mirkamis 23.10.2013 09:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2013 Czujecie to- ta altanka,basen, leżaczek ,słoneczko i my z drinkiem w ręku :D ach!!Dobrze ,że dziś taka piękna pogoda bo marzenia bardziej realne:D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 23.10.2013 09:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2013 Mmelisa no nie ma - ale jak się tak towarzystwo na FM wykrusza "bo poziom nie ten" to chyba w końcu założę. przynajmniej nikt nie zarzuci, że coś odgapiłam no tak poziom jest wygorowany uhuhuh http://emotikona.pl/emotikony/pic/2smiech2.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 23.10.2013 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2013 Ilona Agata,...a wiesz ze ja , to ta, ktora cichaczem weszyla w twoim dzienniku dawno ,mnie u Ciebie nie bylo, bo juz na zakretach nie wyrabiam... ale pamietam jak dolaczylam do tych cicho kibicujacych jak sie wybraliscie w Tatry...Dolina Pieciu Stawow? no ale nie mialam o czym pisac, wiec inspiracje sobie zbieralam wtedy jeszcze cicha myszka bylam... O Ty! Tak cichaczem podglądać . Hej, witam oficjalnie w takim razie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 23.10.2013 09:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2013 (edytowane) . Edytowane 10 Kwietnia 2014 przez Mmelisa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 23.10.2013 09:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2013 Dziewczyny, dobiłam do wagi sprzed ciąży . Tak się zawzięłam na słowa teściowej, że przeszłam na dietę - no niech mnie teraz zobaczy . A wczoraj byłam tak zajęta (mąż pracował do 20), że jedną ręką dziecko lulałam, drugą gotowałam rosół. Nie miałam czasu posmakować, czy dobrze doprawiony. Mąż wrócił z pracy, zjadł, nic nie mówi. Sprawdzam - mało słony, więc sięgnęłam po sól i odkryłam, że pomyliłam słoiki i zamiast soli dałam trzy łyżeczki bułki tartej . Dobrze, że nie cukru . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 23.10.2013 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2013 http://emotikona.pl/emotikony/pic/2smiech2.gif http://emotikona.pl/emotikony/pic/2smiejsie.gif :rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 23.10.2013 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2013 gratulacje spadku wagi - jaka dieta czy po prostu MŻ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 23.10.2013 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2013 Żadna dieta , zaczęłam mniej jeść. Ja nigdy nie uważałam na to, co jem (raczej musiałam w drugą stronę pilnować, żeby nie chudnąć), w ciąży zaczęły się problemy z tarczycą (niedoczynność) i pewnie dlatego po ciąży trzymałam kg, a nawyki żywieniowe stare i dziwiłam się, że kilogramy same nie lecą jak kiedyś. Odstawiłam słodycze (od dwóch dni znowu sobie pozwalam na czekoladę, ale już nie w nieograniczonej ilości), nie jem na noc, obiad mniejsze porcje. To tyle. Przemiana materii mi siadła, pewnie starość (i tarczyca). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 23.10.2013 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2013 to teraz czas na drugie dzieciątko? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 23.10.2013 09:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2013 (edytowane) . Edytowane 10 Kwietnia 2014 przez Mmelisa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 23.10.2013 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2013 (edytowane) Haha, jak ktoś za mnie urodzi, to mogę się starać od zaraz . Chociaż podobno drugie "rodzi się samo". Edytowane 5 Kwietnia 2014 przez Ilona Agata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 23.10.2013 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2013 oby to była prawda.Ja się porodu nie obawiam - ale 9 m-c ciązy, wymioty, ociężałość, puchnące nogi...oj nie prędko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 23.10.2013 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2013 Mmelisa, chyba tarczyca, ja jestem teraz nadal w fazie "testów" (sprawdzamy, co jest, odstawiamy leki, dodajemy i sprawdzamy wyniki - bo tak to się robi), nie mam idealnie dobranej dawki hormonów, dlatego psychicznie też trochę się sypię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 23.10.2013 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2013 (edytowane) . Edytowane 10 Kwietnia 2014 przez Mmelisa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirkamis 23.10.2013 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2013 A ja drugie chciałam pół roku po porodzie ,Mąż nie chciał .Teraz jemu po 5 latach się zachciało a mój instynkt macierzyński już zgasł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirkamis 23.10.2013 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2013 Chociaz nigdy jednego dziecka nie chciałam .Teraz ide do lekarza potem do chirurga bo muszę ósemki usunąć a ,że są za daleko to pod narkozą i potem może coś zdziałam .Tylko ja marzę o dziecku z maja ( pierwsz jest z maja) a w 2015 w maju córcia do Komunii idzie i jak ja bedę wyglądać ,albo czy na porodowce w tym czasie leżeć nie będę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 23.10.2013 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2013 Ja chciałam mieć jedno dziecko, ale jest tak faaajnie (choć wszyscy wokół mówią, że mi współczują - Robert okazał się niezłym gagatkiem ), że nie wyobrażam sobie na tym poprzestać . Poważnie rozważam opcję cc "na życzenie" (czyt. za opłatą czy to w szpitalu prywatnym, czy jakoś inaczej). Mąż nie chce słyszeć o dziecku, a raczej o drugim porodzie . To chyba straszne jest tak z boku, bo ja jakoś się pozbierałam, a on ciągle nie. A mama mówiła: "Nie bierz tam męża, nie poradzi sobie" (mówiła też całą ciążę: "Pomyśl o cesarce. Na pewno nie chcesz? Przemyśl to jeszcze"). Wniosek? Zawsze słuchaj starszych . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agatah 23.10.2013 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2013 mirkamis, to w sierpniu przyszłego roku działamy? Ja też chce majowe, jak synalek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agatah 23.10.2013 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2013 (edytowane) Ilona, znajdź lekarza, który pracuje w szpitalu i jest znany z tego, że robi cesarki. Nie ma u was takiego? U nas dwóch takich jest Aha, ja nie korzystałam. U mnie tak po prostu wyszło. Edytowane 23 Października 2013 przez agatah Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 23.10.2013 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2013 a ZZO Ilona miałaś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.