Nasz domek

[reni1980]

anna a to dziwne, u mnie po segregowane przyjedża inny samochód a po odpadki komunalne inny, wszystko w odpowiednich workach wrzucają na auto ale to się nie miesza

[reni1980]

ja dostaje worki i do worka na plastiki wejdzie duzo, ale do worka na szkło wchodzi mniej i jest grubszy a na mojej ulicy wszyscy ładnie segrgują

[Magda_lena85]

na szkoleniu byłam - ale się skończyło w końcu

[Magda_lena85]

ja mam śmieci nielimitowane i niesegregowane - co 2 tyg 2 kubły

[mirela99]

U mnie do jednego wora idzie szkło, metal i papier. Mokre do osobnego kontenera.

JA segreguję i powiem szczerze - wali mnie czy inni to robią czy nie. Każdy ma swoje sumienie.

[mirela99]

aha - odkąd mam kompostownik - to "mokrego" mam malutko.

[Magda_lena85]

dokładnie - jakby się chciało być takim eco to nie tylo śmieci czy żarówki ...ale woda i cała reszta.

[anna-maria3]

U nas przed wejściem ustawy jak segregowaliśmy tylko plastik, papier i szkło kto chciał, to przyjeżdżał samochód "z paką" i tam te wory wrzucali. Odkąd podpisaliśmy deklaracje i segregujemy też BIO, to BIO odbierają osobno, komunalne też osobno, a wszystkie selektywne zabiera śmieciara. Sama byłam zdziwiona i wkurzona jak to zobaczyłam.

[diana_teresa]

A my się staramy być eko, jeszcze przed wprowadzeniem ustawy specjalnie szukaliśmy firmy która odbiera segregowalne. Mamy kompostownik, segregujemy na zwykłe śmieci i te segregowalne do worków. Wody nie zużywamy tak naprawdę dużo, ale to nasz wybór, choć nie powiem wkurza mnie jak wychodze o 17.00 na zewnątrz i się zastanawiam czy przypadkiem to nie wędzarnia bo czad z kominów.

[Magda_lena85]

coś Mmelisa się nie odzywa dziś - czyżby szykowała coś specjalnego ?

:lol2:

[reni1980]

ja też segreguję odkąt mieszkam w domu, bo w bloku był problem, nie będę stać po kolei wrzucac po 1 butelce, masakra ale teraz jak dają worki i odbierają to dla mnie zaden problem a sumienie czyste

[mirela99]

U mnie na wsi jest tylko kilka domów opalanych gazem. Sąsiedzi się w głowe pukali jak mówiliśmy, że chcemy gaz. Jesienią jest masakra - nie uruchamiaja pieca tylko wieczorami spalaja w nim smieci (przy okazji sie też wykąpią) - czad wtedy jest masakryczny. Sadza osadza mi się wciąż na oknach dachowych. Zimą jak spadnie śnieg to po kilku dniach mam czarne kropki na nim. A jak przez kilka tygodni nie topnieje - to biało-czarno jest.

Śmieci mnie tak nie wkurzają co palenie "byleczym". Sąsiad nawet ostatnio zagadywał, zeby mu do spalania zbierac smieci. Ludzie to mają tupet...

[Magda_lena85]

u nas cena segregowanych i niesegregowanych jest prawie zrównana.

 

Mirela ale to przy starych piecach węglowych - nikt kto ma ekogroszek nie będzie wygaszal pieca i zakładał rusz żeby śmieci spalić, a do podajnika się nie da wrzucić ani na palnik nic.

