MarJel 02.07.2013 13:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2013 Dziewczynki ja mówię o swoich doświadczeniach ..... ja wytrzymałam półtora roku z teściami i z dnia na dzień się spakowałam i wyszłam z dzieckiem pod pachą i walizką. Z męzem mało nie rozwiodłam , do tego stopnia że 8 miesięcy nie mieszkaliśmy razem bo ja tam wrócić nie chciałam..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 02.07.2013 13:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2013 Ostatnio znajomi, którzy się budują, również wynieśli się od rodziców, woleli wprowadzić się do zupełnie niewykończonej chaty, a wytrzymali z rodzicami od kwietnia do teraz . Dużo znam takich przykładów, włącznie z rozwodami . Ale wiecie co, w tych małżeństwach od dawna coś nie grało . Wiem natomiast, że u nas mieszkanie z rodzicami męża też mogłoby się skończyć rozwodem, bo nawet jak mieszkają 120 km dalej, to my się przez nich kłócimy tak, że mąż się prawie pakuje i wyprowadza. Od czasu, kiedy mamy dziecko tak jest . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariomili 02.07.2013 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2013 Dziewczynki ja mówię o swoich doświadczeniach ..... ja wytrzymałam półtora roku z teściami i z dnia na dzień się spakowałam i wyszłam z dzieckiem pod pachą i walizką. Z męzem mało nie rozwiodłam , do tego stopnia że 8 miesięcy nie mieszkaliśmy razem bo ja tam wrócić nie chciałam..... Uparta jesteś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Daila 02.07.2013 13:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2013 A ja jeszcze wrócę do tematu dzieci. Ja to muszę być wyrodna matką bo to mój M wstaje doglądać młodego i sprawdza czy przykryty i takie tam i dobrze mi z tym. ja mam jedno dziecko i ochoty na drugie niet. Mam nadzieję, że tak zostanie choć z drugiej strony nie chciałabym by był sam, no ale cóż... Tak gadacie, że nie można za wszystkiego nadrobić Pozdrowionka Dziewczynki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarJel 02.07.2013 13:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2013 Uparta jesteś Emilko, niby Marta powinna być uparta Ale nie w tym przypadku, młoda byłam i gupia, w ogóle nie powinnam była się do nich wprowadzać, uraz został do dziś , tak że uparta nie byłam, ale marionetką też nie chciałam być i se poszłam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ivy17 02.07.2013 14:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2013 ja mieszkałam z tesciową 2 lata...było ok. Ale teraz jak już mieszkamy sami jakiś czas to bym nie wróciła do wspolnego mieszkania dla dobra wszytskich i naszychbardzo dobrych relacji jakie sa teraz. Mieszkanie w osobnych domach,nawet niedaleko jeśli się potrafi/chce zachować odrębność domów jest ok, czasem nawet dla obu stron bardzo na tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 02.07.2013 14:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2013 Ilonko jak to? mąż musi odciąć swoją pępowinę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarJel 02.07.2013 14:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2013 Ilonko jak to? mąż musi odciąć swoją pępowinę Mąż może nie będzie wstanie, najlepiej niech odetnie Ilonka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 02.07.2013 14:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2013 (edytowane) Teściowa nie chce źle, rady w jej mniemaniu mają nam pomóc, ale ja się czuję ciągle jakbym była złą matką albo przynajmniej nie była wystarczająco dobra dla jej wnuka . Mąż się nie postawi , niby nie słucha i zgadza się ze mną, ale głośno nic nie powie. Edytowane 26 Września 2013 przez Ilona Agata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 03.07.2013 08:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2013 Magda byłaś tu http://www.boconcept.com.pl/produkty-z-ekspozycji.aspx?ID=107089 co do ogrodu to ja nie wiem, fajnie jak masz projekt, nie robisz tego samego 2 razy, masz wskazówki itd, u mnie ogród wiesz jak wygląda, więc z doradzaniem kiepsko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 03.07.2013 09:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2013 no ja w kwestii ogrodu nie pomogę bo sama jestem w czarnej dupie, fajnie mieć projekt ale trza mieć za niego zapłacić, ja projektu nie mam ale i nie mam aby zacząć robić ten ogród, więc mi wszystko jedno, bez kasy i tak nie zacznę a ile taki projekt? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 03.07.2013 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2013 Dziewczyny, ja bym brała projekt, zawsze jest różnica między ogrodem zaprojektowanym przez siebie, a takim zrobionym profesjonalnie (patrz: ogród MarJel ). Choć wiadomo, jak ktoś jest zapalonym ogrodnikiem to nie potrzebuje, bo takie projektowanie zieleni jest niego frajdą , ale w każdym innym wypadku dobrze poprosić profesjonalistę . Choć mój mąż jest zdecydowanie przeciwny, bo ciągle uważa, że sam zrobi lepiej . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 03.07.2013 09:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2013 no niby tak ale ja przód mam w zasadzie nakreślony, z tyłu tylko trawa więc u mnie na projekt chyba za późno, ale u ciebie pewno by się nadał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 03.07.2013 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2013 Zdaniem mojego taty, inwestycja w projekt ogrodu była jedną z lepszych. Fakt, zapłacili sporo. A przynajmniej mi się tak początkowo wydało. Ale teraz, po kilku latach, kiedy rośliny podrosły widać jak wszystko się ze sobą zgrywa. Rodzice robili pomału, bo kasa, kasa. Sami kupowali rośliny i sami je potem sadzili. Sami zrobili nawodnienie. Ale, moim zdaniem, bez projektu byłoby o wiele gorzej. Nawet taka głupia rzecz, jak spryskiwacze jest dostosowana do rodzaju roślin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 03.07.2013 09:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2013 Aniu pewno masz racje, samemu to na zasadzie prób i błędów, ja wiem sama po sobie, ze przesadzam w kółko, połowa roślin kaput, a od męża ostatnio usłyszałm , że tylko jeden skalniak mnie się udał, reszta do dupy:mad: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 03.07.2013 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2013 Magda, jeśli mówimy o roślinach i małej architekturze, to 2-3 sezony. No, i trzeba było poczekać, aż rośliny porosły, bo z wiadomych powodów kupowane były małe sztuki.Wcześniej była ziemia, nawodnienie, kaskada, oczko wodne - to w ciągu jednego roku zrobili, ale potem kasa się skończyła.Jeśli możecie pozwolić sobie na pana emeryta, to super. U mnie rodzice robili po godzinach, że tak powiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 03.07.2013 09:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2013 Aniu pewno masz racje, samemu to na zasadzie prób i błędów, ja wiem sama po sobie, ze przesadzam w kółko, połowa roślin kaput, a od męża ostatnio usłyszałm , że tylko jeden skalniak mnie się udał, reszta do dupy:mad: reni Właśnie tego moi rodzice chceli uniknąć. Może przemyśl jednak pomoc profesjonalisty. Z planem w ręku zawsze łatwiej. Parę lat pewnie jeszcze tam pomieszkacie, więc można zacząć zbierać na taką inwestycję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 03.07.2013 10:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2013 pewno i tak ale zosi samosi to się pewnych rzeczy nie wytłumaczy chociaż stara dupa już z niej:D, zrobię jeszcze dwa podejścia a potem moze uznam, że sama nie dam rady Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 03.07.2013 10:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2013 ok 12 arów z domem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 03.07.2013 10:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2013 oj 3500 tysiaka to ja nie dam, już wiem to dziś, czyli pozostaje zosia samosia:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.