Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 62,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • reni1980

    12540

  • Magda_lena85

    8634

  • Mmelisa

    5802

  • fajna kobieta

    4529

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Gdzie, nadal dno.

Negocjować można pięknie, firmy (i chyba ludzie prywatnie też) idą na wszystko (wiadomo, że cena wystawiana to jedno, a w końcowych negocjacjach wychodzi coś zupełnie innego, jak tylko się okazuje, że poważny klient).

Dobry czas, bo jak tak będzie dalej, to z powrotem poszybują do góry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, uff, rynek nieruchomości w końcu ruszył do przodu, tak się cieszę po latach posuchy :lol2:.

Reni, a Ty nie odczułaś kryzysu w branży?

 

Zdradzę, że w ciągu tygodnia sprzedałam dwa mieszkania. Jedna umowa jutro, druga pojutrze :).

Dodam jeszcze, że przez dwa lata nic :sick:. A nagle ruch jak w ulu :o.

 

no to zajebista informacja, ja jakoś kryzysu nie odczułam, dziś mam roboty więcej niż jestem w stanie przerobić, ale poczułam, ze mniej kupuję, czyli ceny poszły do góry

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie się zdarza zapomnieć żeby wziąc dziecko z domu jak jadę np do biedronki

schodzimy razem do piwnicy do garazu coś tam jeszcze zawsze po drodze np śmieci - wsiadam do auta i wyjeżdżam...a dziecko płacze w garażu albo leci za samochodem....ale się zawsze skapnę przy garażu...nie, że uciekam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie się zdarza zapomnieć żeby wziąc dziecko z domu jak jadę np do biedronki

schodzimy razem do piwnicy do garazu coś tam jeszcze zawsze po drodze np śmieci - wsiadam do auta i wyjeżdżam...a dziecko płacze w garażu albo leci za samochodem....ale się zawsze skapnę przy garażu...nie, że uciekam

 

:lol2::lol2::lol2::lol2::lol2:

 

czyli wygrałaś:rotfl::rotfl::rotfl::rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja słyszałam, że może się zdarzyć zapomnieć zabrać dziecko z samochodu :rotfl:.

 

Ale mój sąsiad kiedyś odwalił numer, wraca z pracy, siata z zakupami, McDonald w drugiej ręce, wchodzi do mieszkania, słyszę kłótnię za ścianą (mieszkałam wtedy w bloku), żona z pretensjami o coś, sąsiad wybiega z powrotem na klatkę, do samochodu, po 20 minutach wraca z córą. Po szesnastej było, a mała w wieku przedszkolnym :rotfl:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...