Nasz domek

[karolek59]

czyli Koziorożce tak mają

Ilonko

ja mam taka samo

ale staram się z tym walczyć

Też jestem Koziorożec:bye:

[MarJel]

Dziewczyny ja też w domu nie umie odpoczywać, póki nie ogarnę na picuś glancuś , męczę się

Nawet bujawka na balkonie nie pomogła, siadam na niej jedynie na fajce, spalę i koniec relaksu

[reni1980]

Marta palisz?????????????:jawdrop::jawdrop:

[MarJel]

Teraz to nawet bujawkę olałam .....jak idę palić na taras , drugą rękę coś tam po plewie, między dymkami

[MarJel]

Marta palisz?????????????:jawdrop::jawdrop:

 

[Venus_m]

Ilonko i bardzo dobrze

 

nie ma co porównywać kotów do dzieci, ale u nas podobnie. Jak ja nie pomyślę o przyniesieniu filtra z wodą na górę to trudno gonię drugi raz na dół żeby zmienić im wodę w misce nie wymagam od męża.

 

Ilonka z tymi paluchami to trochę przesada, zobacz nie cieszyłaś się z wizyty tylko o nich myślałaś przy mnie kiedyś ciocia odkurzała jak dziecko kruszyło...

[Ilona Agata]

Magda dla mnie ciąża z drugim dzieckiem była większym zaskoczeniem niz pierwsza, moze nigdy bym sie nie zdecydowała, ale takie samotne dziecko tez xle bo na starość nie ma nikogo, gdy my umrzemy:(

 

My zawsze chcieliśmy mieć jedno dziecko, wszyscy nam mówią, że to zły pomysł, ale jak widzę, ile przy takim jednym jest roboty (i jak wygląda poród ), to jeśli nie będzie wpadki, raczej się nie zdecydujemy .

 

Dziewczyny, teraz z innej beczki, na moim osiedlu jest śliczna działka na sprzedaż, cena bardzo atrakcyjna, przyłącza są obok działki, nie ma drogi dojazdowej (kilka metrów tak naprawdę) i nie będzie, bo front wychodzi prosto na las, a pomiędzy jest droga wysypana kamieniem, ogród od południa, kilka starych drzewek już tam rośnie, jest tylko jeden (ogromny) minus: działka ma 550 m i warunki zabudowy na połowę bliźniaka. Nigdy nie będę widziała, kto się do nas dołączy, z jakim projektem, itp. Brać? Nie brać?

 

Chcielibyśmy wziąć dwie działki, ale ta obok nie jest na sprzedaż, bo to inny właściciel . No i średnio nas stać na dwie, ale tu już bym coś wykombinowała .

[Venus_m]

Ilonka ale nie czaje co z tą drogą? moja teściowa drogo płaciła za dojazd do działki

[reni1980]

Teraz to nawet bujawkę olałam .....jak idę palić na taras , drugą rękę coś tam po plewie, między dymkami

 

no tak, bezczynnie siedzieć i palić

 

ach teraz to ja już jestem spokojna, mój mąż nie lubi palących kobiet, bo w innym wypadku nie miałbym ci co zarzucić:lol2::lol2:

[Venus_m]

mój też fajoczków nie lubi

[reni1980]

Ilonka ale czy ta propozycja nie jest podobna do twojej obecnej, w sumie na co zmienisz?

[Venus_m]

na urządzanie się raz jeszcze

[Ilona Agata]

Ilonka z tymi paluchami to trochę przesada, zobacz nie cieszyłaś się z wizyty tylko o nich myślałaś przy mnie kiedyś ciocia odkurzała jak dziecko kruszyło...

 

Jakbym siebie widziała .

Ja nie potrafię usiąść, jak widzę, że coś jest do zrobienia . Nawet jak gość kruszy, to siedzę jak na szpilkach, żeby tego od razu nie pozbierać . Oczywiście walczę z tym jak mogę, ale np. nie pójdę spać, jak mam bałagan, kiedyś próbowałam, ale wstałam po godzinie i uprzątnęłam .

[MarJel]

Marta a mentolowe jak i ja? ja podpalam..raz zero raz 5 zależy jak leży

Cieniutkie, długie, mentalowe , najlżejsze z najlżejszych

no tak, bezczynnie siedzieć i palić

 

ach teraz to ja już jestem spokojna, mój mąż nie lubi palących kobiet, bo w innym wypadku nie miałbym ci co zarzucić:lol2::lol2:

 

Reni jak się spotkamy, nie będę specjalnie palić, żeby się bardziej przypodobać twojemu mężowi

[MarJel]

Ilonka ale czy ta propozycja nie jest podobna do twojej obecnej, w sumie na co zmienisz?

 

Ilonko no właśnie, o to samo miałam zapytać...

[MarJel]

My też upatrzyliśmy działkę nie daleko naszego domu, bliżej centrum, ale bardziej zaciszne miejsce i chyba kupimy

[Ilona Agata]

Venus, droga jest, tam już ktoś mieszka wzdłuż tej drogi (wysypanej kamieniem, jest na tyle szeroka, że można spokojnie wjechać samochodem), ale ona chyba należy już do terenów zielonych, więc na pewno nie wyleją asfaltu, o to mi chodziło.

 

Reni, no właśnie o to chodzi, że mieszkamy już podobnie, więc musiałabym dopłacić (bo budowanie się na nowo + działka wyniesie nam drożej) za większy ogródek, widok na las, projekt domu jaki sobie zamarzę (tutaj przyszłam na gotowe) + urządzanie się od nowa .

 

Staramy się dotrzeć do właściciela działki obok, ale nie wiadomo, czy ma w planie sprzedaż . No i jaką cenę wywali ewentualnie .

[Venus_m]

Ilonka ja w pełni rozumiem takie wariactwa masz do nich prawo, ale nie rozumiem że można nie cieszyć się towarzystwem tylko myśleć o paluchach na szafce

 

Mam koleżankę pedantkę, no z nią to ja dopiero nie mogię. Zrobiła jajecznicę na śniadanie, usiadła jeść ale zobaczyła że płyn do mycia naczyń nie stoi tak jak powinien. Przestawiła. Usiadła, popatrzyła że gąbka jest za płynem a przecież jest niższa więc powinna być przed, wstała, poprawiła. Odetchnęła - zaczęła jeść

[reni1980]

Magda czego ci trzeba?

Martuska ale ja mu powiem, że palisz niemiłosiernie i to nawet w łóżku:lol2::lol2::lol2::lol2:

[Venus_m]

a ja nie muszę działek kupować, muszę dobrze teściową zmanipulować chyba wnukami trzeba postraszyć

 

a poważnie to jak pomyślę jaki gnój jest z odrolniczaniem tych działek to już mi się rączki do tych działek tak nie lepią