Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 62,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • reni1980

    12540

  • Magda_lena85

    8634

  • Mmelisa

    5802

  • fajna kobieta

    4529

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Jeśli chodzi o przedszkola to ja moją bardzo chciałam dać do prywatnego- ale oczywiście wszyscy mi to z głowy wybili (bo po co płacić jak można mieć za darmo). Ale samo to, że w prywatnym w grupie jest max 15 dzieci, w państwowym 30 i te babki nic tylko się przekrzykują z tymi dziećmi. Poza tym płacisz i nic więcej Cie nie obchodzi- książki, wyprawki, składki itp. A tu co chwila coś.

 

A do szkoły prywatnej w Wawie chodzą moja chrześnica i jej siostra i czy to jest lepsze??? Nie wydaje mi się, boje się że wyrosną z nich niezłe ziółka (snobki bo tam przecież wszyscy bogaci) . No ale według ich mamy poziom nauczania jest wyższy niż w państwowej szkole (dodatkowe języki i takie tam...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że nad szkoła prywatną każdy oiwinien indywidualnie zastanowić. Jeden będzie na tak inny na nie. I nie tylko o kasę chodzi. Zresztą podobnie ma sie sprawa zamkniętych osiedli - jasne, ze są plusy, ale jest tez masa minusów.

Mam znajomego niezykle kasiastego (jest w pierwszej 50 najbogatszych w PL) i zgadzam się z nim - że dziecka nie można chronić, specjalnie traktować itd. Bo sobie w życiu może nie poradzić. I choć gościa stać by było na prywatnych nauczycieli - to jego syn chodzi do dużej publicznej szkoły. Gdzie nie jest chroniony ani przez rodziców ani przez nauczycieli. Styka się biedą i tylko w ten sposób jest się w stanie nauczyć np. empatii, radzić sobie w ciężkicg stresowych sytuacjach (np konflikty, kradzieze, wymuszenia, alkohol, chuligaństwo itd).

JA się z nim akurat zgadzam. Ale jezeli ktoś sobie zapragnie sprezentowac swojemu dziecku złudny, wykreowany na chwilę świat - jego sprawa, nie oceniam, nie komentuję. Ma do tego prawo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

reni ... nie wiąż narkotyków z pieniędzmy... nie tędy droga wydaje mi się.

Brak kontaktu z dzieckiem, niedowartosciowanie, wygórowane wymagania przy jednoczesnym braku zrozumienia ze strony rodziców.... nie trzeba być bogatym żeby kupować narkotyki (ona wcale drogie nie są).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co mnie jeszcze wkurza w naszym przedszkolu? Ze nie ma opcji nie leżakowania, moja dostaje spazmów jak rozkładają leżaki i muszą ją odbierać po obiedzie w prywatnym nie ma takiego problemu. Po prostu dziecko zabierają do innej sali i zajmują czymś innym a tu się tak nie da :no:

 

Reni jak się skończyły jak u mojej jest 29 :(

 

MMelisa w państwowym j. angielski jest dopiero w starszej grupie :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...