Nasz domek

[reni1980]

niemki wogóle to brzydkie kobiety,

[ida2]

taaa kwieciste góry, biale spodnie, dużo złota na sobie, dużo cienia na powiecie najlepiej zielono-błękitno-złotego

DOKŁADNIE!!! Jakbym moją kuzynkę widziała

 

Mnie się wydaję, że są 2 grupy: Pierwsza typ kwiecisty (C&A) a druga to ta, która ma Kase i ubiera się w marki, których u nas niet, no może w stolicy:rolleyes:

 

Apropos Niemców, to ja do nich nic nie mam Ola wie dlaczego Jak byłam kiedyś w De, to Oni byli milsi dla mnie niż Polacy, którzy się nawet nie przyznawali

To samo nad naszym morzem, przyjadą polscy "Niemcy" i po niemiecku gadają

Nie rozumiem, dlaczego Wy ich tak nie lubicie???

Edytowane 4 Lipca 2013 przez ida2

[reni1980]

dziewczyny gdzie kupić tego lepca na muchy, wiem , wiem to beznadzieja ale u mnie te fance to masakra, wczoraj miałam w domu z 50 much i juz wole tego lepca na lampie

[agatah]

reni, Castoramę ma?

Takie płaskie są https://www.google.pl/search?q=pla%C5%82ski+lep+na+muchy&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a&channel=fflb&um=1&ie=UTF-8&hl=pl&tbm=isch&source=og&sa=N&tab=wi&ei=1WPVUdLjMsjGOYyMgZAG&biw=1920&bih=950&sei=2WPVUftoi6w94PCBkAY#facrc=_&imgdii=_&imgrc=3uMXCJcPDP5TGM%3A%3BACQMTWP-y3-l6M%3Bhttp%253A%252F%252Fbros.pl%252Fsites%252Fdefault%252Ffiles%252Fm_lep_plaski_5pak.jpg%3Bhttp%253A%252F%252Fbros.pl%252F%253Fq%253Dpl%252Fbros%252Fbros-na-muchy%3B179%3B380

[Ola.U]

Zgadzam się z Idą ,wolę Niemców ,niż Polaków ,którzy ich udają .

[reni1980]

ja tej drugiej grupy to nie znam

[Ola.U]

Mam sąsiadkę Polkę ;)wie ,że jestem Polką i nie mówi do mnie :"cześć " tylko "hallo":o.No nawet mi się z nią gadać nie chce

[reni1980]

dzięki Agata właśnie taki sobie powieszę

[reni1980]

ja nie lubie niemców z przyczyn historycznych, wiem , wiem lata minęły

 

a poza tym jak słyszę ten język to nóż mi się w kieszeni otwiera

[narendil]

a poza tym jak słyszę ten język to nóż mi się w kieszeni otwiera

No widzisz

A ja język niemiecki uwielbiam!

Bardzo żałuję, że z braku czasu musiałam go na bok odłożyć Ale wrócę.

[Venus_m]

a mnie się ten język nie podoba ni cholery a w liceum na koniec miałam z niego 5, ale tylko dlatego że uczył mnie mój wujek i jak przyszło zaliczyć na koniec roku to usiadłam przeczytałam 3 czytanki (a akcent podobno miałam zajebisty) i 5 była ja się tylko czytać nauczyłam, ale ni w ząb nie rozumiałam

[Ilona Agata]

Dziewczyny, a ja się nie zgodzę .

Może ubrać się nie potrafią, ale im na tym nie zależy (nie muszą np. strojem podkreślać, że im się powodzi). Według mnie typowa Niemra ubiera tylko to, co wygodne (nieważne jak wygląda), ale też jest dobre jakościowo, np. buty Ecco czy inne w tym stylu. Natomiast Niemiec, zwłaszcza młodsze pokolenia, to taki wymuskany laluś, solarka, włosy pofarbowane, dużo żelu, no po prostu jakby całymi dniami nic nie robił, tylko swoje odbicie w lustrze oglądał. Wystarczy popatrzeć na niemieckich piłkarzy chociażby , albo polskich, którzy grają w niemieckich drużynach (zwłaszcza Piszczek ).

 

Na wakacjach zawsze widzę, kto w jakim języku za moment się odezwie:

- wyluzowana babka bez makijażu, na sportowo, koniecznie w płaskich, wygodnych cichobiegach, która ma u boku wystylizowanego kolesia - po niemiecku,

- gruba baba + gruby facet + grube dzieci, wszyscy spaleni na czerwono - po angielsku,

- lalka prosto od fryzjera z czerwonymi ustami, idąca w obcasach po piasku i obwieszona bazarową biżuterią, z którą wchodzi do wody, ale tak, żeby włosów i twarzy nie zamoczyć - po polsku, rosyjsku, czesku.

