Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Też uważam, że emocjonalny rozwój jest najważniejszy :yes: Resztę łatwo nadgonić.

Dzieci z klas I-III w czasie przerw w wielu szkołach zostają w klasie z nauczycielem lub mają oddzielne boisko, gdzie nie mieszają się ze starszymi i są ciągle pod okiem wychowawcy. Ale nawet w takich szkołach trafiają po lekcjach do świetlicy (wiadomo, że rodzic nie może odebrać dziecka o 14) i tu może być im ciężko odnaleźć się w grupie zupełnie obcych, często starszych uczniów.

Ania też trafnie zauważyła, że dobrze jest, jak maluch posłany do szkoły jest na tyle śmiały, żeby umieć sobie poradzić, znaleźć nauczyciela/pokój nauczycielski/woźnego jak się zgubi, poprosić o pomoc, zapytać. Są dzieci, które bez skrępowania podchodzą do mnie na dyżurze, żebym odkręciła im Kubusia lub zawiązała buta, a są takie, które płaczą w kącie i nie potrafią wyjaśnić, o co chodzi. Oczywiście tym pierwszym jest dużo łatwiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 62,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • reni1980

    12540

  • Magda_lena85

    8634

  • Mmelisa

    5802

  • fajna kobieta

    4529

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Oj tam, ja w pracy więcej siedzę niż w domu:rolleyes::sick:

 

Ja niestety nie :( Nawet w czasie przerw rzadko się siedzi (dyżury, bieganie góra-dół po dziennik), a na lekcji to już w ogóle nie potrafię :no: To raczej praca w ciągłym ruchu - dlatego większość nauczycieli to chudziny :yes:

 

A mój największy problem polega na tym, że nie mam nawet siedzieć, tylko leżeć :sick: z nogami do góry :sick:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pasie, mój też miał iść jako pierwszy rocznik, ale ostatecznie przepisy się zmieniły i nie poszedł więc jeszcze różnie może być.

 

Reni, moja trzyletnia córa jest bardziej rezolutna i odważna niż prawie siedmioletni syn więc ją mogłabym puścić wcześniej, ale on chyba lepiej, że został. Staram się celowo aranżować takie sytuacje, żeby musiał być odważny, przemóc się, o coś poprosić, zapytać, ale ciężko mu to idzie. Ostatnio chciał coś ze Smyka więc powiedziałam, że jak pójdzie sam (ja postoję przed sklepem), weźmie z półki i pójdzie zapłacić, to mu dam pieniądze. Jak nie, to ja mu tego nie pójdę kupić. No i poszedł. Nawet powiedział pani, że reklamówki nie potrzebuje :D Ale ciężko jest... Generalnie najchętniej mojej nogi by się trzymał. W przedszkolu mimo, że 4 rok chodzi, do dzisiaj spuszcza głowę, jak pani mówi mu dzień dobry... Ale jak już się chwilę "rozgrzeje", to pokazuje rogi i robi się raczej dominujący i taki trochę łobuziak więc nie wiem, skąd ta nieśmiałość... Pewnie podwójna natura zodiakalnego bliźniaka wyłazi...

 

Jeśli Twój syn taki rezolutny, to może warto go posłać. Tylko rozważ też to, co mówiła Ilonka - jeśli syn jest ambitny i chce być dobry w tym, co robi, to żeby posłanie go wcześniej do szkoły mu nie zaszkodziło - jeśli ze względu na wiek miałby być raczej "średni" niż "dobry" lub "najlepszy", to już Ty musisz widzieć, czy w razie czego będzie sobie umiał z tym poradzić. I Ty też, bo znając życie kozo, pewnie prymusa byś chciała :lol2:

 

Ja miałam ogromny dylemat rok temu, zdecydowaliśmy, że Wojtuś zostaje w zerówce, ale dylemat został, bo do dzisiaj mam dni, że zastanawiam się, czy dobrze zrobiliśmy wic wiem, że to rudny temat...

 

Co do KA - nie odzywam się, bo naprawdę nie wiem. Biały klasyczny, elegancki, szary ładny, ale nie wiem, czy nie za mdły trochę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobrze, że moja jako pierwszy rocznik musi jako 6 latek iść do szkoły, mam jeden problem mniej;)

ale za to jak się skumulują w pierwszych klasach rocznik mojej Zu i rocznik Reni syna to ciekawe, która szkoła to przetrzyma:sick:

 

No niestety, raczej będzie to nauka na dwie zmiany :yes:

W szkole, w której pracowałam, miały nawet być trzy zmiany :yes: bo dwie już są :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moj syn poszedł jako 6-latek i musiał gonić. Niestety w jego przypadku przedszkole nie przygotowało go zbyt dobrze do nauki w szkole, a ja nie mając doswiadczenia w tym temacie nie potrafiłam go odpowiednio ukierunkowac. Młody miał kompletnie nie wycwiczona reke, a Pani na która trafił zadawała takie ilości szlaczkow, literek itp ze gdybym ja je pisac miała to zajmowałoby mi to kilkadziesiąt minut. Pierwsze półrocze to była jedna wielka męczarnia. On płakał za każdym razem kiedy tylko siadał do lekcji, ja miałam dość i wkurzałam sie na siebie ze poszedł do szkoły wczesniej.

Nigdy jednak nie powiedział ze nie lubi szkoły i pytany gdzie jest fajniej w szkole czy w przedszkolu - zawsze wybierał to drugie.

