Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Hejka u mnie szaro i pada. Czyli na dworze kolory jak w domu ;)

 

 

Osobiście nie lubię Biedry ..... u nas jakoś tak niemiło..... no i kartą płacic nie można a ja nie zwykłem nosić gotówki... ( nie mówię o płatności typu 5 zł) bo zazwyczaj jadę kupić 2-3 produkty a na kasie rachunek ok 100 i więcej masakra ...... tez tak macie??

za każdym razem tak mam i za każdym razem od X lat mnie to zadziwia i zaskakuje

 

Muszę Cię zmartwić!!Tak szybko jak się zaczął to się zakończył i nie ma czym oka pocieszyć :lol2::lol2::lol2::lol2:

:lol2::lol2::lol2: ja mam usprawiedliwienie - hormony nie te

 

weź przestań o tych pierogach:lol2::lol2::lol2::lol2::lol2::lol2::lol2: wyluzuj sie jak my:lol2::lol2::lol2:

a właśnie, że ja na obiad też dziś pierogi - ale lepi mi taka pani :eek:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziękuje za rady, wolałabym płytę szerszą niż 60 cm.(nie widziałm białek szerszej niż 60 i w cenie do 3 tyś) szafki białe i blat z jasnego granitu okap zabudowany kg. niewidoczny pomalowany na biało jak ściana wiec czarna chyba niebardzo, a białych płyt jest nieduzo (pozatym niechce wydac wiecej niż 3 tys. wiec mam do wyboru az 4 modele:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie na wigilii jest zawsze brat. Czasmi przychodzi moja mama (ona ma dwie wigilię - jedną w domu z ojcem a druga u nas).

Jas zawsze uroczyście ale wszyscy się bardzo dobrze czujemy - tzn. nie ma spinki, że coś nie wyjdzie, że się spóźnimy itd.

To dla mnie bardzo miłe, że mój brat zawsze tak chętnie do mnie przychodzi :). Ale z drugiej strony pamiętam te nasze "rodzinne" wigilie w domu rodzinnym pełne stresu, poganiania. Tylko mama się męczyła w kuchni. A u nas każdy ma coś do roboty - wspólnie wszystko przygotowujemy (no... brachol się raczej z So bawi, ale to tez pomoc wielka ).

No i u nas pierwszy raz wigilia .... przy duzym stole w jadalni :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas jest o tyle dziwnie, ze do nas przychodza moi rodzice i bracia z rodzinami, ktorzy juz wczesniej beda mieli Wigilie u swoich tesciów. My chyba tez bedziemy jechac do rodziców meza na wczesniejsza godzine. Suma sumarum moi rodzice zostana u nas sami i na nich spoczna ostatnie przygotowania/smazenia/itp. Czyli jak zawsze tylko, ze u mnie a nie u nich w domu :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...