 

Dodam, że ta ostatnia ma zawsze duże parcie, żeby na wszystkich zrobić wrażenie. Jej "biżuteria" też jest po to, żeby podkreślić, że ją stać. To już wolę wyluzowane Niemry :lol2, chociaż języka faktycznie nie trawię, zwłaszcza jak małe dziecko wrzeszczy: "Mutter, mutter, achtung! Achtung!".

[karolek59]

Ilonko

 

świetne zestawienie

zgadzam się z Tobą

dodam ze ,, ruskie ,, sa bardzo znaczne

panterka i mega szpile obowiązkowo nawet na plaży

oczywiście makijaż pełny

A Panowie obowiązkowo łańcuchy na szyi grubości smyczy dla psa

[reni1980]

Ilona zajebiscie to napisałaś , ciekawe do której grupy ja się zaliczam?

[Ilona Agata]

Co do "polskich Niemców" to też nie znam, ale mój mąż ma rodzinę za granicą i opowiadał, że jak jeździł do nich jako dziecko we wakacje, to zabraniali mu się na ulicy czy w sklepie odzywać i tłumaczyli, że to zostanie źle odebrane .

 

Jeśli chodzi o zakupy, to ja wolę robić w Niemczech. W Polsce jak wchodzę do sklepu z zastawą Villeroy'a na przykład, to pani zza lady mierzy mnie wzrokiem, nie odpowiada na powitanie, a już na pewno nie podejdzie, nawet jeśli widzi, że jestem czymś zainteresowana (widocznie wyglądam na kogoś, kogo nie stać ). W Niemczech taka sytuacja byłaby nie do pomyślenia, mogę wejść sobie w znoszonych trampkach z bazaru do ekstra butiku, obmacać wszystkie wieszaki i wszyscy są dla mnie mili, nawet jeśli wiedzą, że przyszłam się tylko polampić.

[Ilona Agata]

Karolek, Rosjanki i Ukrainki .

One często wyglądają, jakby szukały sponsora, a nie odpoczywały.

 

Tak naprawdę Polka jest gdzieś pomiędzy - nie aż tak wystylizowana jak Rosjanka, nie aż tak wyluzowana jak Niemka.

[reni1980]

ja dzięki bogu prawie nigdy nie noszę biżuterii, a w czasie wakacji tylko tusz i błyszczyk

[karolek59]

Karolek, Rosjanki i Ukrainki .

One często wyglądają, jakby szukały sponsora, a nie odpoczywały.

 

Tak naprawdę Polka jest gdzieś pomiędzy - nie aż tak wystylizowana jak Rosjanka, nie aż tak wyluzowana jak Niemka.

 

Ilonko

ja teraz widziałam 2 Rosjanki ok 35 lat z dziećmi same bez M

wystylizowane od stop do głów

prężyły się na leżakach i robiły ciągle słitaśne foty

 

A co do Polek zalezy czy /Panna dzieciata czy tez nie

mamuśki raczej na luzaka

na plaży i wieczorem

młode siksy ostro wystylizowane

Ale zgodze się ze Polki sa tak ,, akurat,,

 

 

 

 

ja dzięki bogu prawie nigdy nie noszę biżuterii, a w czasie wakacji tylko tusz i błyszczyk

 

A ja na plaży nie lubię w ogóle makijażu

czasem troszkę tuszu

ale to dopiero od kiedy używam helena rubinstein

bo się nie zmywa prędzej sie skruszy niż spłynie

[Ola.U]

To ja Wam przybliżę sylwetke Polskiego Niemca :

-po roku ,dwóch pobytu w De ,zapomina polskich słów ,najchętniej rozmawiałby tylko po niemiecku ,a jego ulubione powiedzonko to :"..(tu słowo po niemiecku )yyyyy, jak to jest po polsku ???"

-w sklepie ,na ulicy ,w towrzystwie nie odezwie się po polsku choćby go ze skóry obdzierali :lol2:(najlepsze ,że rozmawiałam na ten temat z Niemcami i oni twierdzą ,że nawet jak ktoś perfect mówi w ich języku ,to oni i tak "wysłyszą" ,że to obcokrajowiec .Mało kto potrafi tak opanować niemiecki akcent ,żeby czysty Niemiec się nie poznał )

-auto obowiązkowo na niemieckich blachach ,pomimo ,że ubezpieczenie OC jest 4 razy droższe niż u nas (ja jeżdżę na polskich ofkors,nie będę wywalać kasy w błoto )

No ale dla niektórych to największy lans ,jak się zajedzie do Pl na niemieckich blachach :lol2:

 

Oczywiście na szczęście większość Polaków ,których znam jest Polakami po prostu i nie wstydzą się swojego pochodzenia .Bo naprawdę nie ma czego .

[narendil]

To ja Wam przybliżę sylwetke Polskiego Niemca :

To ja tylko dodam, że polski Anglik/Amerykanin, polski Włoch i polski Francuz są prawie identyczni.

 

Jak widać, jesteśmy narodem błyskawicznie się aklimatyzującym.