 

Obecnie jest w klasie II - jest jednym z lepszych uczniów w klasie, pięknie czyta (mimo ze poszedł do szkoły nie znając liter - w przedszkolu zakończył edukację na grupie "sredniaków" a tam nie był przygotowywany do nauki czytania). Wychowawczyni powiedziała ze bardzo dojrzał przez ten ostatni rok.

 

W tym roku mam kolejnego 6-latka. On równiez pojdzie do szkoły wczesniej. Jas jest młodszy i jak większość młodszych dzieci umie sporo więcej niz jego brat w tym samym czasie.Poza tym juz jako doswiadczona matka zadbałam o to aby w przedszkolu moje dziecko na pewno znalazło sie w grupie "starszaków" - jest przygotowywany do pojscia do szkoły - cwiczy szlaczki, panie w przedszkolu ucza dzieci liter i skladania pierwszych wyrazów. Widze ze bardzo chce sie nauczyc czytac - jest to aspekt w którym jest "gorszy" od brata i brat często go robi w konia :) A młody nie lubi byc oszukiwany :) Ostatnio przyuwazyłam jak wertował Kuby ksiązki z pierwszej klasy i sam próbował sobie czytac :) Myslę ze w przedszkolu by sie nudził gdyby został tam kolejny rok - zwlaszza ze poszedł do niego jako rocznikowy 2-latek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

helloł Ilonka i reszta was dziewczynki,

 

 

no własnie nadal mam problem, nadal myślę i powiem szczerze juz mnie to denerwuje, nad niczym się tak nie zastanawiałam jak nad tym mikserem,

 

Pestka ,Gumiska i Ola dzięki za pomoc, trafiłyscie w dziesiatkę:lol2::lol2::lol2::lol2::lol2:

 

do wyboru jest biały-biały nie biały perła:(

 

biały perła załatwił by sprawę

 

 

Ilonka do ciebie prywata, zastanawiam sie czy puscic mojego 6 latka do szkoły, bardzo chce isć ale ja sie wacham, jak sobie 6 latki radza w szkole? Martwi mnie to że w klasie będą 7 i 6 latki a nie tylko 6 latki kiedy to obowiązkowo będą chodzić do szkoły

 

To znaczy ,ze co???Ze moj pomysl sie PANI nie podobal:P:lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szary jakiś taki mdły... jak nie KA ;)

buuuuuuuu :(:-( ide sobie poplakac w kacie .............

 

 

Reni nie bede obiektywna, ale sie postaram

do Twojej kuchni lepiej pasuje biały :)

i chyba nazywa sie frosted pearl - o ten po prawej chodzi ??

http://i-cdn.apartmenttherapy.com/uimages/kitchen/2012-3-14-kitchenaid.jpg

szary ma nazwe pearl metalic i wyglada tak

http://2.bp.blogspot.com/-plrVEwIRrBI/TcAnmKjHDFI/AAAAAAAAEHM/ba7KIdC2QoQ/s1600/DSC_4587.JPG

 

edit:

doczytalam, ze jest bialy-bialy, zatem taki :) wg mnie jak najbardziej ok :)

http://farm6.staticflickr.com/5048/5314004254_9be78c324c_z.jpg

 

http://farm3.static.flickr.com/2529/4112380865_5cc016a01e.jpg

p.s. jesli mam usunac fotki, prosze daj znac :)

 

pozdrawiam

Edytowane przez ~~slonko~~
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie nie nie kasuj, na razie popatrzę sobie chociaż na fotki:)

ten biały to twój?

OKi :) oki

nie, ja mam szary (ciemnoszara perła) - dokladnie taki odcien ma jak ten znaleziony w necie, tyle, ze na fotce jest profesional, ten duzy, a ja mam artisan'a

pisalam juz kiedys, ze jesli chcesz porownac to moge na pric wyslac Ci zdjecie mojego ;)

 

dlatego "poszlam plakac" jak Dropciu napisala, że szary mdly :(

a ja go tak KOFAM :)

 

mysle jednak (jak wyzej), ze do Twojej kuchni bedzie pasowal bialy

czy zamawiasz od kobietki z all, ktorej nick zaczyna sie na "G" ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, a to jest ten sam szary? Bo ja mam wrażenie, że ten, co Reni wklejała, jest dużo jaśniejszy... No i taki właśnie mdły. Ten slonka zdecydownaie mdły nie jest :no: Ale wygląda na dużo ciemniejszy.

 

Reni, mój wątek się zamyka, a Ty nawet nie zajrzałaś :jawdrop:

 

byłam już:hug:

 

oj Aniu my około wakacji musimy się spotkać a mój maż chce bardzo pozwiedzać okolice dolnegośląska a do ciebie już bliziutko:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

byłam już:hug:

 

oj Aniu my około wakacji musimy się spotkać a mój maż chce bardzo pozwiedzać okolice dolnegośląska a do ciebie już bliziutko:)

 

Tylko oczy będziesz musiała zamknąć, bo u mnie tyyyyyyle rzeczy się sypie niestety... A do wakacji raczej nie zdążę naprawić.

 

Szkoda, że teraz o zwiedzaniu Dolnego Śląska mówisz, bo w zeszłe wakacje miałam wolne mieszkanie we Wrocławiu, ale teraz już wynajęte więc nie użyczę :( Ale do siebie zapraszam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...