Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

ciąża, poród - mój ulubiony temat ostatnio:lol2:

 

JA pierwsze rodziłam w grudniu i nie narzekam, na wiosnę/lato już taki fajny odchowany bobasek jest:)

 

Reni chciałam wkleić zdjęcia, ale nie zgrałam ich z aparatu, bo jakoś weny nie mam:/ Ale spiep**** nam ten fragment elewacji drewnianej z przodu, powinno to wyglądać jak przedłurzenie okna, a gamonie zrobili przerwę z białego tynku na jakieś 20-30 cm i potem dali drewno. Beznadziejnie to wygląda:mad: Normalnie trzeba by tam stać non stop i wszystko pokazywac............

 

Tosia widzę, że Ty też się budujesz. Na jakim etapie jesteś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, drugi poród zazwyczaj jest duuużo łatwiejszy, ja w sumie nie słyszałam od nikogo, żeby był gorszy.

 

Magda tarczyca piszesz przebadana? Ja zawsze miałam okres co 35 dni i w ciąży się dowiedziałam, że to problemy z tarczycą. O ciążę też się trochę staraliśmy (przez tarczycę pewnie) i przyjmowałam tabletki na podtrzymanie (straszne po nich miałam mdłości przez pierwszy trymestr). Jak je odstawiłam, to czułam się najlepiej w swoim całym życiu - promienna cera, włosy, samopoczucie, zero puchnięcia, jakichkolwiek problemów, sił tyle, że góry mogłam przenosić, nigdy się tak świetnie nie czułam jak w ciąży :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madzia... mam kolezanke.. mloda dziewczyna...

po liceum okazalo sie ze choruje na tarczyce...

miala w swoim zyciorysie rozne historie szpitalne itp.. ale pominmy to...

 

w jakims okresie okazalo sie ze ma obumarcie jajnikow i ze nigdy nie zajdzie w ciaze... a jezeli juz to jak bedzie to chlopczyk to go nie donosi...

dramat! leczona od lekarza do lekarza itd itp.. w koncu trafila w Koszalinie na lekarza... ktory operujac ja uratowal jej zycie na stole...

na wizyty kontrolne zaczela jezdzic do niego i on jej powiedzial ze nie ma rzeczy nie mozliwych..ze nie teraz ale za jakis czas na pewno bedzie matka.

Wtedy byla panienka..

poznala chlopa.. brala leki... jezdzila na wizyty... zaszla w ciaze.

ze wzgl na tarczyce i inne problemy miala problemy przy porodzie.. pamietam ze miala anemie i cos jeszcze..

¨corcia skonczyla niedawno roczek..a przed 2 dniami urodzila synka :D :wiggle: porod szybki i bez problemow :D

teraz ma anemie rowniez ale nie jest tak zle jak po pierwszym porodzie.

 

Ja mialam rowniez problemy babskie po porodzie ;) leczylam sie przez rok tutaj w NO... Kasy mase wydalam bo za sama wizyte to 800zeta bulilam..

w wakacje jak bylismy w pl, pojechalam do tego lekarza... po miesiacu na kontrole i wsio oki ze mna :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

masakra Mmelisa - i że taka kobitka się nie załamała! Szacun wielki:)

 

ja się badam 2x do roku ( z krwi dokładnie haha)

 

wlasnie ... ale to co mi ona opowiadala to normalnie dreszcze na ciele... lzy w oczach i zlosc do lekarzy z mojego miasta!

 

dzieki tym lekarzom mloda dziewczyna lat 21 walczy o zycie!

urodzila dziecko.. wrocila do domu i dostala krwotoku... tzn skrzepy itp ...ale tak z niej szlo ze pojechali do szpitala...podawali leki, kroplowki i cos jeszcze... nie potrafili pomoc wiec usuneli jej wszystko na dole.. po tym z dnia na dzien dziewczyna odplywala im, zapadla w spiaczke.. lezy w szpitalu-rowniez w Koszalinie.. i walczy o zycie.. probowali ja w czwartek tydzien temu wybudzic.. nie udalo sie... wczoraj.. to samo... daja jej 20% szans na przezycie...

 

dzieckiem zajmuje sie jej matka... w ubiegla sobote miala brac slub :(

 

ehhh dlatego ta dziewczyna o ktorej pisalam wczesniej rowniez nie chciala rodzic w tym szpitalu... jechala z mezem prawie 70km na porod.. w nocy podczas gololedzi :jawdrop:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...