reni1980 29.11.2013 09:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2013 Magda to dzis obiadek przez męża ugotowany? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jjana 29.11.2013 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2013 Znowu przelotem, ale napiszę, że o mojej córce w przedszkolu pani dyrektor mówi, ze to jedyne dziecko ubierane na czarno Uwielbiam ją w czerni - czasem ma czarną bluzkę i spodnie z jakimiś tylko jasnymi dodatkami. Jak usłyszałam taką opinię to zaczęłam się dzieciom przyglądać - rzeczywiście nie widziałam dziewczynek w czarnych bluzkach czy rajstopach. A Tośka czarnych rajstop ma co najmniej 5 par I czarną, rockową kurtkę. Tylko niestety już z niej prawie wyrosła. Mirella znalazłam konto, zapłaciłam, nadal bez kontaktu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 29.11.2013 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2013 kurde zanim napisalam to daleko w tyle zostalam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 29.11.2013 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2013 Magda to dzis obiadek przez męża ugotowany? tak do poniedziałku włącznie:) nawet dziś panele do kuchni jedzie odebrać i zaśłony do krawcowej ( doszyła te szare doły) widziałam ładnie wyszło - porzadny materiał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirkamis 29.11.2013 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2013 No ok ja mojemu prz porodzie to tylko koło głowy pozwoliłam stać .No ale ja kompleksów duzo mam:).Jaka ty zrelaksowana:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 29.11.2013 09:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2013 Yokasta super synek .Ja uwielbiam dzieci z umorusane zupką. W ssumie to jak będę miec drugie to juz mądrzejsza dzieki Waszym blogom mirka, ja zawsze uważałam, że nie ma co się spinać. Jakoś tak najlepiej chowają się dzieci, gdzie rodzice wszystko naturalnie robią, bez zbędnego stresu, wczytywania się, przewrażliwienia. Przykład: pierwsze dziecko, a drugie. To pierwsze najczęściej mniej udane . Takie wychuchane, dziwne, chorowite, bojaźliwe, mało samodzielne. Drugie śmiałe, naturalne, zdrowe, niczego się nie boi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 29.11.2013 09:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2013 Mmelisa w No rodziłąś?gdzieś historię widziałam w tv - ze niby jak się tam rodzi to się dostaje gratulacje albo szampana od kogoś;)nie wiem ile w tym prawdy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 29.11.2013 09:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2013 No ok ja mojemu prz porodzie to tylko koło głowy pozwoliłam stać .No ale ja kompleksów duzo mam:).Jaka ty zrelaksowana:) taaa lałam pod siebie bo mnie zle zacewnikowali.. czyli bylam bardziej skupiona co sie ze mna dzieje niz na relaksie... pozory do zdjecia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 29.11.2013 09:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2013 jjana - spokojnie. Znam osobiście właścicielkę . Własnie z nią koresponduję na FB - bo PAwłowi miała sprowadzić perfum. Poza tym ona jest z mojej wsi - jak co to siłą jej kasę wyrwę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 29.11.2013 09:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2013 ne . Takie wychuchane, dziwne, chorowite, bojaźliwe, mało samodzielne. Drugie śmiałe, naturalne, zdrowe, niczego się nie boi. a mi się wydaje, że to nie dziecko jest - tylko matka takie dziecko tak "urządziła". Nie raz dziwiły mi się koleżanki dzieciate czy nawet na placu zabaw "czemu za dzieckiem nie chodzę - może upaść, nie wejść". Nie chodziła, nie stałam jak cień - widzę teraz same plusy. Wschodzenie po schodach opanował jak miał rok - schody dwubiegowe - nawet bramki nie mieliśmy:) Mamy są przewrażliwone Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 29.11.2013 09:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2013 Mmelisa Ty tak zrelaksowana jakbyś grała w "na dobre i na złe" :lol2::lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 29.11.2013 09:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2013 jjana - ja tez uwielbiam So w czerno. JEst blondynką, ale nie ma bladej twarzy. Wygląda super. Do tego