[diana_teresa]

Moja znajoma co mieszka w tej samej wsi co ja to ma przechlapane na przeciwko niej mieszka facet i ona mówi że człowiek to segreguje śmieci na te palone w dzień i na te palone w nocy jak kiedyś straż miejską wezwała to się nawet nie zjawili, my mamy ogrzewanie na prąd więc nawet komina nie mamy ale te dymy z kominów to jakaś masakra jest, a i te niezgniatanie butelek no to już naprawdę myślę sobie głupota, my zbieramy nakrętki bo zazwyczaj są te akcje że się zbiera na jakiś wózek inwalidzki czy leczenie dzieci więc u nas to już automatyczne, ale jak jade i widze 5 butelek w worku bo więcej się nei zmieściło to śmiech po prostu

[mirela99]

Magda - ja mieszkam na Śląsku na wsi. (nie pamiętam gdzie Ty) i u mnie nie pali się ekogroszkiem - wychodzi najtaniej.. Przede wszystkim miałem . Nie wszyscy pozmieniali piece na te nowe z podajnikami. Sąsiad (bliski) pali wszystkim. Wiesz czym latem ogrzewa wodę ? Kosi siano, suszy i zwija. Potem tym pali. Oprócz tego z pracy zwozi palety. Nie mów mi, ze mu się nie opłaca skoro widze ile czasu stoi przy pile (tne nawet meble).

Koleznce kiedyś sąsiad powiedział: jak można wyrzucac śmieci ? Jak to przeciez wszystko jest ENERGIA !

[reni1980]

u nas cena segregowanych i niesegregowanych jest prawie zrównana.

 

ale jeszcze świadomość ekologiczna, jak ty segregujesz to twoje dziecko też będzie

 

 

ale tak samo z piecami, ja nigdy nie mam dymu, palę ekogroszkiem i te nowe piece są naprawdę ekologiczne, ludzie palący wszystkim nawet nie pomyslą o zanieczyszczeniach ważne ile zaoszczędzą, a potem ich dzieci tak samo, wszyscy mają w dupie

[Ilona Agata]

Hahaha, temat ekologii.

Wiecie co, ja zawsze w szkole przy tematach patriotycznych tłumaczyłam dzieciakom, że patriotyzm to dzisiaj nie walka z szabelką na polu bitwy, ale właśnie codzienne dbanie o najbliższe otoczenie: nie wyrzucanie papierków na ulicę, segregacja śmieci, nie wrzucanie ich do pieca, nie wyrzucanie do lasu (pracowałam w specyficznym miejscu, gdzie zostawiano śmieci w lesie). Nie powiem, niektóre dziewczynki miały łezki w oczach (czyli: w domu robią tak, jak pani nie pozwala).

 

U mnie np. są ogrody działkowe obok i palą wszystko, nawet opony, ale zawsze wzywam straż miejską i zawsze przyjeżdżają .

[Magda_lena85]

Magda - ja mieszkam na Śląsku na wsi. (nie pamiętam gdzie Ty) i u mnie nie pali się ekogroszkiem - wychodzi najtaniej.. Przede wszystkim miałem . Nie wszyscy pozmieniali piece na te nowe z podajnikami. Sąsiad (bliski) pali wszystkim. Wiesz czym latem ogrzewa wodę ? Kosi siano, suszy i zwija. Potem tym pali. Oprócz tego z pracy zwozi palety. Nie mów mi, ze mu się nie opłaca skoro widze ile czasu stoi przy pile (tne nawet meble).

Koleznce kiedyś sąsiad powiedział: jak można wyrzucac śmieci ? Jak to przeciez wszystko jest ENERGIA !

 

 

:eek: takiego to bym regularnie zgłaszała ... też na Śląsku małe miasto blisko centrum G.

 

 

Reni ale ja świadoma jestem ekologicznie - ale skoro nie pomyśleli w UM to za nich myśleć nie będę.

 

 

Przy czym zauważyłyście jak podjeżdzą śmierciarka po segregowane to bierze dany kolor worka czy wszystkie???

[mirela99]

U mnie np. są ogrody działkowe obok i palą wszystko, nawet opony, ale zawsze wzywam straż miejską i zawsze przyjeżdżają .

A u nas nie . Sąsiad moich rodziców miał sklep spozywczy Palił folię (tą co zgrzewała butelki plastikowe). Jak mam zadzwoniła na SM to powiedzieli, ze to nie takie proste, że trzeba by zrobić ekspertyzy z pieca aby móc gościowi coś udowodnić .

[reni1980]

no niestety starych nie nauczymy ale dzieci owszem:yes: