Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 62,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • reni1980

    12540

  • Magda_lena85

    8634

  • Mmelisa

    5802

  • fajna kobieta

    4529

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Moja matka do dzisiaj nie uznaje ludzi którzy żyją bez ślubu...ma jakis dziwny zaściankowy pogląd na te sprawy - wyznaje zasadę ze jak juz sie ktos z kimś spotyka dłużej niż pół roku to ślub juz koniecznie! Nie daj Boże byłaby w ciąży bez ślubu to juz w ogóle wyklęta.:bash:Nie wiem skąd u niej takie durne przekonania.:mad::mad:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie ...mnie nigdy nie fascynowała biała suknai haha..nigdy nie chciałam byc księżniczka i nie marzyłam o ksieciu z bajki ...haha wolalam sie uganiac z chłopakami:lol2::lol2: dla mnie każdy dzien jest wyjątkowy;) nie piję do nigogo poprostu tak mam ze nie przywiązuję wagi do dni dat...itd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E nie jest tak źle, ja obiad miałam zrobiony w sobotę, stół ubrany w sobotę wieczorem nawet z talerzami, po mszy tylko ogrzać i podać, miałam zupę grzybowa, potem kluski i rolady,wszystko robione wcześniej, potem tort i kolacja, najtrudniejsze to podać obiad o jednym czasie, ale zawsze ktoś pomógł, mąż siostra

E no Reni u mnie więcej na imieniny muszę mieć nie musi być wszystkiego po kawałku ale 5 rodzaji mięsa miałam do obiadu z 5 rodzaji ciast i tort zimna płyta , ryby wędzone sałatki surówki, barszcz na kolację i paszteciki itp. całość 130 zł od osoby co zostaje do domu zabierałam a na robienie w domu to ja za wygodna jestem zresztą oblecieć 30 osób to nie lada wyczyn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mmel większość moich znajomych którzy żyją bez ślubu mowi do siebie : żonko mezusiu.:D

 

moim zdaniem nieuczciwie..chyba ze sa po slubie cywilnym.. przeciez nie trzeba brac koscielnego jak sie nie chce..

 

ja uznaje zasade: wzieli slub, sa mezem i zona,

nie wzieli: sa partnerami i uzywanie slowa zona/maz ma sie w tej sytacji wg mnie nijak..

 

nie chcialam zyc w takim zwiazku z racji moich przekonan, chociaz nie mam nic do osob ktore tak zyja.. (siostra i brat mojego meza tak zyja)

zawsze mialam w swojej podswiadomosci ze jak juz to bedzie "ten" to sie pobierzemy...

oczywiscie zeby zyc szczesliwie z soba nie jest konieczny slub, bo to sie mija z celem...ale ja tak chcialam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz mamy wlasnie w rodzinie taka sytuacje: kuzyn jest z dziewczyna juz jakieś 10-12 lat żyją razem mieszkają razem oboje po 40 lat i ona zaciążyła wiec moja matka wczoraj oczywiście wyskoczyła ze swoim: " oooo to kiedy ślub????!!!" No kurwa myślałam ze sie pod ziemie zapadnę....:bash:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...