chuda i długa - dla mnie idealnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 29.11.2013 09:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2013 (edytowane) Mmelisa, jak Ty ładnie w czasie porodu wyglądałaś . A jaki mąż zadowolony. Edytowane 5 Kwietnia 2014 przez Ilona Agata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 29.11.2013 09:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2013 Mmelisa w No rodziłąś? gdzieś historię widziałam w tv - ze niby jak się tam rodzi to się dostaje gratulacje albo szampana od kogoś;)nie wiem ile w tym prawdy tak ta druga w NO... kwiaty to kobiety dostaja z firmy od meza... mojego szef byl taki ze nic nie dostalam od niego rowniez kiedys mieszkanie wynajmowalismy i jak przyjechal z fotografem zdjecia porobic na sprzedaz to usiadl obok lozeczka, i nic... moj mowi ze mamy malego lokatora... on zdziwiony :_ ttaaaaak:o moj pokazal ze obok niego w lozeczku, to ten tylko , aha, gratuluje. po 2 tyg dom sprzedany a my w poszukiwania za nowym lokum,....nikt nie chcial wynajac bo male dzieci... ale udalo sie uff:P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 29.11.2013 09:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2013 a mi się wydaje, że to nie dziecko jest - tylko matka takie dziecko tak "urządziła". Nie raz dziwiły mi się koleżanki dzieciate czy nawet na placu zabaw "czemu za dzieckiem nie chodzę - może upaść, nie wejść". Nie chodziła, nie stałam jak cień - widzę teraz same plusy. Wschodzenie po schodach opanował jak miał rok - schody dwubiegowe - nawet bramki nie mieliśmy:) Mamy są przewrażliwone No tak, przy drugim czy trzecim przechodzi to przewrażliwienie (pewnie też z braku czasu). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 29.11.2013 09:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2013 dlatego lepiej zacząć od razu do 1 hahah Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 29.11.2013 09:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2013 przewrazliwione to mało powiedziane, mam kuzyna z żoną i małym dzieckiem, słuchajcie wszystko przy nim robią razem, razem karmią (ma 2 lata), kąpią i kupę oceniają pod lupą, istna masakra kiedys byli u nas w odwiedzinach, jak ja do kogoś szłam to miałam jedzenie dla dziecka w słoiczku, chyba raz na jakiś czas mozna dać ale ona sie uparła , ze zrobi kisiel własnej roboty bo o 16 taki codziennie jada, wszystkich sąsiadów zleciałam za mąką ziemniaczaną a on i tak nie zjadł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jjana 29.11.2013 09:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2013 Mirela, moja też szczupła, wysoka (jak na swój wiek) blondynka Teraz poproszę moją mamę o zrobienie dla Niej czarnego swetra na drutach. O pieniądze się nie boję mając glejt od Ciebie Tylko dziwił mnie ten brak kontaktu - a ja chciałam im wpłacić Teraz czekam na próbki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirkamis 29.11.2013 09:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2013 No ja na moja tez mało patrzyłam ,ale u nas na placu zabaw jest taka zjeżdżalnia i wtedy ja asekuruję .Od kolezanki mala z niej spadła i straciła przytomność.I od tego czasy mam pietra, w sumie to nie wiem kto to projektował. No ja jakoś tak to umorusania z lekkim sercem podchodziłam ,nawet szybko sama łyzke dostała do ręki i mi obojętne było gdzie to wyląduje .W starym mieszkaniu w kuchni miałam "ścianę pamięci" a na tej ścianie wszystko rosół,szpinak, marchewka itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 29.11.2013 09:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2013 przewrazliwione to mało powiedziane, mam kuzyna z żoną i małym dzieckiem, słuchajcie wszystko przy nim robią razem, razem karmią (ma 2 lata), kąpią i kupę oceniają pod lupą, istna masakra kiedys byli u nas w odwiedzinach, jak ja do kogoś szłam to miałam jedzenie dla dziecka w słoiczku, chyba raz na jakiś czas mozna dać ale ona sie uparła , ze zrobi kisiel własnej roboty bo o 16 taki codziennie jada, wszystkich sąsiadów zleciałam za mąką ziemniaczaną a on i tak nie zjadł Jak taka wrażliwa, to nie mogła zrobić w domu i zapakować do słoiczka? Wszystko musi być "na świeżo" ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.