Nasz domek

[mirela99]

i szczupła

[Magda_lena85]

Mirela haha ale za jaką cenę - za 400 zł szt to bym nigdy nie miała... nie na moją kieszeń takie ceny.

Ale widac na nim jakie światło dają - czyli nie za szczególne.

 

Dzięki Mirka :* Mirela :* mówię Wam że to zasługa czarnej bluzki i oświetlenia.

Do figury np Reni brakuje dużo

[reni1980]

na komórce zobaczyłam, super schudłaś, no można by rzec filigranowa dziewczynka, i absolutnie bym cie nie poznała z poprzedniej fotki, jaki masz kolor włosów, jasny brąz? też miałam kiedyś taką grzywkę i bardzo ja lubiłam

[reni1980]

Do figury np Reni brakuje dużo

 

dobre:lol2::lol2::lol2:

[mirkamis]

Wiesz ile mi brakuje do Twojej figury????

[Magda_lena85]

to jest kolor niby miodowy blond - ale wyszedł widzisz jaki.

Nie zrobiłabym ponownie bo spłukał się do żółto-marchewkowo.

Pamiętasz jakie miałam takie prawie jasne jak Twoje i to na pewno jest mój kolor.

Ten ciemny postarza i trzeba się malować mocniej.

Grzywka tragedia - podpinam ją już na bok - trzeba rano modelować:/ nie dla mnie to

 

Reni serio - widziałam Cię jak stoisz na focie i te Twoje nogi szczupłe - ja mam od pasa w dół hmm... no góra ok ale dół nie. Nie zrobię nawet foty dołu.

[zalotnica]

Jak to jest mozliwe, ze na tym forum same laski?!

[women.beauty]

dobre:lol2::lol2::lol2:

Reni to ty jeszcze chudsza ja nie widziałam twoich zdjęć

[mirkamis]

Jak to jest mozliwe, ze na tym forum same laski?!

 

 

Też się nad tym zastanawiałam .

[Magda_lena85]

bo jedna drugiej zazdrości i się odchudza hahah... chociaż schudnąc to nei problem.

U mnie najgorzej utrzymać wagę - bo już kiedyś schudłam dużo więcej do 52 kg - z chyba 80 ale po roku niestety "come back"

[women.beauty]

80 kg ważyłaś to nie możliwe chyba że w ciąży

[Magda_lena85]

ważyłam nie raz - ale nie w tym roku.

Jak się odchudzałam chyba 3 lata temu to z 80-55 kg w 3 miesiące.

Ale nie bylo to za racjonalne - włosy się sypały garściami itp.

 

Dużo diet już miałam:) i wiem, że np wagi 60-65 nie utrzymam łatwo.

W ciąży hmm nawet nie pamiętam ile - tzn gdzies chyba kartę ciąży mam - ale w dzień porodu to na pewno dużo.

[Magda_lena85]

a wiecie co zauważyłam - że im więcej diet tym ciężej kg schodzą..tak jakby organizm się przyzwyczajał.

Jest to możliwe?

 

Tosia mi się podobają Twoje blond długie..do takich dążę. Co do buzi to policzki mniejsze i oczy się zrobiły większe - ale bez szaleństw serio.

[Magda_lena85]

rude to chyba najbardziej wymagające - u kogoś ok ale sama bym nie chciała - za ostro chyba

[efi26]

Maga pomęczę Cię jeszcze trochę mogę?

http://www.zara.com/pl/pl/trf/p%C5%82aszcze/kurtka-z-kontrastow%C4%85-tkanin%C4%85-c502501p1294009.html

widziałaś te parki w Zarze? jak się prezentują na żywo?

[Magda_lena85]

Efi nie widziałam - i na str pierwszy raz widżę.

ładna tylko czy w tej cenie nie lepiej wziąć puchową?

[pnna migotka]

Fotek nie widziałam, ale może to lepiej. Też muszę się brać za siebie...

[gośka.Ł.]

dziewczyny jeszcze chyba nic nie pisałam u Reni więc się witam :bye:. efi 26 ja tą kurtkę miałam w zeszłym sezonie i co mogę powiedzieć wyglądała super, ale musiałam ją oddać bo na szwach popękała. Nie polecam;) Edytowane 14 Listopada 2013 przez gośka.Ł.

[women.beauty]

[efi26]

czytam o dietach i rudych włosch - sama prze to przechodziłam, jak miałam 20 lat to ciągle byłam na dietach, mięsa nie jadłam 6 lat i powiem Wam że ciągle dążyłam do doskonałości - problem w tym że sama nie wiedziałam jaki jest cel tej doskonałości- przy wzroście 178 cm ważyłam 57 kg i na uczelni przezwały mnie : miss anoreksji - wyglądałam koszmarnie - teraz to widzę

po urodzeniu dziecka 9 lat temu mam w nosie diety, jem co chcę i waże ok 65 kg czasem mniej. najważniejsze to zaakceptować siebie

Czy tak ślicznie wyglądają te chude szkapy modelki? może na wybieg to jest ok ale do życia codziennego? eeee

 

Włosy rude też miałam, zachcialo mi sie ciemnego blondu, fryzjerka odradzala mi dekoloryzację ale... ja się uparłam, zrobiła mi najłagodniejsza wersję iiii do dzis czuję efekty: wypadające, kruszące się włosy, suche przy myciu jak w w peruce. Mam za swoje!

To było ponad rok temu, ona stopniowo mi malowala jaśniejszym kolorem i dzis mam bardzo aldny kolor, po co mi była dekoloryzacja?

A czasami trzeba się sparzyć - ja tak mam

Pamiętam jak fryzjerka mi mówila ze czerwienie i rudości sa najgorsze do rozjaśniania.