Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 62,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • reni1980

    12540

  • Magda_lena85

    8634

  • Mmelisa

    5802

  • fajna kobieta

    4529

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

chyba wszystkie mamy przechodzą taka chorobę - dwa dni po 40 stopni ręka nogą ruszyć nie można (dosłownie) a objawy podobne do rota ale np bez wymiotów...jak szybko przyszło tak szybko przejdzie - mnie już ze dwa razy takie coś dopadło (dzieciate sąsiadki też chorowały) ale żadne dziecko się nie zaraziło, poza tym dzieci inaczej choroby przechodzą...jak moje miewają po 39st to latają i ganiają po całym domu i nie wyglądają na chore, a jak mnie dopada 37,5 jestem półprzytomna :)

 

Jezu, pocieszyłaś mnie :). Wymiotów nie mam, tylko mdłości, 40 stopni przez dwa dni, tak mnie siekło, że tylko leżałam i nie bardzo kontaktowałam, ale już jest lepiej (trzeci dzień), nawet zaczęłam sprzątać i myślę, co na obiad zrobić :rotfl:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

 

Mirela, a ja mam takie jedno pytanko - Sonia jest ochrzczona?

Z tym chrzczeniem to jest cholerny problem własnie u nas.... 8 lat temu mój mąż był agnostykiem. Mnie to powiewało totalnie, powiedziałąm rób co chcesz. I niestety (teraz tego żałujemy) została ochrzczona. To były czasy ... kiedy nie mieliśmy totalnie kasy (wydaliśmy masę na zajście w ciążę) i niestety ... przekupić się dalismy :(. Mam wyrzuty cholerne z tego powodu ... u mnie w domu rodzice czesto stiosowali takie taktyki .... na szczęscie teraz jesteśmy totalnie niezależni (także finansowo). I żadne z rodziców nawet słówka nie powie nic na temat komunii. Podjęcliśmy taką decyzję i koniec. Z tego co wiem, to teściowa jest atakowana przez swoje rodzeństwo - jak może na cos takiego pozwolić. Żal mi jej... co ona winna ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny ale rota u dziecka to gorączka, odwodnienie zazwyczaj biegunka albo wymioty...

 

Tak, tylko u mnie się zaczęło od nocnego łamania w kościach, mięśniach, stawach, jak jakieś nasilone bóle reumatyczne, nie umiałam się ułożyć, żeby nie bolało, potem temperatura (od razu wysoka, tabletki zbijały ją z 40 na 39 stopni), a potem dopiero żołądkowe sensacje. Bałam się w nocy, że Robert ma to samo: tzn. bolą go mięśnie i stawy, dlatego płacze. Ale rano nie było ani temperatury, ani biegunki, śniadanko zjadł z apetytem, czyli mdłości też nie. Może ząbki. A może tęskni za mną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

woman u mnie było to samo, dzieci musiały co piątek chodzić do kościoła na 16, mojej córki sie siostra czepiała az jej powiedziałam, ze ja w piątki pracuję i nie ma kto zawieść córki do kościoła, jesli po nią przyjedzie i ją odwiezie to będzie chodzić, juz nie miała potem problemu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanuję twoje poglądy ale nie wyobrażam sobie jakby mojej córce było przykro jak wszystkie koleżanki kupowały sukieni wianki i te inne pierdoły a ona nie

A ja Sonię uczę, że komunia to nie wianki i prezenty. Ona dokładnie wie co to za święto, wie, ze wierzaca osoba chodzi do koscioła i postępuje zgodznie z dekalogiem. Dlatego jej nie jest przykro. Uczę ją od małego szczerości.

To tak jak moja fryzjerka powiedziała - nie miałąś slubu koscielnego ? Ja całe życie czekałam na suknię i ślub w kosciele. - No sory - dla mnie to masakra. Totalnie puste obrządki (dla tych osób oczywiście), Przecież one coś za sobą niosa, przesłanie jest wazniejsze niż tablet chyba ? I to jest coś, co mnie u naszych "katolików" wkurza. Sztuczność, brak bezinteresowności...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja całe życie czekałam na suknię i ślub w kosciele. - No sory - dla mnie to masakra. Totalnie puste obrządki (dla tych osób oczywiście), Przecież one coś za sobą niosa,

 

ale można by powiedzieć, ze jeśli obchodzisz Boże Narodzenie to u ciebie to też jest pusty obrządek bo przesłania nie ma, rozumiesz Mirella o co mi chodzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirello, podczytuję i chylę czoła. Ja wierząca i praktykująca, ale bardzo cenię ludzi, którzy mają odwagę powiedzieć - nie. I nie robią tej całej szopki dla białych sukienek (komunijnej i ślubnej) tylko po to, żeby rodzinie i znajomym się podobało. A po uroczystej mszy najeżdżają na cały kościół i mówią jaka to "sekta" okropna i co od nich chcę. Jeśli ja nie chcę być buddystka/jehowa/muzułmanka to nie idę do nich i nie proszę o zorganizowanie uroczystości bo w kolorowych sukienkach lubię chodzić. Kurczę, dorośli ludzie a taki hipokryci.

Bo "co ludzie powiedzą?". A co mnie obchodzi co powiedzą? A jeśli już robię uroczystość to nie gadam na prawo i lewo jaki to kościół zły. Jak taki zły to po co poszłaś? Kręgosłupa nie masz kobieto? (facecie również).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm nie wiem moje za małe na ocenę - ale wydaje mi się, że dzieci trochę marketingowo są nastawione i dla prezentow pokusiłby się o komunię.

 

My na etapie mikołaja jesteśmy - mówię do Młodego, ze Mikołaj przyjdzie z prezentem bo byłeś grzeczny i uprzejmu - ale w zamian Karol musi mu oddać smoczka ( bo ma na noc jeszcze) - na co Karol powiedział " to mikołaj nie ma po co przychodzić" :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...