania ja tatus szykuje. ja wiem ze jej za malo czasu poswiecam i tez przez mi sie tak buntuje ale niestety poki co nie dam rady inaczej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nesska 11.12.2014 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2014 moja wstaje z fochem o 8. z fochem sie ubiera albo zawsze ja jakos zagadam no ale siku i zebow za nia nie umyje o to dzisiaj byla mega awantura az sie poplakalam ( ja nie ona) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.