reni1980 04.12.2013 20:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2013 Ooo tak zgadzam się z reni mój nie pracował w delegacji ale całymi dniami go nie było w domu a ja qrwicy w domu z dzieckiem dostawałam, zwłaszcza z takim niemowlakiem kiedy sama czasami nie wiedziałam jak się zachować a jego oczywiście nie było właśnie o tym mówię, też tak miałam a u Magdy nawet nie ma z kim pogadać dlatego jak maz wraca to musi się wyrzyc Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/632/#findComment-6215916 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 04.12.2013 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2013 ciekawe jaki etap mnie czeka - na ciąże się na razie nie zgodzę.Nie chce mieć powtórki - teraz mam dużo czasu dla siebie.No i praca - nie wyobrażam sobie siedzieć w domu, męczy mnie to - byłam bardziej zmęczona siedzeniem w domu niż tym co w pracy i później w domu Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/632/#findComment-6215918 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 04.12.2013 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2013 właśnie o tym mówię, też tak miałam a u Magdy nawet nie ma z kim pogadać dlatego jak maz wraca to musi się wyrzyc u mnie tak było - przy czym miałam o tyle dobrze, że rano przychodzi niania ( coś w domu robi też) - a 300 m dalej mieszkają moi starsi. Więc pomagali, przychodzili albo ja do nich. No i z kuzynkami też blisko żyję - więc co weekend ktoś przychodził - jak zadzwonię każdy przyjdzie pomoze, czasem bezinteresownie. Tyle, że ja Zosia samosia... jak już jest źle to wtedy dopiero dzwonię. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/632/#findComment-6215922 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 04.12.2013 20:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2013 Oj nuda też męczy Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/632/#findComment-6215924 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 04.12.2013 20:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2013 Tak Magda ale znajomi, kuzynka to nie maz, pewnych spraw nieobgadasz a i też nie przytulisz Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/632/#findComment-6215929 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 04.12.2013 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2013 nuda i taka powtarzalność każdego dnia.Mnie np dobijało na macierzyńskim nie tyle, że z dzieckiem siedzę bo to czas najpiękniejszy -ale taka nijakośc - rano pobudka, mleko, DDTVN, spacer, sklep, obiad..sprzątanie... bezużyteczność. Pamiętam jak męża nie było przed ciążą - wtedy też było inaczej, tzn życie jak nastolatka - o 16 z pracy, 2 godz spania, późńiej kino, zakupy, koleżanki..zero spraw które muszę zrobić - wszystko "płynęło" Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/632/#findComment-6215933 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 04.12.2013 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2013 Tak Magda ale znajomi, kuzynka to nie maz, pewnych spraw nieobgadasz a i też nie przytulisz dokładnie - one np o sprawach nie wszystkich wiedzą Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/632/#findComment-6215934 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 04.12.2013 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2013 (edytowane) Ooo tak zgadzam się z reni mój nie pracował w delegacji ale całymi dniami go nie było w domu a ja qrwicy w domu z dzieckiem dostawałam, zwłaszcza z takim niemowlakiem kiedy sama czasami nie wiedziałam jak się zachować a jego oczywiście nie było Czyli wszystko ze mną ok . Edytowane 5 Kwietnia 2014 przez Ilona Agata Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/632/#findComment-6215937 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 04.12.2013 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2013 a wyobrażacie sobie, ze mąż siedzi w domu z dziećmi - albo wraca o 13 i robi wszystko a Wy zarabiacie na rodzinę? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/632/#findComment-6215941 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 04.12.2013 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2013 KUźwa, ale żeście naklepały. Baby, litości! U nas karpia się na święta nie jada i nie kultywuje tej PRLowskiej tradycji . Prędzej łososia wszamię poza tym będzie nadziewana kaczka no nie na Wigilię wiadomo. W Wigilię mlecz i śledzie, wystarczy . Mirela, podziwiam Cię, naprawdę. Fajnych rzeczy uczysz So, mam nadzieję że też dam radę . (Dziewczyny czemu piszecie do Mirelki Mirella cały czas? ) Magda, ostatnio facet od materacy w ikei, przystojny pokazywał mi materace mąż się do tej pory nabija . Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/632/#findComment-6215945 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 04.12.2013 20:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2013 Dobra laski ja spadam, bo zaraz się przytulam do mojego bo nie powiem 2 dni posuchy bylo:D:D:D Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/632/#findComment-6215946 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 04.12.2013 20:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2013 Yokasta jak pójdziesz do pracy to będziesz na bieżąco :D:D:D Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/632/#findComment-6215951 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 04.12.2013 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2013 haha dokładnie - w domu też bym nie była;) Reni to jedna rundka za mnie:)u mnie długaaaaa przerwa Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/632/#findComment-6215956 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 04.12.2013 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2013 a wyobrażacie sobie, ze mąż siedzi w domu z dziećmi - albo wraca o 13 i robi wszystko a Wy zarabiacie na rodzinę? Haha, domu bym nie odgruzowała . Ale dziecko by ogarnął (ogarnąć dom też by się starał, tylko on patrzy inaczej niż ja, tzn. pewnych rzeczy nie widzi). Jeśli chodzi o mnie - gdybym tylko miała dobrze płatną pracę, nie mam nic przeciwko . Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/632/#findComment-6215958 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lolek7825 04.12.2013 22:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2013 TosiaTy chyba jesteś idealną żoną (a o mężu już nie wspomnę)....Jaki macie staż?? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/632/#findComment-6216164 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 04.12.2013 22:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2013 Tosia nie robi niepotrzebnych problemów. Jak nie baba . Nie znam osobiście żadnej, która nie robi niepotrzebnych problemów. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/632/#findComment-6216179 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirkamis 05.12.2013 04:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2013 Hejka Wszystkim:) Czyli wszystko ze mną ok . Mojego też wiecznie nie ma, dzisiaj miał wolne, bo załatwialiśmy sprawy urzędowe i wiecie co? Obudził się z samego rana, bo musi popracować, potem szybko, szybko, bo o 14 znowu dwa spotkania służbowe, wrócił po 18, a o 19 telefon, że znowu coś (integracja), no i wybył . Nie pytajcie mnie nawet, jak wygląda jego normalny dzień pracy , skoro jak ma wolne tak to wygląda... No to witaj w klubie w nas urlop wygląda podobnie,no a o normalny dzień lepiej nie pytać. A wiecie mi to siedzenie w domu z dzieckiem nie przeszkadzało,teraz już bym poszła do pracy ale żeby wszystko pogodzić to chyba tak 1/2 etatu albo 3/4.chodzi mi o pogodzenie odbierania jej,domu no i jej zajęć poza przedszkolem a w przyszłości szkołą. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/632/#findComment-6216300 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirkamis 05.12.2013 04:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2013 Idę sie zbierać a głowa mnie dziś boli od samej pobudki- masakra!!! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/632/#findComment-6216301 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda_lena85 05.12.2013 06:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2013 Hejka Mój nie gotuje (nawet nie potrafi)nie sprząta, nie pierze, nie myje okien ani żadnej innej tego typu rzeczy. Nigdy nie było o to kłótni. Sprawa jest prosta- pracuje 3 razy więcej niż ja, zarabia 3 razy więcej niż ja, Nic mi nie brakuje, jak sobie coś wymyślę to na rzęsach staje żeby mi to dać, wiec musiała bym mieć coś z głową, żeby jeszcze robić dymy o gotowanie zupy. a widzisz Tosia - moja złośliwa natura już by coś tu miala do powiedzenia - mimo, ze mój nie robi nic jak go nie ma - ale jak wróci to nadrobi to co wymieniłaś Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/632/#findComment-6216316 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
diana_teresa 05.12.2013 06:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2013 Dzień dobryHmmm u mnie mąż nie gotuje bo nie umie, nie myje okien, nie pierze, ale sprząta w weekendy pomaga mi sprzątać, u nas natomiast ciężko było jak urodziła się Ala, ja wiedziałam że on nie lubi dzieci i że nie bedzie nic przy dziecku robił i tak nigdy w nocy nie wstał do małej i nigdy jej nie przewinął. Teraz oczywiście jest jego oczkiem w głowie (dodam że mała to z wyglądu jak i charakteru cały tatuś) ja wiedziałam na co się decyduje ale bywałam też często zmęczona. Teraz się dotarliśmy widze co ważne a co nie, wiem że on zarabia na rodzinę bym ja mogła opiekować się małą, co nie wyklucza tego że z chęcią bym wróciła do pracy umysłowej bo mi tego brakuje zwyczajnie. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/154799-nasz-domek/page/632/#findComment-6216322 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.