Nasz domek

[reni1980]

nesska może jest zazdrosna, wiem jak cieżko z małym dzieckiem kiedy starsze robi kłopoty

[jjana]

Muszę przyznać, że wieczorny rytuał spoczywa na moim mężu - ja się uczę albo pracuję (wmawiałyście mi, ze na prawie nauka jest tylko w sesji! w życiu się tak systematycznie nie uczyłam! za mną już kilka kolokwiów;) )

Moja też ma fochy, ale gdyby nie konsekwencja niewiele bym zrobiła. Mówię jej, że czekam za 3 minuty na dole i ona naprawdę schodzi po krótkim czasie. W ogóle najlepiej działa liczenie : 1,2,3 i ma coś zrobić. Wie, że kara będzie nieuchronna - tak jak w prawie karnym: najważniejsza jest nieuchronność kary, a nie jej wysokość Kary to oczywiście: brak bajek, słodyczy, siedzenie w pokoju, pójście do kąta.

[reni1980]

1,2,3 i ma coś zrobić. Wie, że kara będzie nieuchronna - tak jak w prawie karnym: najważniejsza jest nieuchronność kary, a nie jej wysokość

 

fiu fiu, prawdziwie poważnie

[Magda_lena85]

Jjana a który rok 1?

na 1 się uczyłam - dużo bo była historia polski, powszechna, rzym i doktryny... na drugim zaczął się ludzik i tak do 5 roku - jak już kpk było zal i kpa (miałam z Baską ... tą znaną).

[reni1980]

boze jakie u mnie nudy, u was też?

[jjana]

Reni mija córka naprawdę charakterna jest Nie ma lekko. Wie też, że musi zrobić pewne rzeczy i dopiero zabawa, np. zadania z angielskiego robi zaraz po zajęciach.

Magda 1 logikę zdaję za tydzień - to jest koszmar, z Rzymu miałam 2 kolokwia, a angielskiego 2, sesja w lutym przede mną. Zastanawiam się nawet po co mi to było, chociaż bardzo mi się podoba Nauki masa, nikt się nami nie przejmuje - chyba taka selekcja naturalna na 1. roku. Prof. od Rzymu zgubił moją pracę, wmawiał, ze nie pisałam. Na szczęście odnalazł.

A w ogóle okazało się, że mój mąż będzie dawcą szpiku - jak się nic nie stanie to w połowie mojej sesji (przed poprawkową). Pierwszą selekcję już przeszedł, jeszcze ostatnie badania.

[reni1980]

jjana jak dla mnie super zasady, rodzicom naprawdę brakuje konsekwencji, ja też jestem konsekwentna i to chyba jedyny sposób na posłuszeństwo , jak słowa rodziców idą na wiatr to nic nie osiagną, na głowę ci dziecko wejdzie

[jjana]

Reni właśnie - ja pilnuję, by mąż nie "groził" czymś, czego i tak nie wykona, bo dziecko w ten sposób zakpi z rodzica.

[reni1980]

ja też zawsze mu mówię, nie rzucaj słów na wiatr i nie dawaj kar takich których nie jesteś w stanie wyegzekwować, np szlaban na komputer na pół roku, dla mnie głupota nie kara, kto to wyegzekwuje?

[jjana]

Pytanie z innej beczki: czy któraś z Was jadła kasztany? Widziałam w Biedronce i chcę spróbować, ale zupełnie nie znam smaku.

[diana_teresa]

Moje dziecko od urodzenia wstaje punkt 5 rano, chyba że jest chore wtedy śpi do 6.00 ale ja od 5 koczuje przy jej łóżku sprawdzając czy aby żyje

Ja z tych konsekwentnych jak jjana moja Ala uparta jak osioł i inaczej weszłaby mi na głowę więc zna zasady choć wszyscy znajomi się dziwią właśnie że jak ja coś powiem to ona wszystko wykonuje.

Jjana ja jadłam mi nie smakowały takie mdłe mi się wydawały, mojemu mężowi też nie (jadłam takie gorące w Wiedniu)

Reni dostałam śnieżynki są śliczne dziekuję

[Magda_lena85]

Jjana nie próbowalam

[bratkaf]

cześć wszystkim

 

Aaaaaa przypomniało mi sie ze szukam hokerow ładnych do kuchni ktos moze jakiś namiar podrzucić? ;)Nawet nie wiem gdzie szukać....

 

fajna ja hokerów szukam już od roku, nic mi się nie podoba, a jak już coś wpadnie w oko to kosztuje 1000 zł za sztukę i to często w ekoskórze:/

 

ja też nie jadłam kasztanów, ale miałam ostatnio ochotę, bo sprzedają przy złotych tarasach w warszawie

[Fra]

Jjana a który rok 1?

na 1 się uczyłam - dużo bo była historia polski, powszechna, rzym i doktryny... na drugim zaczął się ludzik i tak do 5 roku - jak już kpk było zal i kpa (miałam z Baską ... tą znaną).

 

Hej..Magda studiowalas we Wroc? Czy pani prof gdzie indziej cię dopadła? A może o inna Basie chodzi? Moja była ,,krwawa'' :-)

[Fra]

Kasztany jadlam w Portugalii. Tak sobie mi smakowaly:-) trochę jak twarde ziemniaki z mydłem:-)

[fajna kobieta]

jjana ja pierwszy raz jadłam kasztany jakieś 20 lat temu a ostatni raz ....w piątek :)Mnie smakują tylko ja obieram ze skorupki a np moj maz wciąga ze skorupa,wtedy troche chrupie w ustach.Troche w smaku faktycznie jak ziemniaki ale ja lubie takie cieplutkie i koniecznie jeść na dworze!

[fajna kobieta]

cześć wszystkim

 

 

 

fajna ja hokerów szukam już od roku, nic mi się nie podoba, a jak już coś wpadnie w oko to kosztuje 1000 zł za sztukę i to często w ekoskórze:/

 

ja też nie jadłam kasztanów, ale miałam ostatnio ochotę, bo sprzedają przy złotych tarasach w warszawie

bratkaf No wlasnie....mnie sie najbardziej podobają z Calligaris ale ceny zaporowe oś 1 tys wzwyż :bash:Ja potrzebuje 4 sztuki wiec cena nie do przejścia

[Mmelisa]

jestem

 

Fajna..takiego nie widzialam tylko te co ci wkleilam i maja 0,35l

[fajna kobieta]

Moze byc ten ktory mi wkleiłeś.Na All... Sa tylko takie i jeszcze jakieś ale moze byc ten twój byle był do herbaty.

[Mmelisa]

na alle tez sa takie co wkleilam.. wyslalam s-ka, bo nie wiem gdzie juz pisac