Nasz domek

[reni1980]

Hejka

[reni1980]

Fajna kupiłaś juz narzuty, w Ikei jest jedną super ale droga 399, beżowy i szary kolor ma, piękna i malusie, mi się marzy

[london23]

Hej

[Magda_lena85]

Cześć Dziewczyny

 

jakie plany na walentynki?

 

ja spędzam z największą moją miłością, super miłym, kochanym, uczuciowym, zawsze ekstra pachnącym, zawsze chętnym do pocalunku, nie chrapiącym w nocy...

moim synem lat 3 i pół

[london23]

:rotfl::rotfl:

.....to ja tak samo tyle ,ze lat 11 i 11miesięcy

[mirkamis]

Hejo!!!!!

 

 

Ja spędzam z 28 osobami na 30 , będą tańce i zabawa oczywiście wraz z moją najukochańszą sześciolatką i mężem , z kochanymi rodzicami i siostrzyczkami , urwiskami od cioci itd. cała familia

[Magda_lena85]

:lol2::lol2::lol2:

 

każda widzę, że ma ambitne plany

no nic - zapomniałam dodać, że posprzątac tez muszę jak na walentynki przystało

[jjana]

Moja córka w czasie wczorajszej powrotnej podróży wymyśliła, że musi kupić paniom do przedszkola balony-serduszka. Jakby któraś z Was szukała są w Empiku

 

Reni u Zuzi Górskiej 10 % rabatu

 

Fajna skąd masz łóżko? Nie mam pomysłu na sypialnię, ale chcę chyba coś podobnego. Nie mam czasu pochodzić po sklepach, bo albo studia albo praca.

 

Magda Bliklego znalazłam. Pączki niestety miękkie nie były.

[mirkamis]

no i obiad ugotować i rzeczy poprasować itd .

[london23]

Ja właśnie skończyłam szykować obiad spadam teraz popracować

 

...a zapomniałam napisac ,ze zrobiłam te polędwiczki jednak moim nie smakowało ta musztarda francuska no nic więcej nie zrobie

[bratkaf]

ja też robiłam, nam smakowało, tylko ja trochę rozcieńczyłam sos, bo moim zdaniem z samego mascarpone był za gęsty

[mirkamis]

Ja właśnie obiad nastawiłam szybko ogarniam i też jadę z młodą na basen , później wybrac jakieś okularki dla niej a przy okazji zahaczę o jakiś sklep niby przypadkiem i niby przypadkiem nie mam co jutro na siebie włożyć Edytowane 13 Lutego 2015 przez mirkamis

[Nesska]

hej

 

ja dla odmiany mam z m ciche dni więc walentynki będą przepełnione miłością poza tym jakby było mało młoda mi się rozchorowała gorączkuję drugi dzień, młody na antybiotyku a my mieliśmy iść jutro na bal czy będę dużą egoistką jak zacznę oduczać młodego cyca żeby mieć trochę swobody???

 

jiana gratuluję

[jjana]

Nesska dzięki Gdy zakończyłam karmienie piersią, swoboda mnie wprost uderzyła Miałam zaplanowane wyjście na promocję książki, w nocy przyśniło mi się, że znowu karmię piersią. Byłam przerażona i prawie się popłakałam przez sen, że znowu nigdzie nie wyjdę

[mirkamis]

Nesska ja karmiłam pół roku i oduczyłam .Współczuję chorób i cichych dni , może mąż jutro na przeprosiny Cię zaskoczy .

[Nesska]

Nesska dzięki Gdy zakończyłam karmienie piersią, swoboda mnie wprost uderzyła Miałam zaplanowane wyjście na promocję książki, w nocy przyśniło mi się, że znowu karmię piersią. Byłam przerażona i prawie się popłakałam przez sen, że znowu nigdzie nie wyjdę

:lol2:

 

Wow no aż tak to nie. W dzień już spoko ale w nocy co chwila Ehhh już sama nie wiem..

[jjana]

Nesska, uważam, że powinnaś robić to, co czujesz. Ja się nasłuchałam o karmieniu, dobrym działaniu itd. Karmiłam niemal przez łzy. Drugi raz błędu nie popełnię.

Ale ja to w ogóle z tych innych Nie czytam forów dla kobiet w ciąży, bo taka ch...lera mnie bierze....

Uważam, że głupie są te baby - tylko piją sobie z dziubków. Mają "brzuszki" (ja mam brzuch), dzidzie (ja dziecko), jedzą "obiadki" lub gotują je "mężusiom". Nie czytam też blogów parentingowych, bo zwyczajnie szkoda mi czasu. A w kolejce do lekarza jestem jeydna, która czyta "Politykę" lub ksiązkę zamiast "Mama to ja" lub "Party".

[Nesska]

jiana widać mamy takie same podejście- jedyne blogi parentingowe jakie czytam to Ilonki i Yokasty innych nawet nie próbowałam a forum budowlane reszta nie dla mnie nie mam świra na punkcie macierzyństwa

[jjana]

Nesska, przyznaję, że próbowałam, ale jak przeczytałam, że te babki nie jedzą serów pleśniowych, bo mogą zachorować (sorry, ale ser od którego można zachorować musi być z mleka niepasteryzowanego i kosztuje pewnie jakieś 60-70 zł/kg, a one twierdzą, że kupują używane rzeczy bo taniej) za to wpieprz...ją metkę tatarską ("co ma być to będzie") to aż mnie zatrzęsło.

W pierwszej ciąży zachorowałam na toksoplazmozę - już 2 lata przed nią nie jadłam tatara, starannie myłam owoce i warzywa, a moim "gwoździem" okazało się mięso z grilla. Wiem jakie jest to zagrożenie. Tatara nie jadłam już 8 lat i to będzie pierwsza rzecz jaką zjem po porodzie

[agatah]

jjana, gratuluję

Ja też będę pączkować

 

Sery plesniowe jem, te niepasteryzowane też mleko niepasteryzowane piję bo inne mi zwyczajnie nie smakuje.

Steki wcinam, może nie tak surowe jak mój mąż, ale na pewno nie są weel done

Tak było w pierwszej ciąży, tak i teraz