Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

hej

ja lubię do grzybów dac nieco kapusty kiszonej (tzn .do uszek).

 

Kurna, musiałam się rano do domu wracać. Kochany P. zawiesił cienką reklamówkę na drzwiach w kotłowni i... włączył się alarm :(. Masakra, rano, kiedy wszyscy sasiedzi śpią. Tydzień temu S. nie zamkneła jednego kota i to samo było. Masakra jakaś...

 

A wracając do wielkiego domu... to gość, który leczy kompleksy małego ch$%#a wielkim domem kosztemsłabszych ludzi. Wkurzają mnie tacy. Jak i pracodawcy od bożej łaski nie płacący zusów i wynagrodzeń... a jezdżący na Kubę i najnowszym modelem BMW. Masakra. I to jest własnie ten typ.

Poza tym śmiech nie wywołuje jego nieszczęście ale widok - jest jakby z fotoshopa - dwa różne światy.

 

Ja dzisiaj mam free po pracy - byś nie może :). Po wczorajszym maratonie mi się należy. Uszka, pierniczki i choinka to plan na weekend. No i rozmowa z P. (wczoraj się nie widzieliśy) np. cięcia kosztów.

My się tez nie kłócimy. Ja się czasami dasam i następnego dnia rozmawiamy normalnie. Albo P. wyjezdza z jakimiś pretensjami i jak mu przejdzie to też rozmawiamy. Nie wiem co to kłótnia... kilka może takich mieliśmy w naszym 23 letnim pożyciu :).

 

A co do startu ... każde czasy są fatalne. Ja jak studia skończyłam to była tak cholerne bezrobocie, że żadnej pracy nie szło dostać bez znajomości. Tragedia. Nie było stazy, praktyk... znajomy znajomemu załatwiał robotę. A jak się nie miało znajomości to ... bezrobotne.

 

Magda gratuluję :). Ja w tym miesiącu podwyżke dostałam (ale niesatysfakcjonującą i nadal powolutku szukam nowej pracy). Dlatego tego angola tak muszę męczyć :(.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ehh ang to ja porobiłam certyfikaty zanim studia zaczęłam - ale w pracy nie używam w ogóle..to co po takim certyfikacie - nic:mad:

 

wczoraj zamówiłam próbki tam gdzie mi podałaś (z Krakowa) dopytałam na prv czy mi odleją zagorsk i "kościoł" ten typowy ( zapominam nazwy) i okazało się, że mi 2 próbki tych dołożyli za free bo powiązali zapytanie z zamówieniem:lol2: i już wczoraj wysłali. Szybcy są !

 

 

Yanke znam - obok pracy mam kwiaciarnię i tam sprzedają ale tylko te duże - podobno równie fajne są z Bath and Body works ( ale sklep tylko w Wawie) dużo tańsze i chyba bardziej aromatyczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...